Resort infrastruktury i rozwoju w sprawie płacy minimalnej w Norwegii zwrócił się także do komisarz UE ds. transportu. „26 czerwca br. pani minister Maria Wasiak wystosowała pismo do Komisarz UE ds. Transportu pani Violetty Bulc, w którym poinformowała o zapowiedzianym wtedy wprowadzeniu tych przepisów w Norwegii i negatywnych konsekwencjach, jakie mogą z tego wynikać” – powiedział Olszewski.
Interwencję w tej sprawie podjęło także Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "24 czerwca br. MSZ wystosowało notę do ambasady Norwegii z pytaniami odnoszącymi się do kwestii płacy minimalnej. Pytania dotyczyły zarówno uwarunkowań prawnych, jaki spraw technicznych, czyli jak te przepisy będą stosowane i egzekwowane" – zaznaczył Olszewski.
Dodał, że Norwegowie jeszcze nie odpowiedzieli. „Czekamy na odpowiedź ze strony Norwegów, (…) a jest ona kluczowa z punktu widzenia podjęcia kolejnych kroków. Naszym zdaniem przepisy o płacy minimalnej godzą w fundamenty funkcjonowania Unii Europejskiej, czyli w zasadę swobodnego przepływu towarów i usług" – podkreślił wiceminister.
Norwegia to kolejny obok Niemiec kraj w Europie, który wprowadził płacę minimalną dla kierowców. W maju KE rozpoczęła przeciwko Niemcom postępowanie o naruszenie unijnego prawa w związku z wprowadzeniem przez ten kraj przepisów, z których wynika, że także zagraniczni kierowcy ciężarówek, przejeżdżający przez Niemcy tranzytem, mają otrzymywać minimalne wynagrodzenie w wys. 8,5 euro za godzinę. Berlin zawiesił stosowanie tych przepisów do czasu wyjaśnienia sprawy z KE, utrzymuje jednak, że nowe regulacje są zgodne z unijnym prawem. Olszewski przypomniał, że Niemcy mają czas na odpowiedź do 26 lipca.
Podobnych regulacji jak w Norwegii domagają się także szwedzkie związki zawodowe. Na początku czerwca w mieście Oerebro, w środkowej Szwecji, 120 kierowców zablokowało drogę, aby zaprotestować przeciwko nieuczciwej - ich zdaniem - konkurencji ze strony kolegów z zagranicy.
W ocenie Olszewskiego jest to coraz większy problem dla KE. "Sądzę, że Komisja będzie musiała podjąć działania systemowe" – podkreślił wiceminister.
Polska ma jedną z najnowocześniejszych i drugą, co do wielkości flotę samochodów ciężarowych w całej UE.