TEZA: Odszkodowanie z art. 471 kodeksu pracy przysługuje w wysokości wynagrodzenia za ustawowy okres wypowiedzenia, jeżeli umowne przedłużenie okresu wypowiedzenia nastąpiło bez wyraźnego rygoru przyznania odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za wydłużony okres wypowiedzenia.
Linia orzecznicza / Dziennik Gazeta Prawna
Sygn. akt II PK 176/14, WYROK SĄDU NAJWYŻSZEGO z 22 kwietnia 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
Dyrektor finansowy został zatrudniony w instytucji finansowej na czas nieokreślony, a umowa przewidywała sześciomiesięczny okres wypowiedzenia. Po pięciu latach firma rozpoczęła restrukturyzację spowodowaną pogarszającą się sytuacją finansową. Skutkiem reorganizacji była likwidacja kierowanego przez pracownika pionu finansowego oraz pionu księgowości, które zastąpił jeden pion finansów podległy prezesowi. Kilka dni później pracodawca przekazał pracownikowi informację o zmianach organizacyjnych oraz o powierzeniu zadań dyrektora nowej komórki innemu pracownikowi. Jednocześnie dyrektor został poinformowany, że ma on traktować to oświadczenie jako wypowiedzenie umowy o pracę. Dwa dni później otrzymał pisemne wypowiedzenie umowy z zachowaniem sześciomiesięcznego okresu uzasadnione koniecznością racjonalizacji zatrudnienia służącej dostosowaniu go do potrzeb pracodawcy oraz likwidacją jednostki organizacyjnej, w której pracownik był zatrudniony. W tym stanie sprawy wystąpił on z pozwem o odszkodowanie za niezgodne z prawem i nieuzasadnione rozwiązanie umowy.
Sąd rejonowy uwzględnił roszczenie pracownika, uznając, że wypowiedzenie zostało dokonane ustnie, co naruszało wymogi formalne. Również merytorycznie nie było ono uzasadnione, gdyż mimo połączenia działu finansowego i księgowości w jedną komórkę finansową zakres obowiązków jej kierownika się nie zmienił. To zaś wykluczało możliwość uznania, że zajmowane przez dyrektora stanowisko zostało zlikwidowane. Uzasadnieniem dla wypowiedzenia umowy nie była racjonalizacja zatrudnienia, skoro na stanowisko pracownika, który przejął obowiązki dyrektora finansowego, zatrudniono niezwłocznie inną osobę. Wszystko to uzasadniało przyznanie pracownikowi odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.
Rozpoznając sprawę z apelacji obu stron, sąd okręgowy zaakceptował ustalenia pierwszej instancji. Zgodził się z tym, że włączenie do struktury pionu finansów zadań księgowych nie zmieniało w sposób istotny zakresu obowiązków dyrektora, skoro bezpośredni nadzór nad pracą księgowości powierzono zastępcy dyrektora-głównemu księgowemu. Pracodawca nie wykazał, by poza zwolnieniem dyrektora restrukturyzacja dotknęła inne osoby i wpłynęła na racjonalizację wydatków spółki. Wypowiedzenie było więc nieuzasadnione, a ponadto naruszało wymogi formalne, gdyż zostało złożone pracownikowi w formie ustnej. Sąd nie znalazł podstaw dla podwyższenia przyznanego pracownikowi odszkodowania, uznając, że ustawodawca określił ramy tego świadczenia, ustalając jego wysokość na poziomie wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy. Skargę kasacyjną od tego wyroku wniósł zwolniony pracownik, zarzucając, że odszkodowanie nie może być niższe od wynagrodzenia za 6 miesięcy.
UZASADNIENIE
Sąd Najwyższy uznał, że spór w sprawie toczy się wokół art. 471 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.; dalej: k.p.), a dokładniej wzajemnej relacji okresu wypowiedzenia do sposobu obliczania wysokości odszkodowania z tytułu wadliwego lub nieuzasadnionego rozwiązania umowy w drodze wypowiedzenia. Podkreślił, że strony mogą ustalić treść stosunku pracy w sposób korzystniejszy, niż przewidują to minimalne gwarancje wynikające z przepisów, wykluczone jest jednak ukształtowanie go w sposób mniej korzystny (art. 18 par. 1 k.p.). Za korzystne dla pracownika postanowienie uznaje się m.in. ustalenie dłuższego okresu wypowiedzenia umowy składanego przez pracodawcę. Jednak ocena korzystności postanowień umownych wprowadzających wydłużony okres wypowiedzenia powinna być przeprowadzona na podstawie obiektywnych ustaleń z daty zawarcia umowy.
Kolejna wątpliwość dotyczy tego, czy umowne wydłużenie okresu wypowiedzenia wpływa na możliwość dochodzenia wyższego odszkodowania niż przewidziane w art. 45 k.p. SN uznał, że odszkodowanie z tytułu wadliwego wypowiedzenia lub rozwiązania umowy nie jest odszkodowaniem w ścisłym znaczeniu. Tytułem do jego uzyskania nie jest bowiem wykazanie szkody przez pracownika, a jedynie wadliwego rozwiązania umowy. Ustawodawca z góry zakłada wtedy powstanie szkody u pracownika, a obowiązkiem pracodawcy jej zryczałtowana kompensata.
Pracownik bronił stanowiska, że wydłużenie okresu wypowiedzenia uprawnia go do odszkodowania obliczonego zgodnie z tym dłuższym okresem, upatrując podstaw dla tego roszczenia w art. 471 k.p., posługującego się zwrotem „nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia”.
Uzasadnieniem tych roszczeń miał być ponadto wyrok SN z 10 listopada 1999 r. (sygn. akt I PKN 347/99, OSNP 2001/6/197), zgodnie z którym odszkodowanie z art. 45 k.p. w związku z art. 471 k.p. przysługuje za ustalony w układzie zbiorowym okres wypowiedzenia pracy, dłuższy od powszechnie obowiązującego.
Problem w tym, że przywołany wyrok dotyczył sytuacji, w której dłuższe okresy wypowiedzenia były przywilejem przyznanym pracownikom pozostającym w zatrudnieniu przez odpowiednio długi okres. W tych okolicznościach przyjęcie wykładni systemowej i przyznanie prawa do odszkodowania odpowiadającego wynagrodzeniu za wydłużony okres wypowiedzenia było konsekwencją sumy specyficznych przesłanek uzasadniających odstępstwo od wykładni językowej. Takie okoliczności nie występują w omawianym sporze, skoro wydłużony okres wypowiedzenia umowy obowiązywał pracownika niezależnie od momentu rozwiązania umowy, a strony nie przewidziały w umowie prawa do wyższego odszkodowania odpowiadającego przedłużonemu okresowi wypowiedzenia. Sąd podkreślił, że analogiczne ustawowe ograniczenie odszkodowania obowiązuje przy rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia z winy pracodawcy, więc przypadki zwykłego rozwiązania umowy za wypowiedzeniem nie uzasadniają ustalania wysokości odszkodowania dla pracownika w sposób korzystniejszy.
W efekcie Sąd Najwyższy uznał, że odszkodowanie z art. 471 k.p. przysługuje w wysokości wynagrodzenia za ustawowy okres wypowiedzenia, jeżeli dodatkowe umowne przedłużenie okresu wypowiedzenia nastąpiło bez wyraźnego rygoru przyznania odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za wydłużony okres wypowiedzenia.