6,9 mld zł ma wynieść przyszłoroczny budżet Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Będzie on wyższy o prawie pół miliarda w porównaniu do bieżącego. Więcej pieniędzy trafi m.in. do organizacji pozarządowych.

Tak wynika z planu finansowego PFRON na 2022 r. Przyszły rok zacznie on z kwotą 1,08 mld zł, a na jego przychody będą składać się przede wszystkim wpłaty pochodzące od pracodawców, którzy nie osiągają wymaganego wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Mają one wynieść 5,3 mld zł, podczas gdy w tym roku jest to 5,1 mld zł. Dodatkowo fundusz zostanie zasilony dotacją z budżetu państwa w wysokości 713 mln zł.
Tradycyjnie najwyższy wydatek w planie finansowym funduszu będą stanowić dofinansowania do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników. Na ten cel zaplanowanych jest 3,6 mld zł, co oznacza niewielki wzrost w stosunku do 2021 r., w którym na dopłaty jest przewidziane 3,57 mld zł.
Kolejną ważną pozycją w budżecie PFRON są pieniądze dla samorządów wojewódzkich i powiatowych w ramach tzw. algorytmu na rehabilitację społeczną i zawodową. To z tej puli udzielane jest dofinansowanie m.in. do turnusów rehabilitacyjnych, zakupu wózków i protez oraz do działalności warsztatów terapii zajęciowej. W 2022 r. pieniędzy z algorytmu będzie 1,56 mld zł, a więc o 111 mln zł więcej niż w tym roku.
W przyszłym roku wydatki PFRON wzrosną również w pozycji obejmującej zadania zlecone. Chodzi o pieniądze dla organizacji pozarządowych, które zajmują się wspieraniem osób niepełnosprawnych; są one przyznawane w trybie otwartych konkursów ofert. O ile w tym roku fundusz zarezerwował na nie 290 mln zł, to w przyszłym będzie to 450 mln zł.
– To dobra informacja, bo tych pieniędzy zawsze jest za mało w stosunku do zainteresowania ze strony organizacji pozarządowych, którym często towarzyszy też niepewność związana z tym, czy dostaną pieniądze na kolejne lata oraz w jakiej wysokości – mówi dr Agnieszka Dudzińska z Uniwersytetu Warszawskiego.
Ponadto w 2022 r. fundusz zamierza wydać więcej na programy zatwierdzone przez radę nadzorczą PFRON. Ich realizacja ma kosztować 350 mln zł (w 2021 r. jest to 251 mln zł).
– W ostatnich latach widać tendencję wzrostową przy tej pozycji planu finansowego, co ma swoje dobre i złe strony. Programy są bowiem najbardziej elastyczną częścią wydatków funduszu, ale jednocześnie nieprzejrzystą i niepodlegającą konsultacjom, jak ma to miejsce w przypadku konkursów dla trzeciego sektora – podkreśla Agnieszka Dudzińska. Dodaje, że teraz PFRON prowadzi dziewięć programów o dosyć skomplikowanej, opartej o dodatkowe moduły, strukturze. Wśród nich są programy pilotażowe, takie jak np. „Aktywny samorząd”, choć jest to pilotaż tylko z nazwy, bo funkcjonuje on już kilka lat. Dlatego jej zdaniem lepszym rozwiązaniem jest zwiększanie puli pieniędzy algorytmowych na bezpośrednie wsparcie osób niepełnosprawnych. Tu w największym stopniu ich potrzeby nie są zaspokojone, a to z uwagi na fakt, że powiatom nie starcza pieniędzy na dopłaty do turnusów czy likwidacji barier architektonicznych dla wszystkich zgłaszających się po taką pomoc.