Bo choć ostatnio ustawodawca wydłużył okres odbierania świadczenia z 60 do 120 dni, to wcześniej zmienił zasady gry, jeśli chodzi o liczenie terminu, od którego ono przysługuje. Jest to dzień przyjazdu uchodźcy do Polski, a nie data jego zamieszkania w domu polskiego gospodarza

Świadczenie pieniężne za zapewnienie zakwaterowania i wyżywienia obywatelom Ukrainy przysługujące w wysokości 40 zł za dzień zapewnienia takiej pomocy jest jednym z istotniejszych elementów tzw. specustawy ukraińskiej, czyli ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz.U. poz. 583; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 930). I choć z założenia świadczenie to nie ma być pełną rekompensatą poniesionych kosztów, ale jedynie formą pewnego rodzaju podziękowania (nagrodą) osobom przyjmującym obywateli Ukrainy do swojego domu, to jednak dla wielu z nich stanowi ono istotny czynnik motywujący do niesienia takiej pomocy. W tym kontekście istotna jest nowelizacja art. 13 ust. 1 znowelizowanej 8 kwietnia 2022 r. specustawy ukraińskiej. Wprowadziła ona bowiem mniej korzystne rozwiązanie dla osób goszczących obywateli Ukrainy. Jak wyjaśnia Mateusz Karciarz, prawnik w Kancelarii Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy sp.k. w Poznaniu, początkowo przepis mówił o świadczeniu przysługującym „nie dłużej niż za okres 60 dni”. Zmiany wprowadzone nowelizacją z 8 kwietnia doprecyzowały, że świadczenie przysługuje „nie dłużej niż za okres 60 dni od dnia przybycia obywatela Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”.
Zmiana reguł
Konsekwencje nowelizacji z początku kwietnia najlepiej pokazać na przykładzie obywatela Ukrainy, który przekroczył granicę 1 marca 2022 r., natomiast zakwaterowanie i wyżywienie miał zapewnione od 5 marca 2022 r. W pierwotnym brzmieniu art. 13 ust. 1 specustawy ukraińskiej podmiotowi, który udzielił takiemu uchodźcy pomocy, świadczenie przysługiwało za okres 60 dni liczonych od 5 marca, czyli do 3 maja 2022 r. Po zmianach świadczenie należało się również od 5 marca 2022 r., jednakże maksymalnie do 60. dnia liczonego od dnia przybycia obywatela Ukrainy do Polski, czyli do 29 kwietnia 2022 r. W takim przypadku osoba, która zapewniła Ukraińcowi nocleg i wyżywienie, otrzyma więc 2240 zł, a nie 2400 zł, nawet jeśli uchodźca przebywał u niej 60 dni. Różnica kwotowa jest jeszcze wyższa, jeśli pod jeden dach trafiła czteroosobowa rodzina. Wówczas – na skutek zmian wprowadzonych nowelizacją z 8 kwietnia – gospodarzowi należy się 8960 zł, a nie 9600 zł. A jeszcze niższe świadczenie przysługuje, gdy uchodźcy znaleźli schronienie w polskim domu po tygodniu czy dwóch od wjazdu do Polski. Taką interpretację art. 13 ust. 1 znowelizowanej 8 kwietnia specustawy ukraińskiej potwierdzają także inni eksperci. – Terminy liczymy od momentu przybycia obywatela na terytorium RP, czyli od dnia przekroczenia granicy, która to data widnieje w paszporcie lub systemie Straży Granicznej lub wskazana jest we wniosku o nadanie nr PESEL – mówi adwokat Bartosz Graś, wspólnik Kancelarii Prawnej Graś i Wspólnicy. Co istotne, w ten sam sposób interpretują art. 13 ust. 1 specustawy ukraińskiej także samorządy. Potwierdzenie otrzymaliśmy m.in. z urzędów m.st. Warszawy, Gdańska, Poznania, Rzeszowa, Lublina.
O interpretację art. 13 ust. 1 specustawy ukraińskiej poprosiliśmy też MSWiA. Ale wydział prasowy resortu poinformował nas jedynie o tym, że wojewodowie kontrolują pod względem legalności, gospodarności i rzetelności wykonywanie przez organy samorządu terytorialnego zadań z zakresu administracji rządowej, realizowanych przez nie na podstawie ustawy lub porozumienia z organami administracji rządowej. Czekamy na bardziej precyzyjne stanowisko.
Bardziej szczelny system wypłat
Dlaczego wprowadzono korektę art. 13 ust. 1 specustawy ukraińskiej? Mateusz Karciarz wyjaśnia, że zaczęły się pojawiać wątpliwości, czy za zapewnienie temu samemu obywatelowi Ukrainy pomocy świadczenie może otrzymywać kilka podmiotów. – Czyli najpierw pierwszy zapewnia mu wspomnianą pomoc przez 60 dni, a następnie kolejny również przez 60 dni – mówi prawnik. Podkreśla przy tym, że pierwotnie ustawodawca nie dawał gminom mechanizmu umożliwiającego weryfikację, czy w odniesieniu do danego obywatela Ukrainy świadczenie było już wypłacane. W praktyce wiedzieć mogły to jedynie te gminy, do których wpłynęły dwa wnioski w sprawie świadczenia dla tej samej osoby za ten sam okres. – Trudno jednak powiedzieć, czy zmiana ta była pokłosiem wyżej przedstawionych problemów i wątpliwości, czy wynikała z innych przesłanek. W projekcie nowelizacji wprowadzającej tę zmianę nie sposób doszukać się jej motywów, bowiem dokonano jej już na etapie prac parlamentarnych (patrz: druk nr 2147 Sejmu RP IX kadencji) – zaznacza ekspert.
Problematyczna kontrola
Teraz gminy mają możliwość sprawdzenia danych, co nie oznacza jednak, że kontrola przez urzędników daty wjazdu obywatela Ukrainy do Polski (od której liczony jest maksymalny okres wypłaty świadczenia) nie nastręcza już kłopotów. Kolejna nowelizacja specustawy ukraińskiej – z 27 kwietnia br. – nie tylko wydłużyła okres przyznawania świadczenia za wyżywienie i zakwaterowanie obywatela Ukrainy do 120 dni, ale też wprowadza nowy przepis (art. 13a) dotyczący utworzenia przez ministra właściwego do spraw informatyzacji (obecnie funkcję tę pełni prezes Rady Ministrów) bazy wniosków o przyznanie świadczenia. Gromadzone są w niej dane umożliwiające gminom:
  • weryfikację, czy dla osoby, której dotyczy wniosek, nie złożono wniosku ze wskazaniem innego miejsca pobytu na zakwaterowanie w okresie wskazanym we wniosku;
  • porównanie zawartych we wniosku danych osób fizycznych, które złożyły wniosek, i tych, których wniosek dotyczy (w zakresie otrzymanej przez nie pomocy), z danymi w rejestrze PESEL;
  • sprawdzenie daty wjazdu obywatela Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w rejestrze obywateli Ukrainy, którym nadano PESEL.
Jednocześnie ta sama nowelizacja specustawy ukraińskiej dodała obowiązek podawania we wniosku o świadczenie numeru PESEL osoby, której udzielono pomocy. Przepis ten wszedł w życie 30 kwietnia 2022 r. To oczekiwana zmiana, bo o ile w początkowej fazie konfliktu na terytorium Ukrainy obywatele tego kraju korzystali z pomocy Polaków często wyłącznie przez kilka dni i wyjeżdżali dalej (zanim mieli możliwość uzyskania numeru PESEL). To teraz ci, którzy pozostali, bezproblemowo mogą uzyskać taki numer. Mateusz Karciarz jednak zaznacza, że tym samym obecnie składane wnioski (od 30 kwietnia 2022 r.) w sposób bezproblemowy są weryfikowalne pod kątem daty wjazdu do Polski, od której liczony jest okres 120 dni, w których możliwe jest przyznanie świadczenia. Niestety problemem w dalszym ciągu pozostaną wnioski złożone przed tym dniem, które nie zawierają numeru PESEL, bowiem gminy je rozpatrujące nie będą miały możliwości pełnej ich weryfikacji w rejestrze utworzonym na podstawie art. 13a specustawy ukraińskiej.
Odpowiedzialność karna
Po nowelizacji z 8 kwietnia 2022 r. nowego znaczenia nabrał też przepis, który stanowi, że wniosek o świadczenie 40 zł składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za podanie w nim fałszywych danych. Zdaniem Mateusza Karciarza regulacja ta (obowiązywała zarówno w stanie prawnym przed 30 kwietnia, jak i po tej dacie) zdaje się zbyt daleko idąca z uwagi na to, że wnioskodawcy nie mają możliwości weryfikacji, kiedy obywatel Ukrainy przybył do Polski. – Wcale niekoniecznie musi on podać osobie, która udziela pomocy, prawdziwą informację na ten temat – wskazuje prawnik. W tej sytuacji zmianę polegającą na stworzeniu rejestru wniosków o wypłatę świadczenia należy uznać za niewątpliwie pozytywną, gdyż pozwoli to uniknąć wyłudzania świadczeń, np. przez podawanie danych tych samych obywateli Ukrainy we wnioskach składanych w różnych gminach (za ten sam okres). – Negatywnie należy jednak ocenić zmianę przepisów w zakresie liczenia terminu, w którym przysługuje świadczenie, od dnia przybycia obywatela Ukrainy do Polski. Wnioskodawca nie ma bowiem jakichkolwiek realnych możliwości ustalenia samodzielnie i bezsprzecznie tego faktu – podsumowuje.
Z kolei Anna Moroziewicz, adwokat w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych P.J. Sowisło & Topolewski, podkreśla, że pracownicy urzędu gminy – na podstawie pisemnych upoważnień – mają możliwość weryfikacji danych wskazanych we wniosku, w tym okresu zakwaterowania obywatela Ukrainy. – Odbywa się to w drodze postępowania wyjaśniającego (dowodowego) wszczętego na podstawie złożonego wniosku – zaznacza.
Niestety zweryfikowanie daty wjazdu do Polski obywatela Ukrainy może się okazać dla JST nie lada wyzwaniem. Jak zauważa Bartosz Graś, problemu nie będzie, jeśli w bazie Straży Granicznej będzie adnotacja na temat przekroczenia przez uchodźcę granicy z Polską – w takiej sytuacji bowiem wystarczy wystąpienie do Straży Granicznej. – Ale sprawa się komplikuje, jeżeli w bazie Straży Granicznej nie ma takiej adnotacji – co jest w obecnej sytuacji bardzo prawdopodobne. Wówczas ustalenia daty przekroczenia granicy przez uchodźcę można dokonać po sprawdzeniu adresów logowania się telefonu komórkowego należącego do obywatela Ukrainy lub po przesłuchaniu ewentualnych świadków, w tym osoby zapewniającej zakwaterowanie – mówi adwokat. Takie działania wymagają jednak znacznego nakładu pracy, będą podejmowane zapewne w budzących wątpliwość sytuacjach.
WAŻNE Nowelizacja specustawy ukraińskiej, z 27 kwietnia wydłużyła okres przyznawania świadczenia za wyżywienie i zakwaterowanie obywatela Ukrainy do 120 dni. Jednak zasada naliczania daty początkowej, od której przysługuje rekompensata, jest taka sama: liczy się dzień wjazdu na terytorium Polski.