Pracownik odwołał się do sądu od wypowiedzenia umowy z przyczyn dotyczących firmy. Zakwestionował fakt likwidacji stanowiska pracy, powołując się na jej pozorność. Sąd prawomocnie zasądził trzymiesięczne odszkodowanie, uznając, że stanowisko nie zostało zlikwidowane. Czy w takiej sytuacji zatrudniony ma obowiązek zwrotu odprawy wypłaconej mu na podstawie art. 8 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiazywania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1474)?
ikona lupy />
mec. Izabela Zawacka, radca prawny w „Wojewódka i Wspólnicy” sp. k. / Media
Warunkiem wypłaty wspomnianej odprawy jest rozwiązanie stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika. Będzie to więc np. likwidacja stanowiska. W przypadku, gdy zatrudniony w toku procesu sądowego (toczącego się na skutek odwołania od wypowiedzenia umowy) podważy tę przyczynę, tj. wykaże pozorność likwidacji, nie dochodzi do rozwiązania stosunku pracy w trybie wymienionej wyżej ustawy. To oznacza, że z chwilą prawomocnego wyroku, w którym sąd ustali, że przyczyna wypowiedzenia leżąca po stronie pracodawcy była nieprawdziwa (likwidacji stanowiska faktycznie nie było) lub pozorna (likwidacja wprawdzie faktycznie nastąpiła, ale nie stanowiła rzeczywistej, prawdziwej przyczyny rozwiązania umowy) nie ma podstawy prawnej do wypłaty odprawy. W takim przypadku pracownik powinien ją zwrócić.
Potwierdził to Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z 12 marca 2010 r. (II PK 272/09) oraz z 15 października 2007 r. (II PK 29/07). Wskazał on, że „pracownik, wnosząc pozew o przywrócenie go do pracy, musi liczyć się z tym, że powództwo może zostać uwzględnione i wtedy odpadnie podstawa wypłaty odprawy z art. 8 ustawy z 2003 r.”. Stanie się ona wówczas świadczeniem nienależnym.
Nie ma przy tym znaczenia, czy zatrudnionego przywrócono do pracy, czy też wypłacono odszkodowanie. Z chwilą prawomocnego wyroku pracodawcy przysługuje roszczenie o zwrot wypłaconej odprawy, a podwładny nie może się powoływać na to, że odprawę zużył w taki sposób, że nie jest już wzbogacony (art. 409 k.c.). Jeżeli jednak sąd ustali, że powództwo pracownika jest zasadne z tej przyczyny, że firma tylko formalnie naruszyła przepisy o wypowiadaniu umów (np. wręczyła wypowiedzenie pracownikowi podlegającemu ochronie), zatrudniony zachowuje prawo do wspomnianego świadczenia. Przyczyna wypowiedzenia nie została bowiem w takim przypadku obalona.