Nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1639) wprowadziła instytucję utworów osieroconych (z ang. orphan works) i dozwolonego użytku tego rodzaju utworów (art. 355 – art. 359 ustawy).
W ten sposób dokonano implementacji do krajowego prawa dyrektywy nr 2012/28/UE w sprawie niektórych dozwolonych sposobów korzystania z utworów osieroconych. Regulacja ta ma na celu ułatwienie digitalizacji i rozpowszechniania utworów, w zakresie których podmioty uprawnione nie są znane lub nawet jeśli są znane, których odnalezienie nie jest możliwe. W praktyce problem dzieł tego rodzaju jest dość znaczny. Szacuje się, że w skali europejskiej ok. 3 mln książek może mieć ten status, co stanowi ok. 13 proc. publikacji książkowych podlegających ochronie. Dodatkowo w zbiorach samej tylko Filmoteki Narodowej znajduje się ok. 300 filmów będących dziełami osieroconymi.
Wąski zakres
Ustawa, podobnie jak dyrektywa, nie rozwiązuje problemu utworów osieroconych w sposób kompleksowy, co dostrzec można w zakresie przedmiotowym i podmiotowym regulacji. Katalog utworów, które stanowić mogą dzieła osierocone, jest stosunkowo wąski. Obejmuje on trzy grupy:
● utwory opublikowane w książkach, dziennikach, czasopismach lub innych formach publikacji drukiem (utwory piśmiennicze),
● utwory audiowizualne,
● utwory utrwalone na fonogramach.
Utworem osieroconym w rozumieniu ustawy nie będzie, przykładowo, utwór plastyczny czy fotograficzny, mimo że jak się szacuje nawet ok. 80–90 proc. fotografii znajdujących się w muzeach kwalifikowanych jest jako osierocone. Utwory tego rodzaju mogą być objęte dozwolonym użytkiem tylko w takim zakresie, w jakim zostały włączone do powyższych form publikacji, np. jako zdjęcia w książce. Ponadto warunkiem jest, aby utwory te znajdowały się w zbiorach określonych instytucji, a także, aby zostały one opublikowane lub nadane po raz pierwszy na terytorium jednego z państw członkowskich UE. Regulacji dotyczącej utworów osieroconych nie będzie się stosować również do utworów, w odniesieniu do których intencją autora było pozostanie anonimowym (art. 359 w zw. z art. 8 ust. 3).
Z dozwolonego użytku utworów osieroconych, stanowiącego wyjątek od przyznanego autorowi monopolu określonego w art. 17, mogą skorzystać jedynie wyraźnie wymienione podmioty. Ustawa zalicza do nich m.in. archiwa, instytucje oświatowe, uczelnie, biblioteki, muzea, instytucje kultury, których statutowym zadaniem jest gromadzenie, ochrona i upowszechnianie zbiorów dziedzictwa filmowego lub fonograficznego, jak również publiczne organizacje radiowe i telewizyjne. Odmiennie niż ma to miejsce w USA, regulacja dotycząca dzieł osieroconych nie pozwala na powoływanie się na nią przez podmioty komercyjne, jak np. Google realizujący projekt Google Books. Uprawnione instytucje nie mogą korzystać z utworów w dowolnym celu, w szczególności komercyjnym. Cele te zostały ograniczone do tych, które służą interesowi publicznemu, w szczególności w zakresie „zachowania, odnawiania i udostępniania w celach kulturalnych i edukacyjnych utworów” (art. 355 ust. 3 ustawy).
Staranne poszukiwanie
Legalne korzystanie z utworu osieroconego wymaga także, poza realizacją ww. przesłanek o charakterze przedmiotowym i podmiotowym, przeprowadzenia starannego poszukiwania. Podstawowe wymogi określa ustawa (art. 356), a dodatkowo rozporządzenie ministra kultury i dziedzictwa narodowego (Dz.U. z 2015 r. poz. 1823), w którym określono wykaz źródeł, których, sprawdzenie jest wymagane oraz sposób dokumentowania informacji o wynikach starannych poszukiwań. Instytucja starannego poszukiwania stanowi nowość na gruncie regulacji prawnoautorskiej. Przypomina ona rozwiązania właściwe dla praw własności przemysłowej, takie jak np. badania baz urzędów patentowych w celu ustalenia czystości wynalazku czy znaku towarowego. Mechanizm starannego poszukiwania nie oznacza, że rejestracja utworu staje się warunkiem objęcia go ochroną prawnoautorską. Wprowadzenie tego rozwiązania przyczynić się powinno jednak do zwiększonego odnotowywania informacji w zakresie autorstwa w bazach danych, co przeciwdziałać będzie uznaniu w przyszłości utworu jako osieroconego.
W sytuacji wcale nierzadkiej, związanej ze współautorstwem, konieczne jest dodatkowo uzyskanie zgody pozostałych znanych i odnalezionych uprawnionych (utwory częściowo osierocone). W przypadku filmu, którego autor scenariusza nie jest znany, możliwość korzystania z całego filmu oznaczać będzie konieczność uznania scenariusza – zgodnie z procedurą – za utwór osierocony oraz uzyskanie, od wszystkich zidentyfikowanych współtwórców filmu zgód. Utwór, który zostanie uznany za osierocony w jednym państwie UE, uzyskiwać ma taki status również w pozostałych państwach unijnych.
W razie spełnienia ustawowych wymogów uprawnione instytucje mogą korzystać z utworów osieroconych w ramach dozwolonego użytku jedynie na określonych polach eksploatacji, tj. w zakresie zwielokrotniania oraz udostępniania tych utworów w taki sposób, aby każdy mógł mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym (głównie w internecie). Ustawa dopuszcza możliwość uzyskiwania przychodów z dozwolonego korzystania, pod warunkiem że zostaną one przeznaczone na pokrycie bezpośrednich kosztów digitalizacji i publicznego udostępniania utworów osieroconych.