Od 1 lipca 2023 r. muszą wejść w życie podwyżki w służbie zdrowia. Jednak dopiero za kilka tygodni okaże się ostatecznie, o ile więcej placówki lecznicze dostaną z NFZ. Tak więc poszczególne JST nadal nie wiedzą, ile pieniędzy powinny dołożyć na nie z własnych budżetów.

To m.in. efekt tego, że resort zdrowia dopiero w pierwszej połowie czerwca przygotował propozycje zmian wycen świadczeń realizowanych przez placówki służby zdrowia. W konsekwencji aneksy do umów, jakie szpitale i przychodnie mają zawarte z NFZ, uwzględniające te nowe propozycje finansowania, trafią do nich około połowy lipca br. Zatem dopiero wtedy poszczególne JST będą mogły ostatecznie stwierdzić, jak duża jest dziura w budżetach poszczególnych szpitali i przychodni. Niemniej obowiązki w relacji pracodawca–pracownik muszą być realizowane już teraz, czyli m.in. przekazanie aneksów do umów o pracę z nowymi warunkami wynagrodzenia musi nastąpić z mocą obowiązującą od 1 lipca.

Wakacyjna podwyżka

Od 1 lipca bieżącego roku minimalne wynagrodzenie brutto w ochronie zdrowia wyniesie od 4125 zł do 9202 zł – w zależności od współczynników pracy przypisanych do danej grupy zawodowej. Nowe stawki płac są wynikiem wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej, a wynikają one z ustawy z 26 maja 2022 r. o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2022 r. poz. 1352). Ta nowelizacja wprowadziła podniesienie współczynników pracy osób zatrudnionych w ochronie zdrowia oraz w podmiotach leczniczych. W konsekwencji corocznie, 1 lipca, podmiot leczniczy jest zobowiązany dokonać podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego pracownika wykonującego zawód medyczny oraz pracownika działalności podstawowej, innego niż pracownik wykonujący zawód medyczny, którego wynagrodzenie zasadnicze jest niższe od najniższego wynagrodzenia zasadniczego (przy czym nie dotyczy to umów kontraktowych i nie zabezpiecza pracowników administracji i innych pracowników zatrudnionych na stanowiskach pomocniczych czy kadry zarządzającej).

Harmonogram przygotowań

Wprowadzone zmiany przesądziły, że coroczny wzrost ustala się jako iloczyn współczynnika pracy określonego w załączniku do ustawy i kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym ustalenie, ogłoszonego przez prezesa GUS w Dzienniku Urzędowym RP „Monitor Polski” (w 2022 r. wyniosło ono 6346,15 zł). Przy czym wprowadzenie podwyżek wymaga jeszcze podjęcia dodatkowych działań, gdyż zgodnie z przepisami:

1. sposób podwyższania wynagrodzenia zasadniczego ustalają strony uprawnione w danym podmiocie leczniczym do zawarcia zakładowego układu zbiorowego pracy w drodze porozumienia;

2. podmiot leczniczy, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa, zawiera porozumienie z pracownikiem wybranym przez pracowników podmiotu leczniczego do reprezentowania ich interesów;

3. porozumienie zawiera się corocznie do 31 maja; jeżeli porozumienie nie zostanie zawarte w ww. terminie, sposób podwyższania wynagrodzenia zasadniczego ustala corocznie do 15 czerwca, w drodze zarządzenia w sprawie podwyższenia wynagrodzenia:

a) kierownik podmiotu leczniczego,

b) podmiot tworzący – w przypadku podmiotów leczniczych działających w formie jednostek budżetowych i jednostek wojskowych.

Kto objęty

Wykaz grup zawodowych objętych podwyżką wynagrodzeń wraz z kryteriami przynależności oraz wartościami współczynników pracy wygląda następująco:

1) lekarz albo lekarz dentysta ze specjalizacją – współczynnik 1,45 (wobec czego minimalne wynagrodzenie od 1 lipca wyniesie: 6346,15 zł × 1,45 ≈ 9202 zł);

2) farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, psycholog kliniczny, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie magisterskim i specjalizacji, pielęgniarka z tytułem zawodowym magister pielęgniarstwa albo położna z tytułem magister położnictwa z wymaganą specjalizacją w dziedzinie pielęgniarstwa lub w dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia – współczynnik 1,29 (6346,15 zł × 1,29 ≈ 8187 zł);

3) lekarz albo lekarz dentysta, bez specjalizacji – współczynnik 1,19 (6346,15 zł × 1,19 ≈ 7552 zł);

4) stażysta – współczynnik 0,95 (6346,15 zł × 0,95 ≈ 6029 zł);

5) farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, położna, technik elektroradiolog, psycholog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w l.p. 1–4 z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie magisterskim; pielęgniarka, położna z wymaganym wyższym wykształcenie (studia I stopnia) i specjalizacją albo pielęgniarka, położna ze średnim wykształceniem i ze specjalizacją – współczynnik 1,02 (6346,15 zł × 1,02 ≈ 6473 zł);

6) fizjoterapeuta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, technik elektroradiolog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1–5 z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie studiów I stopnia; fizjoterapeuta, ratownik medyczny, technik analityki medycznej, technik elektroradiolog z wymaganym średnim wykształceniem albo pielęgniarka, albo położna z wymaganym średnim wykształceniem, która nie ma tytułu specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia – współczynnik 0,94 (6346,15 zł × 0,94 ≈ 5965 zł);

7) inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1–6 wymagający średniego wykształcenia oraz opiekun medyczny – współczynnik 0,86 (6346,15 zł × 0,86 ≈ 5458 zł);

8) pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem wyższym – współczynnik 1 (6346,15 zł × 1 ≈ 6346 zł);

9) pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem średnim – współczynnik 0,78 (6346,15 zł × 0,78 ≈ 4950 zł);

10) pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem poniżej średniego – 0,65 (6346,15 zł × 0,65 ≈ 4125 zł);.

Na mocy wskazanych przepisów najniższe wynagrodzenia zasadnicze pracowników medycznych wzrosły zatem średnio od 17 proc. do 41 proc.

Tabela. Porównanie minimalnych płac na niektórych stanowiskach medycznych

Grupa zawodowa Wynagrodzenie brutto przed 1.07.2023 r. Wynagrodzenie brutto po 1.07.2023 r.
lekarz ze specjalizacją I stopnia 8210 zł 9202 zł(wzrost o 992 zł)
lekarz ze specjalizacją II stopnia 8210 zł 9202 zł(wzrost o 992 zł)
farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka i położna ze specjalizacją 7304 zł 8187 zł(wzrost o 883 zł)
farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka i położna bez specjalizacji 5775 zł 6473 zł(wzrost o 698 zł)
opiekun medyczny 4870 zł 5458 zł(wzrost o 588 zł)
sanitariusz i salowa 3680 zł 4125 zł(wzrost o 445 zł)

A co z pracownikami administracji i pomocniczymi

Co prawda ww. podwyżka nie dotyczy osób zatrudnionych na stanowiskach administracyjnych oraz pomocniczych i obsługi, ale pracodawca może zmodyfikować warunki płacowe również dla tych pracowników, choć nie ma takiego obowiązku. Jedynie obligatoryjnie musi uwzględnić podwyżkę minimalnego wynagrodzenia z mocą obowiązującą od 1 lipca. W przypadku gdy podwyżki dla tych osób będą przewidywane, we wspomnianym wyżej porozumieniu albo zarządzeniu określa się również zasady podwyższania wynagrodzenia osoby zatrudnionej w ramach stosunku pracy w podmiocie leczniczym, niewykonującej zawodu medycznego, tak aby wynagrodzenie to:

1) odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu;

2) uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy;

3) uwzględniało wysokość wynagrodzenia odpowiadającą adekwatnemu średniemu wzrostowi wynagrodzenia w danym podmiocie w ustalonym okresie.

Ponadto trzeba pamiętać, że od 1 lipca ubiegłego roku w umowie o pracę pracowników wykonujących zawód medyczny lub pracowników działalności podstawowej, innych niż pracownicy wykonujący zawód medyczny, wskazuje się, do której grupy zawodowej określonej w załączniku do ustawy jest zaliczone zajmowane przez pracownika stanowisko pracy.

JST w kłopocie, medycy też niezadowoleni

Na podstawie przedstawionych obliczeń wydawać by się mogło, że pracownicy służby zdrowia powinni odetchnąć i przyjąć z zadowoleniem nowe minimalne warunki płacowe. Ale pojawia się dyskusja na temat zwiększającej płacowej dysproporcji, która jest efektem podwyżek. Problem ten poruszono m.in. w stanowisku Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (ZK OZZPiP), które było odpowiedzią do propozycji ministra zdrowia w kwestii finansowania podwyżek płac zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia, skierowanym do resortu 14 czerwca 2023 r. Czytamy w nim, że „Wybrany «wariant» doprowadzi do dalszej dyskryminacji pielęgniarek i położnych przez zwiększenie się dysproporcji pomiędzy grupami zawodowymi 2, a 5 i 6. Rozwiązania zaproponowane przez ministra zdrowia doprowadzą do pogłębiania degradacji zawodu pielęgniarki i położnej. Środki, jakie zostały przyznane na wzrosty kontraktów na podstawie rekomendacji prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (średnio o 12,6 proc.), są niewystarczające, na co wskazują także pracodawcy (stanowisko Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych z 2 czerwca 2023 r.; dalej: OZPSP)”. Związek ponadto obawia się, że wielu pracodawców (w tym m.in. samorządy prowadzące szpitale), szukając oszczędności, będzie próbować obniżać kwalifikacje stanowiskowe, pomijając w ten sposób realnie posiadane umiejętności i kwalifikacje. W konsekwencji osoby wykonujące np. zawód pielęgniarki będą odchodzić z zawodu. „Działanie takie pod znakiem zapytania stawia sens obowiązku ustawicznego kształcenia pielęgniarek i położnych oraz podnoszenie kwalifikacji przez specjalizacje kierunkowe. Bezcelowe w takiej sytuacji stają się działania mające w opinii rządzących zachęcić młode osoby do wchodzenia do zawodu pielęgniarki i położnej. Liczba nowych kierunków medycznych nie będzie żadnym rozwiązaniem, o ile młode osoby nie będą widziały możliwości rozwoju zawodowego po tych studiach” – stwierdza ZK OZZPiP. To nie wszystko: związki obawiają się, że w obliczu niewystarczających środków będą dyskryminowane także osoby pracujące na podstawie umów cywilnoprawnych. „Forma pracy nie może być podstawą do dyskryminacji finansowej. Wyceniane jest przecież świadczenie i nie może ono zależeć od umowy, na zasadzie jakiej jest realizowane” – wskazano.

MZ o zabezpieczeniu środków

Z kolei samorządy obawiają się, że kolejny rok będą miały kłopot z dopięciem budżetów. Znowelizowana w ubiegłym roku ustawa z 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych nie wskazuje bowiem źródła finansowania podwyższenia wynagrodzeń w sposób przez nią wymagany. Wszelkie dotychczasowe rozwiązania, które stanowiły dotąd takie źródło, były zarówno ograniczone w czasie, jak i co do zakresu (należy pamiętać chociażby o tym, że ustawa ta dotyczy nie tylko podmiotów związanych umową z Narodowym Funduszem Zdrowia). Z punktu widzenia tego aktu prawnego odpowiedzialnym za jej realizację jest wyłącznie podmiot leczniczy, zwłaszcza że w art. 4 wskazano, iż kontrolę wykonywania przepisów art. 3, art. 3a i art. 5 (przepisów dotyczących wzrostu wynagrodzeń) przeprowadza:

1) podmiot tworzący w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 6 ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej na zasadach określonych w tej ustawie;

2) Państwowa Inspekcja Pracy na zasadach określonych w ustawie z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy.

Niestety, już w ubiegłym roku samorządy miały niebagatelny kłopot. Środki na sfinansowanie podwyżek miały pochodzić ze wzrostu wyceny świadczeń. Co więcej, choć zaproponowane przez NFZ aneksy do umów na leczenie szpitalne przewidywały, że wzrost wartości kontraktów miał również uwzględniać wzrost wskaźnika inflacji, to w praktyce wiele placówek nie miało wystarczających środków nawet na sfinansowanie obligatoryjnych podwyżek dla pracowników. Z jednej strony więc dyrektorzy placówek nie mieli środków na wypłatę comiesięcznych pensji, a z drugiej strony jako pracodawcy mieli obowiązek wypłacać pracownikom wynagrodzenie zgodne z przepisami nowelizowanej ustawy. Tymczasem w przypadku otrzymywania wynagrodzenia mniej korzystnego od gwarantowanego pracownikowi przysługuje roszczenie o wypłatę wynagrodzenia w pełnej wysokości, które może być egzekwowane na drodze sądowej. Stroną pozwaną pozostaje pracodawca – szpital – i bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sądu pozostaje okoliczność, że podmiot, którego działalność jest finansowana ze środków publicznych, nie otrzymał tych środków w wysokości wystarczającej na pokrycie należności pracowniczych. Obawy samorządów są tym większe, że podobny system finansowania przygotowano także w tym roku. Jednak szef resortu zdrowia Adam Niedzielski na początku 2023 r. podkreślił, że zlecił Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) opracowanie nowej wyceny świadczeń, które uwzględnią podwyżki pensji minimalnych. Ponadto, uprzedzając wątpliwości samorządów oraz włodarzy szpitali, w maju br. odbyła się konferencja prasowa szefa MZ i NFZ, gdzie zaznaczono, iż plan budżetu na 2023 r. wynosił 160 mld zł (w porównaniu z 2015 r. – 70 mld zł). – Szacowaliśmy, jakie środki powinny kompensować zwiększenie wynagrodzeń od 1 lipca. Jesteśmy świadomi zwiększania kosztów w związku z inflacją. Analizowaliśmy również wykonanie limitów. Chcemy docenić te podmioty, które przyczyniają się do szybszej odbudowy systemu – mówił minister Niedzielski. – Zwiększymy ogólną pulę punktów w ryczałcie o 10 proc., co w skali rocznej wyniesie ok. 3 mld zł. Na wzrost minimalnych wynagrodzeń przeznaczymy ponad 7 mld zł rocznie. Uwzględniamy też inflację, która wpłynie na zmianę wycen świadczeń. W ujęciu rocznym nakłady zwiększymy o 15 mld – wyliczał minister.

Raczej nie dochowają terminów

Jeszcze w ubiegłym roku MZ obiecywało, że w 2023 r. propozycje zmian w wycenach kontraktów zostaną przygotowane wcześniej, tzn. do połowy maja. Utrzymanie takiego terminu pozwoliłoby pracodawcom w ustawowym terminie, tj. do 31 maja, na przeprowadzenie negocjacji porozumień ze związkami zawodowymi w podmiotach leczniczych (i jak wcześniej wskazano pracodawcy, mają czas do 15 czerwca na wydanie zarządzenia określającego wzrosty wynagrodzeń w swoich podmiotach). Niestety, tak się nie stało – rekomendacje prezesa AOTMIT zostały bowiem przyjęte przez MZ dopiero 6 czerwca 2023 r. Efekt? Dopiero w połowie lipca do placówek trafią wspomniane aneksy do umów, jakie mają zawarte z NFZ. I dopiero wtedy szpitale i inne placówki medyczne będą mogły skalkulować, jaka część lipcowych podwyżek płac zostanie pokryta ze zwiększonych kwot przekazywanych z budżetu państwa. Tymczasem dyrektorzy szpitali jako pracodawcy są zobowiązani do przekazania w drodze aneksów nowych warunków płacowych swoim pracownikom w ustawowym terminie, tj. do końca czerwca. ©℗

!W przypadku otrzymywania wynagrodzenia mniej korzystnego od gwarantowanego pracownikowi przysługuje roszczenie o wypłatę wynagrodzenia w pełnej wysokości, które może być egzekwowane na drodze sądowej. Przy czym dla sądu jest bez znaczenia, z jakich powodów pracodawcy zabrakło środków na pokrycie należności pracowniczych.