Wbrew pozorom – bardzo dużo. Kraków za naszego życia przestał być „tylko” stolicą polskiej kultury i centrum europejskiego dziedzictwa, a przeistoczył się w jeden z najprężniejszych ośrodków gospodarczych w Unii Europejskiej. Projekt budowy metra oraz plan stworzenia hubu Europejskiej Agencji Kosmicznej są wyraźnym sygnałem, że chcemy wzmocnić ten trend.
Mówimy tu o przedsięwzięciach o charakterze cywilizacyjnym, intensywnie pobudzających rozwój gospodarczy, przyciągających inwestorów i talenty z całego świata, a zarazem mających ogromny wpływ na poziom i jakość życia mieszkańców. Dla przedsiębiorców jest to wielka szansa na rozwój biznesów napędzanych nowymi technologiami lub ściśle związanych z rozwojem tych technologii. A chyba nikt nie ma dziś wątpliwości, że właśnie one bardziej niż kiedykolwiek decydują o pozycji na gospodarczej i cywilizacyjnej mapie świata.
Jeśli spojrzymy na rozwój czołowych gospodarek świata, takich jak USA czy Chiny, to szybko zauważymy, jak wiele wydarzyło się tam właśnie za sprawą wielkich publicznych i prywatnych programów dotyczących eksploracji kosmosu oraz przemysłu obronnego. To w ramach takich programów powstają przełomowe innowacje. Mnóstwo wynalazków, z których korzystamy na co dzień, z GPS na czele, wywodzi się przecież z tego obszaru. Kraje Unii Europejskiej słusznie zauważyły w końcu, że Europa przegra wyścig technologiczny, jeśli nie zaangażuje się mocniej w eksplorację kosmosu. Równocześnie będziemy w UE inwestować gigantyczne środki we wzmocnienie zdolności obronnych.
My ją już w dużej mierze odgrywamy. Kraków ma niezwykle silne zaplecze naukowe i edukacyjne: w mieście działa 18 szkół wyższych, w tym osiem uniwersytetów. Kształcą one blisko 140 tys. studentów. Mamy co roku ok. 6 tys. absolwentów kierunków technicznych – i są oni rozchwytywani. Kiedy pytam inwestorów, dlaczego wybierają nasze miasto, to mówią zgodnie o wysokiej jakości kształcenia – także w szkołach średnich, bo np. dla firm biotechnologicznych ogromne znaczenie ma liczba klas o profilu biologicznym. Jest ich u nas dużo.
Ogromne! Od dłuższego czasu budujemy w Krakowie sprawny ekosystem w tym obszarze. AGH kształci oraz integruje badania, laboratoria i współpracę z sektorem prywatnym. Uniwersytet Jagielloński realizuje międzynarodowe projekty z zakresu astronomii, nauk planetarnych i obserwacji kosmicznych, takie jak misja „Hyades” czy eksperyment „HematopoiesISS” na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Politechnika Krakowska rozwija technologie rakietowe, systemy suborbitalne i ICT dla sektora kosmicznego. Uczelnie współpracują z ESA, EUSPA i wiodącymi firmami branży kosmicznej, oferując praktyki i staże. Kraków jest również gospodarzem European Rover Challenge – największego w Europie wydarzenia z zakresu robotyki kosmicznej.
Właśnie. Równie ważny jest potencjał gospodarczy Krakowa i Małopolski. W samym Krakowie działa ponad 191 tys. firm, w sektorze przedsiębiorstw pracuje ćwierć miliona ludzi, jesteśmy liderem w usługach BPO/BSS – sektor ten zatrudnia ok. 120 tys. specjalistów IT, analityki i procesów biznesowych, przy czym centra usług ewoluują w kierunku centrów badawczo-rozwojowych o rosnącym znaczeniu w skali globalnej. Nasz ekosystem współtworzą Krakowski Park Technologiczny, ponad 100 firm inkubowanych, współpraca z ESA BIC, ESA Phi-Lab Poland, EUSPA oraz obecność firm takich jak Creotech, Liftero, Orbify, Eycore, rozwijających technologie satelitarne, GNSS i analizy danych. W przestrzeni między światem akademickim a światem wielkich globalnych firm technologicznych rozkwitają start-upy. Bardzo aktywny jest samorząd wojewódzki wraz ze swymi instytucjami. Z punktu widzenia ESA oznacza to łatwy dostęp do wyjątkowo szerokiego zaplecza kompetencji technologicznych i biznesowych w wybitnie atrakcyjnym miejscu.
Nasz program „Nowa Huta przyszłości” obejmuje 700 ha uzbrojonych terenów pod działalność B+R, z możliwością etapowej rozbudowy kampusu ESA. Przypomnę też, że miasto dysponuje jednym z najszybciej rozwijających się międzynarodowych lotnisk regionalnych, mamy szybkie połączenia kolejowe, mocno rozwiniętą komunikację miejską i aglomeracyjną. Wszystko to zapewnia nie tylko świetne warunki na miejscu, lecz także doskonałą dostępność.
Polska odniosła w ostatnich latach spektakularny sukces cywilizacyjny, ale dziś potrzebujemy gruntownej zmiany modelu gospodarczego. Nasze wielkie projekty są właśnie po to. Uruchamiają wyobraźnię. Ośrodek ESA będzie się zajmować badaniami mającymi znaczenie zarówno dla rozwoju technologii kosmicznych, jak i obronnych. Ale też fundamentalne znaczenie dla UE ma podwójne zastosowanie technologii – także na użytek pokojowy. Pamiętajmy, że Kraków potrzebuje przemysłu – nowoczesnego, nieinwazyjnego. To jest potrzeba gospodarcza, ale wynikająca również z geopolityki, konieczności zapewnienia bezpieczeństwa. Tak działa świat. Chcemy współtworzyć rozwiązania i zasady, a nie tylko być ich biernym odbiorcą.
Zdecydowanie tak. Ten projekt ma kilka istotnych wymiarów. Nie chodzi tylko o proste dodanie elementu do obecnego systemu komunikacji, ale też o zmianę cywilizacyjną i zarazem sygnał dla świata, że oto dołączamy do grona miast oferujących najnowocześniejszy, wszechstronny, wygodny system przemieszczania się po współczesnym mieście i współczesnej aglomeracji. To zarazem – podobnie jak w przypadku technologii kosmicznych – wielka szansa na rozwój innowacji i całych gałęzi nauki i sektorów biznesu. Już teraz zgromadziliśmy w Krakowie przebogate zasoby wiedzy w tym obszarze, choćby na Politechnice, a w ramach tego wielkiego projektu poszerzamy tę wiedzę i zyskujemy nowe cenne kompetencje.
Cały czas powiększamy i doskonalimy przestrzeń na rozbudowę zaawansowanego przemysłu. Mamy już w Hucie ponad 300 ha i teren ten przyciąga wielu inwestorów, w tym naprawdę bardzo przyszłościowych. Naszym celem jest stworzenie największej strefy technologicznej w Europie. Wiemy przy tym, że strategiczni inwestorzy potrzebują nie tylko bardzo dużej przestrzeni, lecz także bardzo dużo przystępnej cenowo zielonej energii oraz bardzo dużo wody. Prowadzimy intensywne działania w tym zakresie, budowa SMR-ów to jeden z elementów układanki. Jeśli chodzi o mieszkania, to jest oczywiste, że zarówno obecni mieszkańcy, jak i zmierzający do Krakowa nowi obywatele potrzebują lokali i osiedli spełniających współczesne oczekiwania. Dlatego zaprosiliśmy wszystkich do rozmowy o kluczowym terenie w tym zakresie, czyli Płaszowie i Rybitwach. Nasza propozycja masterplanu stanowi punkt wyjścia do dyskusji o bardzo nowoczesnej, komfortowej, zielonej dzielnicy, w której docelowo może zamieszkać ponad milion ludzi.
W historycznych momentach Kraków nieraz zmieniał funkcje swoich kwartałów, dzielnic, a nawet przesuwał bieg rzek. Robił to dla rozwoju i komfortu mieszkańców. Niegdyś rzut kamieniem od Rynku Głównego leżały wsie. Dziś to integralne części miasta. Bo miasto jest żywym organizmem. Musi zachować swój kręgosłup, historyczną tkankę i jej kontynuację, a zarazem sprostać nowym potrzebom mieszkańców i wyzwaniom. Cenny teren Płaszowa i Rybitw zasługuje na pomysł łączący nowe potrzeby z szacunkiem dla dzisiejszych użytkowników, mieszkańców, przedsiębiorców. Jestem pewien, że zgodnie z krakowską tradycją zrobimy kolejny krok wspólnie, aby podnieść komfort życia i rozwijać nasze miasto.
Partner