Od 1 stycznia 2017 roku najniższe wynagrodzenie osoby zatrudnionej na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy będzie wynosić 2000 zł brutto, czyli więcej o 150 zł w stosunku do 2016 roku - obecnie najniższe wynagrodzenie wynosi 1 850 zł brutto. Pracownik otrzymujący tylko pensję minimalną w przyszłym roku dostanie na rękę około 1460 złotych. Więcej o podwyżce płacy minimalnej w 2017 roku dowiesz się tutaj
Podwyżka płacy minimalnej ma też wpływ na wysokość świadczeń pracowniczych, które są wyliczane na podstawie najniższego wynagrodzenia. O jakie świadczenia chodzi?
Od najniższej krajowej zależy między innymi dodatek za pracę w godzinach nocnych. Przysługuje on za każdą godzinę pracy w porze nocnej, a wynosi 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę. Dodatek wylicza się więc na dany miesiąc, dzieląc pensje minimalną przez obowiązujący wymiar czasu pracy dla pełnego etatu. Przykładowo: W styczniu 2017 roku stawka wyniesie 2,38 zł [(2000 zł : 168 godzin) × 20%].
Urlop, choroba i szkolenie: 5 przypadków, gdy pracodawca zapłaci za niewykonywanie pracy>>
Podwyższeniu ulegnie także przysługujące pracownikowi wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, ale nie mógł tego zrobić z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Za czas gotowości do pracy i przestój pracownikowi przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną. Jeżeli nie zostało to ustalone przy określaniu warunków pracy, zatrudniony za przestój otrzyma 60 proc. wynagrodzenia. W obydwu przypadkach wynagrodzenie nie może być jednak niższe niż pensja minimalna za pełny miesiąc dla pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy. Podobnie jest w przypadku wynagrodzenia gwarancyjnego za niewykonywanie pracy z powodu rozkładu czasu pracy - w 2017 roku nie może być niższe niż 2000 zł dla pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy, wynagradzanego w inny sposób niż stałą stawką miesięczną.
Odszkodowanie za nierówne traktowanie w zatrudnieniu, dyskryminację czy mobbing także w 2017 roku nie może wynieść mniej niż 2000 zł.
Od 2017 roku zwiększy się też odprawa z tytułu zwolnień grupowych, ponieważ nie może ona przekroczyć 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli w 2017 roku chodzi o kwotę 30 000 zł. Natomiast osoba na praktyce absolwenckiej w przyszłym roku zarobi maksymalnie 4 000 zł (2-krotność płacy minimalnej).
Kiedy pracownik może natychmiast zwolnić się z pracy>>
Z kolei minimalna podstawa wymiaru zasiłku chorobowego nie będzie niższa niż 1725,8 zł (2000 zł minus 13,71% - składki na ubezpieczenia społeczne finansowane przez pracownika). I co ważne, także dla pracowników dopiero rozpoczynających zatrudnienie. Od 2017 roku zniesiony zostanie bowiem podział na nowych oraz „starych” pracowników - tym samym osoba rozpoczynająca pracę także zarobi minimum 2000 zł brutto, a nie tak jak dotychczas 80 proc. tej kwoty i i zasiłek chorobowy będzie także liczony od 100% minimalnego wynagrodzenia.
Także wymiar składek, w tym dla niektórych zleceniobiorców zależy od wynagrodzenia minimalnego. Do grupy tej należą także przedsiębiorcy opłacający preferencyjne składki do ZUS, które stanowią 30% minimalnego wynagrodzenia brutto za pracę - w 2017 roku podstawa ta wyniesie 600 zł, a poszczególne składki:
- emerytalna 19,52% - 117,12 zł,
- rentowa 8% - 48 zł,
- chorobowa 2,45% - 4,7 zł,
- wypadkowa 1,8% - 10,8 zł.
W sumie daje to kwotę 180,62 zł.
Najniższe krajowe wynagrodzenie ma także wpływ na kwoty wolne od potrąceń, które ustala się od minimalnego wynagrodzenia za pracę netto. W 2017 roku z wynagrodzenia pracownika będzie można potrącić do kwoty:
- 1460 zł, czyli 100% minimalnego wynagrodzenia w przypadku potrąceń niealimentacyjnych;
- 1096 zł - 75% minimalnego wynagrodzenia w przypadku potrąceń zaliczek pieniężnych udzielonych pracownikowi;
- 1314 zł - 90% minimalnego wynagrodzenia w przypadku kar pieniężnych.
Od tych kwot trzeba jeszcze odjąć obciążenia składkowo-podatkowe.