Genetycznie modyfikowane rośliny to temat, który pojawia się głównie kontekście zagrożeń dla środowiska i zdrowia. Warto jednak zwrócić uwagę na kwestię ochrony prawnej roślin powstałych w wyniku modyfikacji genetycznych roślin. Czy ich sytuacja prawna różni się od sytuacji roślin bez genetycznych domieszek?

Prawna ochrona odmian roślin to całkiem nowy przedmiot ochrony prawa własności intelektualnej. Jej początki sięgają lat 30 XX, kiedy Kongres USA uchwalił pierwszą ustawę regulującą kwestię uzyskiwania patentów na żywe rośliny – tzw. Plant Patent Act. Obecnie, zakres ochrony patentowej przewidzianej przez prawo w Stanach Zjednoczonych, obejmuje wynalazki niemal ze wszystkich dziedzin życia, a jeden z nich to właśnie patent roślinny (biotechnologiczny). Może on zostać przyznany każdemu, kto odkryje nowy, odmienny gatunek, możliwy do bezpłciowego rozmnażania. Liberalny stosunek do organizmów modyfikowanych genetycznie, sprawia, że właśnie w Stanach Zjednoczonych znajduje się największy odsetek światowych upraw transgenicznej roślinności i największa ilość przyznanych na GMO patentów.

Zdecydowanie bardziej restrykcyjne podejście, zarówno w kwestii dopuszczalności uprawy GMO, jak i prawnej ochrony nowych odmian roślin, jest w Unii Europejskiej, gdzie obowiązuje zakaz nie tylko ich uprawy, ale również obrotu GMO. Nie dotyczy on tylko jednego gatunku kukurydzy MON810 (w 2013 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości unieważnił zezwolenie na uprawę na obszarze Unii Europejskiej zmodyfikowanego genetycznie ziemniaka Amflora firmy BASF).

Polscy ustawodawcy stworzyli odrębny mechanizm ochrony nowych odmian roślin przede wszystkim w Ustawie z dnia 26 czerwca 2003 roku o ochronie prawnej odmian roślin. Pomiędzy regulacją prawa autorskiego a ochroną odmian roślin widzimy liczne analogie. Po pierwsze ochrona jest przyznana autorowi i hodowcy, a nie rezultatowi twórczej działalności, czyli nowej odmianie rośliny. Po drugie, zakres ochrony jest zbliżony do monopolu, jaki przysługuje twórcy utworu czy właścicielowi opatentowanego wynalazku. Tylko hodowca jest uprawniony do produkcji chronionej odmiany, a także handlu jej nasionami. Hodowca może oczywiście - poprzez zawarcie umowy licencyjnej - upoważnić inny podmiot do korzystania z wyłącznego prawa lub przez zawarcie licencji ograniczonej przekazać część praw (na przykład do sprzedaży odmian chronionych).

Hodowca może ubiegać się o przyznanie wyłącznego prawa tylko na niektóre rodzaje roślin. Odmiana podlega bowiem ochronie, jeżeli jest odrębna, wyrównana, trwała oraz nowa, a także oznaczona odpowiednią - do wymogów wskazanych w art. 9 Ustawy o ochronie prawnej roślin - nazwą. Odmianę uznaje się za odrębną, jeżeli w dniu złożenia wniosku o przyznanie wyłącznego prawa, różni się ona w sposób wyraźny co najmniej jedną właściwością, od innej odmiany powszechnie znanej. Odmiana wyrównana to taka, która przy uwzględnieniu właściwego dla niej sposobu rozmnażania, jest wystarczająco jednolita pod względem właściwości branych pod uwagę przy badaniach odrębności, jak również innych właściwości użytych do opisu tej odmiany. Przesłanka trwałości jest spełniona, jeżeli charakterystyczne właściwości odmiany, uwzględnione przy badaniu jej odrębności, jak również inne właściwości użyte do opisu tej odmiany nie zmieniają się po jej rozmnożeniu. Kryterium nowości odmiany odnosi się zaś do niewykorzystywania, przez okres dłuższy niż rok, w odniesieniu do terytorium Polski, materiału siewnego służącego do wyhodowania mającej zostać objętą ochroną, rośliny. Tak jak w przypadku autorskich praw majątkowych, ochrona odmian roślin, ma określony czas trwania - 30 lat w przypadku odmian winorośli, drzew oraz ziemniaków, a w odniesieniu do pozostałych odmian – 25 lat. Wyłączne prawo jest zbywalne i podlega dziedziczeniu.

Ochrona odmian roślin nie zaczyna się w momencie wyhodowania nowej odmiany, a poprzez skuteczne złożenie przez hodowcę wniosku o objęcie ochroną do Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych. Wniosek powinien zawierać, oprócz danych identyfikujących hodowcę, nazwę rodzaju lub gatunku rośliny po polsku i po łacinie, wskazania kraju jej wyhodowania albo odkrycia i proponowanej nazwy. Należy dołączyć także oświadczenie potwierdzające, że odmiana nie jest modyfikowana genetycznie. Konieczność złożenia oświadczenia dowodzi, że rośliny GMO nie mogą podlegać ochronie prawnej. Hodowca ma obowiązek umożliwić Centralnemu Ośrodkowi Badania Odmian Roślin Uprawnych przeprowadzenie kontroli, zapewnić wgląd do dokumentacji dotyczącej odmiany a także udzielać wszelkich wyjaśnień i informacji. Jeżeli odmiana spełnia przesłanki materialne przyznania hodowcy wyłącznego prawa, a wniosek wymogi formalne, to Dyrektor COBORU wydaje decyzję administracyjną przyznającą wyłączne prawo do odmiany. Na stronie internetowej www.cobor.pl, można znaleźć formularze zgłoszeniowe, potrzebne do złożenia wniosku, a także internetowy wykaz gatunków krajowych, które są chronione wyłącznym prawem. Tym, co łączy ochronę patentową z ochroną przewidzianą dla odmian roślin jest także uzależnienie jej przyznania od uiszczenia opłat rejestracyjnych. Brak automatycznej ochrony odmian roślin powoduje, że można legalne pozyskiwać odmiany nieobjęte ochroną bez obowiązku uzyskania zgody czy licencji od hodowcy. Również sam zakup nasion rośliny objętej ochroną, nie będzie rodził odpowiedzialności prawnej, pod warunkiem, że nasiona nie zostaną następnie dalej wykorzystane (np. do uprawy albo sprzedaży). Jeśli roślina jest już objęta ochroną, naruszenie wyłącznego prawa do odmiany grozi odpowiedzialnością cywilną i karną. Właściciel praw może żądać: zaniechania naruszeń, usunięcia ich skutków, wydania utraconych korzyści, a także naprawienia wyrządzonej naruszeniem wyłącznego prawa szkody na zasadach ogólnych, poprzez opłatę licencyjną, a w przypadku naruszenia zawinionego, nawet do trzykrotności jej wysokości. Sąd może również zobowiązać podmiot naruszający wyłączne prawo, do zamieszczenia w prasie oświadczenia, a także zdecydować o podaniu wyroku do publicznej wiadomości. Niezależnie od odpowiedzialności cywilnej, podmiot naruszający może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej, gdyż naruszenie prawa do odmiany, w myśl regulacji Ustawy o ochronie prawnej odmian roślin jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności oraz pozbawienia wolności do roku.

Ochrona prawna odmian roślin może zostać przyznana na poziomie krajowym albo unijnym w formie tzw. Wyłącznego Prawa do Odmiany (CPVR), przyznawanego przez Wspólnotowy Urząd Odmian Roślin z siedzibą w Angeres we Francji. Należy pamiętać, że można korzystać wyłącznie z jednego systemu ochrony. Odmiana chroniona prawem wspólnotowym, tak jak wynalazek chroniony jednolitym patentem wspólnotowym, korzysta przy tym z ochrony prawnej we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Ochrona wyłączna odmian roślin jest zjawiskiem stosunkowo nowym na polskim rynku rolnym i często nieznanym zainteresowanym podmiotom. Na podstawie obserwacji rynku roślin w Stanach Zjednoczonych, można przewidywać, że w ciągu najbliższych lat również polski ustawodawca stanie przed koniecznością ukształtowania regulacji prawnej w taki sposób, by była ona w stanie wyważyć i w możliwie szerokim zakresie pogodzić, sprzeczne interesy zwolenników powszechnego dostępu do odmian roślin na zasadzie tzw. wolnych licencji i koncernów reprezentujących interesy hodowców posiadających wyłączne prawa do odmian roślin.

Sara Dobrzańska
Artykuł powstał dzięki współpracy fundacji Legalna Kultura i redakcji GazetaPrawna.pl