Jestem rolnikiem, mam uprawę truskawek, do ich zbioru w większości zatrudniam Ukraińców. Problem z pracownikami i popytem na owoce z pewnością przełoży się na spadek przychodów, ale jak duży on będzie, okaże się dopiero w maju – czerwcu. Czy nowelizacja specustawy mi pomoże? Czy z tarczy będą mogły skorzystać gospodarstwa/firmy działające sezonowo? Na pytanie czytelnika odpowiada ekspert.
Nowelizacja specustawy o koronawirusie obecnie przewiduje wsparcie również dla rolników i przedsiębiorców działających w sektorze rolnym. Stosownie do art. 31zz tego aktu osoby objęte ubezpieczeniem emerytalno-rentowym w ramach systemu ubezpieczeń społecznych rolników będą automatycznie zwolnione z obowiązku opłacania składek na to ubezpieczenie za II kwartał 2020 r. Składki te za rolników opłaci KRUS, a oni sami nie będą musieli w tym zakresie składać żadnych wniosków.
Ponadto rolnicy będą mogli skorzystać z zasiłku opiekuńczego z powodu konieczności sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem do lat 8 w przypadku zamknięcia żłobka, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do których uczęszcza dziecko (a także gdy sprawowanie opieki nad dzieckiem przez nianię lub innego opiekuna z powodu COVID-19 jest niemożliwe).
Przedsiębiorcy działający w sektorze rolnym zatrudniający pracowników/zleceniobiorców są również objęci możliwością uzyskania dofinansowania z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (art. 15g nowelizacji specustawy o koronawirusie) pod warunkiem, że zanotują spadek obrotów gospodarczych. Progi zostały szczegółowo określone w ustawie o koronawirusie. Mechanizmu nie da się jednak zastosować w sytuacji, kiedy spadek obrotów/przestój ekonomiczny jest dopiero przez przedsiębiorcę prognozowany.
Agata Kałwińska