– Gdy ja „przesłuchiwałem” kandydatów, zwracałem uwagę na dwie rzeczy: doświadczenie – im większe, tym mniejsze znaczenie listy umiejętności – oraz projekty, w jakich brali udział – wspomina Marcin Baryłka, wykładowca w szkole Coders Lab. Praktyka pokazuje, że bogate doświadczenie i imponujące portfolio są zdecydowanie ważniejsze niż dyplom studiów. Ważne, aby doświadczenie było wartościowe – wyznacznikiem nie jest liczba przepracowanych lat, a różnorodne projekty i stopień znajomości poszczególnych technologii.
O ile w wielkich korporacjach wykształcenie jest istotne z uwagi na konieczność wypełniania określonych procedur i wymogów, w mniejszych firmach stawia się raczej na realne kwalifikacje, w tym umiejętność radzenia sobie z problemami. – Powyżej pewnego poziomu doświadczenia wykształcenie nie gra już roli – ocenia Marcin Baryłka.
W czasie rekrutacji na stanowiska IT sprawdzana jest zgodność umiejętności deklarowanych przez kandydata z kompetencjami wymaganymi na dane stanowisko oraz podstawowa wiedza z technologii wymienionych w ogłoszeniu o pracę. Dlatego błędem jest podawanie w CV nieprawdziwych informacji i zawyżanie poziomu wiedzy. Rekruterzy wiedzą o co pytać, więc braki wyjdą na jaw natychmiast, co postawi kandydata w bardzo niekorzystnym świetle. – Nie ma programisty, który wie wszystko o każdej technologii, w której pracuje. O wiele lepiej jest po prostu przyznać się, że czegoś się nie umie lub nie zna i podać propozycję rozwiązania danego problemu – radzi Jacek Tchórzewski, główny wykładowca back-end w szkole Coders Lab.
Rekruterzy oceniają ponadto projekty wykonane wcześniej przez kandydatów, ich zadaniem jest też ocena, czy kandydat rokuje na przyszłość. Warto przygotować się na test kompetencyjny oraz mieć portfolio, np. w serwisie GitHub, portalu umożliwiającym dzielenie się projektami programistycznymi. – Dobrze mieć gotową odpowiedź na pytanie o największy dotychczasowy sukces… oraz porażkę – dodaje Marcin Baryłka.
W czasie rozmowy u kandydata oceniana jest także chęć do nauki i rozwoju, umiejętności dzielenia się wiedzą i pracy w grupie. – Wiedza i doświadczenie mają duże znaczenie, ale coraz częściej spotykam się z postawą, że osoba powinna „pasować” do zespołu – ocenia Agata Malec, główny wykładowca front-end w szkole Coders Lab. Kompetencje miękkie, takie jak praca w grupie, mają duże znaczenie, ponieważ programowanie bardzo często polega właśnie na współpracy w obrębie kilku- lub kilkunastoosobowego zespołu programistycznego.
Jak wynika ze statystyk firmy doradczej Sedlak & Sedlak, w Polsce brakuje ok. 50 tys. specjalistów IT. W Unii Europejskiej niedobór ten sięga ponad 270 tys. osób, a do 2020 r. może wzrosnąć nawet do miliona.