Nowy radny nie zdawał sobie sprawy, że zasiadając w radzie gminy, będzie miał tyle obowiązków. W efekcie u dotychczasowego pracodawcy zaniedbuje swoje obowiązki.
Radny jest obowiązany brać udział w pracach rady gminy i jej komisji oraz innych instytucji samorządowych, do których został wybrany lub desygnowany. O ile art. 23 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 506) reguluje zasadnicze obowiązki radnego w relacji z wyborcami, o tyle art. 24 dotyczy kluczowych obowiązków radnego, które są związane z jego funkcją pełnioną w ramach rady gminy.
Mają one charakter osobisty, co oznacza, że nie może on ustanowić pełnomocnika do ich wykonywania, nawet gdyby miał to być inny radny. Obowiązek ten w sensie formalnym należy sprowadzić przede wszystkim do obecności radnego na posiedzeniach. Przepis nie może bowiem nakazywać radnemu zabierania głosu czy też głosowania. Kwestie te dotyczą sprawowania mandatu radnego w sposób wolny – od jego woli zależy, w jaki sposób będzie swój mandat wykonywał.
Trzeba pamiętać, że to na zasadach ustalonych przez radę gminy radnemu przysługują diety oraz zwrot kosztów podróży służbowych. Zatem jeśli nie uczestniczy on w sesjach lub nie głosuje, może to przekładać się na jego dochody. W uchwałach mogą znaleźć się zapisy, w których postanawia się, że nieobecność na sesji rady powoduje obniżenie (najczęściej wyrażone w procentach) wysokości diety. Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby rada gminy podejmowała uchwały w sprawie zasad przyznawania diet, w których zawarte byłyby regulacje, obniżając diety radnych, którzy uchylają się od głosowania podczas sesji rady lub też prac w komisjach rady. Z jednej strony radnego nie można zmusić do głosowania, ale rada gminy może wprowadzić zasadę, zgodnie z którą brak udziału w głosowaniu powoduje zmniejszenie wysokości diety radnego.
Bartosz Bator adwokat