Policjant jest policjantem cały czas. Jego zachowanie powinno być odpowiednie do pełnionej funkcji bez względy na to czy w danej chwili jest na służbie czy po. Fakt ten nie ma znaczenia z punktu widzenia etyki zawodowej – tak orzekł sąd.
Sprawa dotyczyła funkcjonariuszki, która po godzinach pracy brała udział w zabawie zakrapianej alkoholem, odbywającej się w jednym z pomieszczeń na komisariacie. Pech chciał, że w trakcie przyjęcia jeden z uczestników robił zdjęcia, które następnie przedostały się do prasy. Na fotografiach widoczni byli policjanci spożywający alkohol i pozujący w dwuznacznych pozach. Policjantka, której dotyczyła sprawa nie była ubrana w mundur.
Gdy sprawa została nagłośniona w stosunku do uczestników zostały podjęte działania dyscyplinarne. Kobieta została uznana za winną nieprzestrzegania zasad kodeksu etyki zawodowej policjanta. Orzeczono względem niej karę dyscyplinarną ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku. Policjantka wniosła odwołanie jednak problematyczne orzeczenie zostało podtrzymane. Organ odwoławczy uznał, że upublicznione zdjęcia „postawiły w złym świetle Policję, jako służbę powołaną do służby społeczeństwu i przeznaczoną do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz służących w niej funkcjonariuszy. Policja jawi się na nich jako miejsce imprez alkoholowych, moralnego zepsucia, braku troski o bezpieczeństwo obywateli, wykorzystywania mienia państwowego dla celów prywatnych“. Działania uczestników, w tym obwinionej, zostały zdefiniowane, jako nieodpowiednie, nieodpowiedzialne bardzo szkodliwe społecznie i godzące w prestiż Policji.
Zdaniem kobiety fakt, że uczestniczyła w spotkaniu na terenie jednostki poza służbą oraz to, że w trakcie wykonano parę żartobliwych zdjęć z jej udziałem nie powinno stanowić deliktu dyscyplinarnego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi podzielił zdanie Komendanta Wojewódzkiego. Zdaniem składu orzekającego „szczególna rola społeczna Policji i jej zhierarchizowana struktura wymagają dla jej skutecznego i prawidłowego działania przestrzegania przez funkcjonariuszy, poza normami prawa karnego i prawa o wykroczeniach, także innych przepisów oraz zasad“.
Zdaniem sądu fakt, że spotkanie odbywało się w pomieszczeniu służbowym, do którego w każdej chwili mogły mieć dostęp osoby postronne, nie są przeznaczone do tego typu działalności. To, że impreza odbyła się właśnie tam oznacza, że była bezpośrednio związana ze służbą, nawet jeżeli uczestnicy nie pełnili w tym czasie obowiązków służbowych.
W związku z powyższym skarga obwinionej została oddalona.
Wyrok WSA w Łodzi, sygn. akt: IIISA/Łd 1043/14