Specustawa ukraińska umożliwiła samorządom elastyczne podejście do realizacji budżetów obywatelskich podczas kryzysu uchodźczego. Większość gmin z nich jednak nie zrezygnowała.

Z prawa do nieprzeprowadzenia i zamrożenia konsultacji społecznych projektów budżetów obywatelskich (BO) skorzystała w ostatnich dniach kwietnia rada miasta w Olsztynie. Dyskusję nad X edycją programu przełożono na styczeń 2023 r., a konsultacje, które miały się odbyć w przyszłym roku, zostały odwołane.
Przypomnijmy, że miasta na prawach powiatu mają co do zasady obowiązek przeznaczania minimum 0,5 proc. swojego budżetu na projekty obywatelskie. Możliwość zamrożenia tej powinności dała miastom nowelizacja ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz.U. z 2022 r. poz. 583 ze zm.; dalej: specustawa). Argumentowano wówczas jednak, że społecznicy i aktywiści zajęli się organizowaniem pomocy Ukraińcom, dlatego samorządom należy dać w tej kwestii więcej elastyczności.
I taki właśnie powód zamrożenia budżetu podaje DGP Aneta Szpaderska, dyrektor biura prezydenta miasta i dialogu obywatelskiego Urzędu Miasta Olsztyna. – W związku z wojną w Ukrainie wiele grup społecznych, które dotychczas angażowały się w realizację Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, np. organizowały spotkania, punkty konsultacyjne, zajmowały się promocją projektów, teraz działa na rzecz pomocy Ukraińcom – wyjaśnia.
Zapowiada jednocześnie, że prace nad większością projektów wybranych w minionej edycji budżetu obywatelskiego będą realizowane. Na kolejny rok mają zostać przeniesione trzy projekty, które wygrały. Opóźniona będzie natomiast realizacja pięciu inwestycji wybranych w jeszcze wcześniejszych edycjach BO, m.in. modernizacja boiska na terenie jednego z liceów ogólnokształcących. Tu bezpośrednim powodem jest z kolei inflacja, a nie wojna, oraz – jak podkreśla urząd miasta – gigantyczny wzrost cen energii elektrycznej, gazu, paliwa, materiałów budowlanych i kosztów pracy.
Z sondy przeprowadzonej przez DGP wśród samorządów wynika, że Olsztyn jest raczej wyjątkiem i większość z miast na prawach powiatu nie odkłada realizacji budżetów obywatelskich na później.
Nad przygotowaniem tegorocznej edycji BO pracuje Szczecin. – Rozpoczęcie naboru projektów planowane jest na czerwiec bieżącego roku – informują urzędnicy. Zamiarów zamrożenia budżetu obywatelskiego nie ma Bydgoszcz. – Wszystko realizujemy zgodnie z planem – zapewniają także toruńscy urzędnicy. Z przepisów, które daje specustawa ukraińska, nie będzie korzystać Gdańsk. – Łódzki Budżet Obywatelski nie został wytrzymany. Właśnie odbywa się jego X edycja – odpowiada nam biuro rzecznika prasowego prezydent miasta Łodzi. Zawieszenia przeprowadzania kolejnej edycji budżetu obywatelskiego nie planuje też Zielona Góra.
Z BO nie rezygnuje Poznań. – 5 kwietnia Rada Miasta Poznania przyjęła uchwałę, w której określono sposób realizacji budżetu obywatelskiego na kolejny rok oraz zwiększono pulę pieniędzy. Wynosi ona obecnie 25 mln zł – zaznacza Dagmara Woźniak, kierownik oddziału komunikacji społecznej gabinetu prezydenta miasta Poznania.
Budżet obywatelski będą miały w tym roku także Katowice, gdzie do 16 maja trwa nabór wniosków do IX edycji. Sandra Hajduk, rzeczniczka tamtejszego urzędu miasta, zaznacza, że co roku podczas wrześniowego głosowania kilkadziesiąt tysięcy katowiczan decyduje o inwestycjach w ich najbliższym otoczeniu – Miasto nie chce rezygnować z budowania postawy obywatelskiej współodpowiedzialności – podkreśla. ©℗