Problematyka związana z powołaniem zastępcy wójta jest w istocie rzeczy powiązana ze strukturą organizacyjną (władzami) gminy. Punktem wyjścia będzie tu ustawa o samorządzie gminnym (dalej: u.s.g.), w której art. 11a podano, że organami gminy są: rada gminy oraz wójt gminy (burmistrz, prezydent miasta).
Z kolei regulacje prawne związane ze stanowiskami zastępców są rozproszone w ww. ustawie o samorządzie gminnym oraz w ustawie z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 530). W tej drugiej ustawie w art. 7 postanowiono, że czynności w sprawach z zakresu
prawa pracy wykonują wójt (burmistrz, prezydent miasta) – wobec zastępcy wójta (burmistrza, prezydenta miasta), sekretarza gminy, skarbnika gminy oraz kierowników gminnych jednostek organizacyjnych. Zatem ze względu na uwarunkowania pracownicze wójt gminy jest niewątpliwie przełożonym swojego zastępcy. Aby jednak wójt mógł realizować swoje kompetencje pracodawcze, stanowisko zastępcy wójta musi zostać obsadzone. Ściślej rzecz ujmując, musi zostać zatrudniona osoba na tym stanowisku na podstawie art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o pracownikach samorządowych, gdzie postanowiono, że pracownicy samorządowi są zatrudniani na podstawie powołania – zastępca wójta (burmistrza, prezydenta miasta), skarbnik gminy, skarbnik powiatu, skarbnik województwa.
Stanowisko zastępcy wójta ma również normatywne oparcie w regulacjach prawnych zgrupowanych art. 26a u.s.g. Z jego treści wynika, że wójt, w drodze zarządzenia, powołuje oraz odwołuje swojego zastępcę lub zastępców i określa ich liczbę. Ponadto liczba zastępców wójta nie może być większa niż:
1) jeden w gminach do 20 000 mieszkańców;
2) dwóch w gminach do 100 000 mieszkańców;
3) trzech w gminach do 200 000 mieszkańców;
4) czterech w gminach powyżej 200 000 mieszkańców.
W przypadku gdy określona przez wójta liczba jego zastępców jest większa niż jeden, w zarządzeniu wójt wskazuje imiennie pierwszego i kolejnych zastępców.
Z konstrukcji tych ostatnich norm należy wnioskować, że powołanie na stanowisko zastępcy wójta jest powinnością po stronie włodarza. Warto zauważyć, że ustawodawca nie posłużył się opcją fakultatywności, używając np. sformułowania „może” powołać. Przepis jest oczywisty w swej treści, jego wykładnia gramatyczna nie pozostawia wątpliwości, że obliguje on wójta gminy do wykonania tegoż obowiązku.
Zdarza się jednak, że niektórzy wójtowie nie realizują tego obowiązku, kierując się różnymi przesłankami, w tym częstokroć po prostu czynnikami ekonomicznymi, chęcią ograniczenia wydatków budżetowych. Regionalne izby obrachunkowe nie przyjmują jednak takiej argumentacji, dla kontrolującego istotny jest bowiem wymóg wynikający wprost z
przepisu.
W jednym z wystąpień pokontrolnych (z 22 czerwca 2022 r. znak WK/0804/141/5/K/I/2022) Regionalna Izba Obrachunkowa w Gdańsku stwierdziła naruszenie
prawa, polegające na niepowołaniu od 2014 r. zastępcy wójta gminy, co narusza art. 26a ust. 1 u.s.g. Było to działanie w ramach recydywy, tego rodzaju nieprawidłowość RIO stwierdziła bowiem również podczas poprzedniej kontroli kompleksowej w gminie.
Ustalenia kontrolne RIO są prawnie uzasadnione. Wójt gminy może być bowiem czasowo nieobecny, i to z różnych przyczyn, a wówczas zapewnienie sprawności funkcjonowania urzędu może być problematyczne. Na marginesie warto wspomnieć, że potrzebę ustanowienia zastępcy wójta wzmacnia szczególna regulacja prawna zawarta w ustawie o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. W art. 15zzz
postanowiono, że w przypadku przemijającej przeszkody w wykonywaniu zadań i kompetencji wójta, burmistrza, prezydenta miasta, w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, spowodowanej niezdolnością do pracy z powodu choroby trwającej do 30 dni, jego zadania i kompetencje, w okresie tej
niezdolności do pracy, przejmuje zastępca, a w gminach, w których powołano więcej niż jednego zastępcę ‒ pierwszy zastępca.
©℗
art. 4 ust. 1 pkt 2, art. 11a, art. 26a ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1526)
art. 7 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 530)
art. 15zzz ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2095; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1370)
Ekwiwalent dla strażaków ochotników
1 stycznia 2022 r. wszedł w życie zupełnie nowy akt
prawny, mający w założeniu objąć w sposób kompleksowy różne aspekty funkcjonowania ochotniczych straży pożarnych, a mianowicie ustawa o ochotniczych strażach pożarnych (Dz.U. z 2021 r. poz. 2490; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1301; dalej: ustawa o OSP). Ustawa ta wprowadziła również różne rozwiązania związane z finansowaniem jednostek ochotniczych straży pożarnych, w tym dotyczące partycypacji samorządów gminnych. Na uwagę zasługuje m.in. art. 10 ustawy o OSP, gdzie w ust. 1 postanowiono, że w ramach realizacji zadania własnego w zakresie ochrony przeciwpożarowej gmina zapewnia, stosownie do posiadanych sił i środków, ochotniczym strażom pożarnym:
1) obiekty, tereny, pojazdy i sprzęt specjalistyczny, środki ochrony indywidualnej, umundurowanie i środki łączności oraz ich utrzymanie;
2) ubezpieczenie strażaków ratowników OSP i kandydatów na strażaków ratowników OSP oraz członków młodzieżowych drużyn pożarniczych i dziecięcych drużyn pożarniczych, w tym ubezpieczenie grupowe, od odpowiedzialności cywilnej i od następstw nieszczęśliwych wypadków, podczas wykonywania powierzonych zadań;
3) badania lekarskie strażaków ratowników OSP przeprowadzane w celu stwierdzenia braku przeciwwskazań do udziału w działaniach ratowniczych;
4) badania lekarskie kandydatów na strażaków ratowników OSP przeprowadzane w celu stwierdzenia braku przeciwwskazań do udziału w szkoleniu podstawowym przygotowującym do bezpośredniego udziału w działaniach ratowniczych.
Co należy odnotować, ustawa o OSP uregulowała również na nowo zasady związane z ekwiwalentami przysługującymi strażakowi ratownikowi OSP, które to wydatki również obciążają budżety samorządowe. I to zagadnienia związane ze wspomnianymi ekwiwalentami są źródłem wielu problemów interpretacyjnych w gminach, które mają wątpliwości odnośnie do sposobu naliczania tych świadczeń. Ustawodawca zgrupował przepisy z nimi związane w art. 15 ustawy o OSP. Zgodnie z ust. 1 strażak ratownik OSP, który uczestniczył w działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu lub ćwiczeniu, otrzymuje, niezależnie od otrzymywanego wynagrodzenia, ekwiwalent pieniężny. Jak zaś postanowiono w ust. 2, wysokość ekwiwalentu pieniężnego ustala, nie rzadziej niż raz na dwa lata, właściwa rada gminy w drodze uchwały. Nie może on przekraczać 1/175 przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego brutto, ogłoszonego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przed dniem ustalenia ekwiwalentu pieniężnego, naliczanego za każdą rozpoczętą godzinę od zgłoszenia wyjazdu z jednostki ochotniczej straży pożarnej. Środki są wypłacane z budżetu właściwej gminy. Z kolei w ust. 3 postanowiono, że za czas nieobecności w pracy z przyczyn określonych w ust. 1 strażacy ratownicy OSP zachowują uprawnienie do innych niż wynagrodzenie świadczeń związanych z pracą, przewidzianych w odrębnych przepisach.
Jak więc wynika z ww. regulacji, podstawowymi przesłankami warunkującymi wypłatę ekwiwalentu są:
- posiadanie statusu strażaka ratownika OSP,
- uczestniczenie przez ww. strażaka w działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu lub ćwiczeniu.
Merytoryczne stanowisko w omawianej kwestii zajęła Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach w piśmie z 1 czerwca 2022 r. (znak WA-023/31/22). Izba powołała się zasadniczo na wspomniany art. 15 ustawy o OSP. Zwróciła jednak także uwagę na art. 8 ustawy o OSP, który definiuje status strażaka ratownika OSP. Zgodnie z treścią tej regulacji prawnej do udziału w działaniach ratowniczych i akcjach ratowniczych jest uprawniony strażak OSP, który:
1) ukończył 18 lat, a nie ukończył 65 lat, z zastrzeżeniem art. 9 ust. 1,
2) ma aktualne ubezpieczenie, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 2,
3) ma aktualne orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do udziału w działaniach ratowniczych,
4) odbył szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy,
5) ukończył z wynikiem pozytywnym szkolenie podstawowe przygotowujące do bezpośredniego udziału w działaniach ratowniczych.
Odwołując się do powiązanych funkcjonalnie art. 15 i art. 8 ustawy o OSP, RIO przyjęła, że w aktualnym stanie prawnym nie istnieje możliwość wypłaty przez gminę ekwiwalentu za udział kandydata na strażaka w szkoleniu, które przygotowuje go do uczestnictwa w działaniach ratowniczych.
Przytoczone stanowisko wydaje się uzasadnione, mając na względzie wykładnię gramatyczną ww. regulacji prawnych. Gmina powinna zaś interpretować przepisy, właśnie kierując się tego rodzaju wykładnią. W przeciwnym razie mogłaby bowiem narazić się na naruszenie podstawowej zasady wydatkowej, wynikającej z art. 44 ust. 2 ustawy o finansach publicznych, gdzie postanowiono, że jednostki sektora finansów publicznych dokonują wydatków zgodnie z przepisami dotyczącymi poszczególnych rodzajów wydatków.
art. 8, art. 10 ust. 1, art. 15 ustawy z 17 grudnia 2021 r. o ochotniczych strażach pożarnych (Dz.U. z 2021 r. poz. 2490; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1301)
art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 504)
art. 44 ust. 2 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 305; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. 1283)
Opłata adiacencka a spadkobierca
Dla jednostek samorządu terytorialnego opłata adiacencka stanowi jedno z wielu źródeł dochodów. W art. 4 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego wymieniono następujące grupy dochodów JST:
1) wpływy z podatków, np. od nieruchomości, rolnego, leśnego;
2) wpływy z opłat, np. skarbowej, targowej;
3) dochody uzyskiwane przez gminne jednostki budżetowe oraz wpłaty od gminnych zakładów budżetowych;
4) dochody z majątku gminy;
5) spadki, zapisy i darowizny na rzecz gminy;
6) dochody z kar pieniężnych i grzywien określonych w odrębnych przepisach;
7) 5,0 proc. dochodów uzyskiwanych na rzecz budżetu państwa w związku z realizacją zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań zleconych ustawami, o ile odrębne przepisy nie stanowią inaczej;
8) odsetki od pożyczek udzielanych przez gminę, o ile odrębne przepisy nie stanowią inaczej;
9) odsetki od nieterminowo przekazywanych należności stanowiących dochody gminy;
10) odsetki od środków finansowych gromadzonych na rachunkach bankowych gminy, o ile odrębne przepisy nie stanowią inaczej;
11) dotacje z budżetów innych JST;
12) inne dochody należne gminie na podstawie odrębnych przepisów.
Takimi odrębnymi przepisami są regulacje ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (dalej: u.g.n.). W art. 4 pkt 11 u.g.n. postanowiono, że ilekroć w ustawie jest mowa o opłacie adiacenckiej, należy przez to rozumieć opłatę ustaloną w związku ze wzrostem wartości nieruchomości spowodowanym budową urządzeń infrastruktury technicznej z udziałem środków Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej lub ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi, albo opłatę ustaloną w związku ze scaleniem i podziałem nieruchomości, a także podziałem nieruchomości.
Z powyższego należy wnioskować, że opłata adiacencka stanowi dość znaczne źródło wpływów do budżetu samorządowego. Opłaty te mogą bowiem wynikać z różnych podstaw materialno-prawnych, np. typowa okoliczność naliczenia opłaty spowodowana jest wzrostem wartości nieruchomości wskutek budowy drogi czy kanalizacji. W każdym razie wspomniane podstawy naliczenia opłaty są w ustawie rozproszone w wielu jednostkach redakcyjnych. Przywołać można np. art. 145 ust. u.g.n. (który właśnie dotyczy opłaty naliczanej wskutek ww. czynników), gdzie postanowiono, że wójt, burmistrz albo prezydent miasta może, w drodze decyzji, ustalić opłatę adiacencką każdorazowo po stworzeniu warunków do podłączenia nieruchomości do poszczególnych urządzeń infrastruktury technicznej albo po stworzeniu warunków do korzystania z wybudowanej drogi. Z kolei art. 98a u.g.n. dotyczy opłaty adiacenkiej naliczanej w następstwie podziału nieruchomości dokonanego na wniosek właściciela lub użytkownika wieczystego. Jak wynika z tej regulacji prawnej – jeżeli w wyniku podziału nieruchomości dokonanego na wniosek właściciela lub użytkownika wieczystego, który wniósł opłaty roczne za cały okres użytkowania tego prawa, wzrośnie jej wartość, to włodarz może ustalić, w drodze decyzji, opłatę adiacencką z tego tytułu. Stawkę procentową tej opłaty ustala zaś rada gminy, w drodze uchwały, w wysokości nie większej niż 30 proc. różnicy wartości nieruchomości.
Zatem niewątpliwie gmina ma nie tyle możliwość, ile obowiązek ustalenia i dochodzenia wspomnianych opłat, co wynika z ogólnej zasady zawartej w art. 42 ust. 4 ustawy o finansach publicznych, z którego wynika, że jednostki sektora finansów publicznych są obowiązane do ustalania przypadających im należności pieniężnych, w tym mających charakter cywilnoprawny, oraz terminowego podejmowania w stosunku do zobowiązanych czynności zmierzających do wykonania zobowiązania. W konsekwencji skutkiem realizacji ww. powinności przez gminę jest powstanie powinności po stronie właściciela – zapłaty tejże opłaty. Może się jednak zdarzyć tak, że zobowiązany do uiszczenia opłaty umrze, a wówczas powstanie problem dla gminy, jakie działania podjąć w związku z naliczoną opłatą, w szczególności czy istnieją podstawy do obciążenia nią spadkobierców właściciela nieruchomości.
Merytoryczne stanowisko w tej sprawie zajęła Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach w piśmie z 1 czerwca 2022 r. (znak WA-023/23/22). Izba wskazała m.in., że wszelkie kwestie związane z opłatą adiacencką zostały unormowane w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Oprócz nawiązania do treści wyżej przytoczonych regulacji materialno-prawnych statuujących poszczególne źródła powstania opłaty RIO zwróciła uwagę, że w ustawie o gospodarce nieruchomościami:
- uregulowano kwestie związane z rozkładaniem na raty tej opłaty (np. art. 98a ust. 5, art. 107 ust. 6);
- zawarto odesłanie, zgodnie z którym do skutków zwłoki lub opóźnienia w zapłacie opłaty adiacenckiej stosuje się odpowiednio art. 148 ust. kodeksu cywilnego.
RIO zaznaczyła, że jeśli chodzi o stosowanie ustawy o finansach publicznych i konsekwencje z tego odesłania wynikające, to ustawodawca ograniczył je do stwierdzenia, że jedynie do ulg w spłacie oraz umarzania należności z opłaty adiacenckiej stosuje się przepisy tej ustawy. Dalej podano, że wobec tylu unormowań odnoszących się do opłaty adiacenckiej, w tym odesłania do ograniczonego stosowania zarówno przepisów kodeksu cywilnego, jak i ustawy o finansach publicznych, uzasadnione jest przyjęcie stanowiska, zgodnie z którym brak regulacji prawnej dotyczącej następstwa prawnego w kwestii należności z tytułu ww. opłaty jest zabiegiem celowym ustawodawcy, wykluczającym stosowanie w tym zakresie przepisów ordynacji podatkowej.
Na zakończenie warto dodać, że przytoczone stanowisko jest uzasadnione w świetle zaprezentowanej w ustawie o gospodarce nieruchomościami metodyce odesłań do stosowania innych regulacji prawnych. Wśród tych odesłań (w zakresie opłaty adiacenckiej) nie występują dotyczące stosowania ordynacji podatkowej. Dlatego nie ma również uzasadnionych podstaw, aby stosować rozwiązanie zawarte w tej ustawie, a dotyczące odpowiedzialności spadkobierców, w tym art. 98 ordynacji podatkowej, z którego m.in. wynika, że do odpowiedzialności spadkobierców za zobowiązania podatkowe spadkodawcy stosuje się przepisy kodeksu cywilnego o przyjęciu i odrzuceniu spadku oraz o odpowiedzialności za długi spadkowe.
art. 4 ustawy z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1672; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1265)
art. 4 pkt 11, art. 98a, art. 107 ust. 6, art. 145 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1899)
art. 42 ust. 4 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 305; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. 1283)
art. 148 ust. 2 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1360)
art. 98 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. ‒ Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1540; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1301).
Przetarg bez zabezpieczonych środków
Problematyka udzielania zamówień publicznych przez jednostki sektora finansów publicznych, w tym przez samorządy, jest nierozerwalnie powiązana z zasadami zawartymi w ustawie o finansach publicznych (dalej: u.f.p.). Wśród nich na uwagę zasługuje art. 44 ust. 1 i 4 u.f.p. Z podanych przepisów wynika, po pierwsze, że wydatki publiczne mogą być ponoszone na cele i w wysokościach ustalonych w:
2) uchwale budżetowej jednostki samorządu terytorialnego,
3) planie finansowym jednostki sektora finansów publicznych.
Po drugie, jednostki sektora finansów publicznych zawierają umowy, których przedmiotem są usługi, dostawy lub roboty budowlane, na zasadach określonych w przepisach o zamówieniach publicznych, o ile odrębne przepisy nie stanowią inaczej.
Ponadto znaczenie ma także art. 46 ust. 1 u.f.p., gdzie postanowiono, że jednostki sektora finansów publicznych mogą zaciągać zobowiązania do sfinansowania w danym roku do wysokości wynikającej z planu wydatków lub kosztów jednostki, pomniejszonej o wydatki na wynagrodzenia i uposażenia, składki na ubezpieczenie społeczne i Fundusz Pracy, inne składki i opłaty obligatoryjne oraz płatności wynikające z zobowiązań zaciągniętych w latach poprzednich, z zastrzeżeniem art. 136 ust. 4 i art. 153 u.f.p.
Z przywołanych wyżej regulacji prawnych wynika więc konieczność uprzedniego planowania w budżecie wydatków, tj. przed formalnym zaciągnięciem zobowiązań, w tym przed podpisaniem umowy. Właśnie zaciągnięcie zobowiązania (np. podpisanie umowy) jest w tym zakresie pojęciem kluczowym.
Na kanwie ww. regulacji warto odnotować stanowisko zawarte w orzeczeniu Głównej Komisji Orzekającej w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych z 22 stycznia 2018 r. (sygn. akt BDF1.4800.70.2017). Komisja stwierdziła m.in., że: „Właśnie tego typu ogólne ujęcie zobowiązania może posłużyć jako punkt wyjścia dla wykładni przedmiotowych przepisów. W świetle powyższego zobowiązanie, o którym mowa w art. 15 ustawy i 46 ustawy o finansach publicznych, to węzeł prawny, albo bez żadnej metafory: stosunek prawny, z którego wynika obowiązek określonego zachowania, konkretnie
zapłaty określonej kwoty pieniężnej, a uprawniony może domagać się wykonania tego obowiązku w sposób wynikający z przepisów prawa. Natomiast zaciągnięcie zobowiązania to w tym przypadku nic innego, jak każde konwencjonalne, prawnie doniosłe zachowanie (np. zawarcie umowy, wydanie decyzji administracyjnej) uzewnętrzniające wolę zaciągającego,
któremu prawo przypisuje określone skutki w postaci powstania takiego zobowiązania. Rekapitulując powyższe, zaciągnięcie zobowiązania do sfinansowania w rozumieniu art. 15 ust. 1 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych oraz art. 46 ust. 1 ustawy o finansach publicznych to każda czynność konwencjonalna, która kreuje stosunek prawny (zobowiązanie), na podstawie którego powstaje obowiązek zapłaty określonej kwoty pieniężnej. Powyższa definicja wymagałaby doktrynalnego doprecyzowania i rozwinięcia, jednak pozwala objąć treścią przepisu zarówno cywilnoprawne umowy zawierane przez jednostki sektora finansów publicznych, jak też ich decyzje administracyjne, na podstawie których wydatki z budżetu jednostki są dokonywane. W tym kontekście i na potrzeby niniejszego rozstrzygnięcia definicja tego typu wystarczy”.
W kontekście powyższego należałoby więc ocenić, jakie znaczenie prawne przypisać czynnościom zamawiającego, który nie tyle zaciąga zobowiązanie, ile wdraża procedurę zamówieniową, ogłaszając przetarg i przeprowadzając go.
Sprawą zajmowała się Regionalna Izba Obrachunkowa w Gdańsku w piśmie datowanym na 30 czerwca 2022 r. (znak RP.0441/84/31/1/2022). Zwróciła ona uwagę na kilka kwestii. Po pierwsze, wskazano, że przepisy prawa zamówień publicznych ani przepisy aktów wykonawczych wydanych na podstawie ww. aktu prawnego nie zawierają postanowień, które zakazywałyby wszczęcia i przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w sytuacji, w której zamawiający na etapie ogłoszenia nie miał jeszcze zabezpieczonych środków na realizację zamówienia publicznego. Po drugie, podkreślono, że powyższa koncepcja ma potwierdzenie w opinii Urzędu Zamówień Publicznych, w której stwierdzono, że: „Mając na uwadze wyłącznie przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych oraz aktów wykonawczych wydanych na jej podstawie, a także dotychczasową praktykę udzielania zamówień publicznych, skorzystanie z możliwości wszczęcia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w sytuacji, gdy zamawiający nie ma jeszcze zagwarantowanych środków na realizację zamówienia, nie jest sprzeczne z jej uregulowaniami” (zob. pismo Urząd Zamówień Publicznych EURO 2012 – opracowane przez UZP w odpowiedzi na pytania, problemy i tematy zgłoszone przez uczestników seminarium z 26 lipca 2007 r. dotyczącego problematyki zamówień publicznych dla miast organizatorów EURO 2012;
https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/pisma-urzedowe/euro-2012-opracowane-przez-urzad-zamowien-publicznych 184676166).
Po trzecie, zwrócono uwagę na znaczenie wyżej przytoczonych przepisów ustawy o finansach publicznych, z których wynika podstawowy wymóg (art. 44 u.f.p.), aby wydatki publiczne były ponoszone na cele i w wysokościach ustalonych w: ustawie budżetowej, uchwale budżetowej jednostki samorządu terytorialnego, planie finansowym jednostki sektora finansów publicznych. Ponadto zaakcentowano również znaczenie wspomnianego wyżej art. 46 ust. 1 u.f.p.
Finalnie zaś podano, że: „(…) co do zasady zamawiający może wszcząć postępowanie o zamówienie publiczne, nie mając jeszcze zabezpieczonych środków na realizację zamówienia publicznego. Obowiązek ten zachodzi bowiem w chwili zawarcia umowy z wykonawcą wybranym w postępowaniu”.
Przytoczone stanowisko jest uzasadnione w świetle regulacji zarówno ustawy o finansach publicznych, jak prawa zamówień publicznych. Należy jednak podkreślić, że tego typu sytuacje powinny być raczej wyjątkiem, a nie regułą, jednostka samorządu terytorialnego powinna być bowiem uprzednio przygotowana do realizacji zadania, w szczególności w kontekście możliwości płatniczych.
art. 44 ust. 1 i 4, art. 46 ust. 1, art. 136 ust. 4, art. 153 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 305; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. 1283)
art. 15 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 289)
ustawa z 11 września 2019 r. ‒ Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1129; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1079)