Postulat wprowadzenia wymogu uzyskania trzech piątych głosów ustawowego składu rady do odwołania skarbnika JST budzi wątpliwości niektórych przedstawicieli środowiska skarbników z mniejszych ośrodków.

– Zdania wśród nas są podzielone. Uważam, że propozycja ta nie wzmocni pozycji skarbnika, a wręcz może spowodować zwiększenie sytuacji konfliktowych z wójtem czy starostą. Wystąpienie takiego konfliktu wpływa z kolei negatywnie na funkcjonowanie samorządu – ocenia Mirosław Krakowski, skarbnik powiatu w Augustowie.

Lepsze umocowanie

Przypomnijmy, że kwestię pozycji ustrojowej skarbników JST poruszyła Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych w „Sprawozdaniu z działalności regionalnych izb obrachunkowych i wykonania budżetu przez jednostki samorządu terytorialnego w 2021 roku”. Uznała ona, że zakres kompetencji i odpowiedzialności skarbników w obszarze gospodarki finansowej samorządów wymaga wzmocnienia ich pozycji poprzez zwiększenie wymaganej większości do ich odwołania do trzech piątych. – Jest to większość kwalifikowana, wymagana obecnie w ustawach ustrojowych m.in. dla uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania wójta, starosty czy marszałka województwa – argumentowała rada. Stanowisko to zostało pozytywnie przyjęte przez Krajową Radę Forów Skarbników JST. Domaga się ona lepszego umocowania skarbników, zwłaszcza w kontekście przewidywanych przez samorządowców problemów finansowych w nadchodzących latach. Pisaliśmy o tym w artykule „Skarbnicy JST chcą zabezpieczenia pozycji na trudne czasy” (DGP nr 144/2022).

Kłopotliwy podział

Zarówno zwolennicy wprowadzenia konieczności uzyskania trzech piątych głosów rady do odwołania skarbnika, jak i przeciwnicy takiego rozwiązania nie mają wątpliwości, że kluczowa dla losów finansów JST jest dobra współpraca skarbnika ze swoim przełożonym – wójtem czy starostą. Ci drudzy zwracają jednak uwagę, że tak poważna zmiana ustrojowa może zachwiać równowagę w strukturach niektórych władz samorządowych. – Oprócz gmin, gdzie wójt nie ma większości w radzie, sytuacje konfliktowe mogą wystąpić w samorządach powiatowych i wojewódzkich, gdzie starosta albo marszałek został wybrany liczbą głosów mniejszą niż trzy piąte. Do ich wyboru wystarczy jeden głos więcej niż połowa ustawowego składu rady – przypomina Mirosław Krakowski.
Skarbnicy podkreślają, że o ile w dużych gminach relacje skarbnika z szefem urzędu nie są tak istotne, ponieważ codzienna współpraca odbywa się za pośrednictwem dyrektorów poszczególnych komórek organizacyjnych, o tyle w mniejszych ośrodkach są one kluczowe. – Nowy wymóg uzyskania trzech piątych głosów prowadziłby do konfliktów. Wyobraźmy sobie sytuację, w której starosta wnioskuje o odwołanie skarbnika, a rada się do tego nie przychyla. Konieczność dalszej współpracy prowadziłaby do nawarstwiania się złych emocji. Zmuszenie szefa urzędu do współpracy ze skarbnikiem utrudniłoby albo wręcz uniemożliwiło prawidłową realizację zadań i osiąganie oczekiwanych wyników – podkreśla Maria Jasińska, skarbnik powiatu grajewskiego.
Urzędnicy apelują, aby ewentualne zmiany miały charakter kompleksowy i przez chęć wzmocnienia pozycji ustrojowej skarbników nie zostało rozszerzone pole konfliktu między radą a organem wykonawczym. – Przykładem takiego wybiórczego wprowadzania zmian jest zamiana w gminach organów kolegialnych (zarządów) na jednoosobowe zarządzanie – bez dokonania zmiany kompetencji wójta i rady w zakresie finansów i budżetu samorządu. Rada skonfliktowana z wójtem ma możliwości zablokowania realizacji przez niego zadań, np. poprzez odmowę wprowadzenia do budżetu inwestycji przez niego wnioskowanych – wskazuje skarbnik powiatu w Augustowie.