Zapadł wyrok oddalający powództwo przeciwko ZUS o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę.

Powódka domagała się zasądzenia od sosnowieckiego oddziału ZUS kwoty w wysokości 10 560 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z przepisami rozwiązanie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Kwota ta jest równa trzykrotności miesięcznego wynagrodzenia, które przysługiwało jej w ostatnim czasie zatrudnienia.

Jak argumentowała, wypowiedzenie nastąpiło z naruszeniem prawa z uwagi na fakt, że jest ona członkiem Związku Zawodowego Alternatywa w ZUS i z uwagi na brzmienie art. 38 k.p. pracodawca powinien o zamiarze wypowiedzenia zawiadomić reprezentującą ją zakładową organizację związkową, czego nie uczynił

Sąd w uzasadnieniu wskazał, że nie można uznać, że powódka została przyjęta w poczet członków ZZ Związkowa Alternatywa w ZUS oraz że Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa w ZUS został formalnie utworzony. Uznał również, że pozostająca w sporze z ZUS pracownica nie może korzystać z ochrony związkowej udzielanej przez Związkową Alternatywę w ZUS. Tym samym poddał w wątpliwość powstanie tego związku.

"Początkowo pozwany wskazywał, że nie konsultował zamiaru wypowiedzenia ze Związkiem Zawodowym Związkowa Alternatywa w ZUS, bowiem w jego ocenie związek ten w dacie wypowiedzenia nie miał obsadzonego zarządu w przepisanej prawem formie. Gdyby powyższa organizacja związkowa została skutecznie utworzona, a powódka skutecznie przyjęta w poczet jej członków, zastrzeżenia pozwanego dotyczycące prawidłowości obsadzenia zarządu nie stanowiłyby wystarczającej podstawy do zaniechania konsultacji z tym związkiem. W takiej sytuacji strona pozwana byłaby zobowiązana do wyczerpania trybu konsultacji, a dopiero ewentualna odpowiedź złożona przez osobę nieuprawnioną mogłaby zostać oceniona przez pracodawcę jako wadliwa i nierodząca skutków prawnych" – podkreślił w uzasadnieniu wyroku sąd.

Jednak, jak wyjaśnił, należy przyznać rację stronie pozwanej, że zgromadzony w sprawie materiał wskazuje, że Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa w ZUS w ogóle nie został skutecznie utworzony, a powódka nie została skutecznie przyjęta w poczet jego członków.

Wynika to z tego, że w ocenie sądu nie zostały dochowane wymogi powołania ZZ Związkowa Alternatywa w ZUS, wynikające ze statutu ZZ Związkowa Alternatywa. Zgodnie z § 7 ust. 2 tego statutu podejmowanie uchwał w sprawie tworzenia struktur związku zawodowego, zarówno regionalnych, jak i ogólnokrajowych, należy do kompetencji zarządu ZZ Związkowa Alternatywa w Warszawie. Tym samym powołanie organizacji związkowej w ZUS, jako jednostki organizacyjnej ZZ Związkowa Alternatywa, wymagało podjęcia uchwały zarządu ZZ Związkowa Alternatywa i nie mogło nastąpić wyłącznie na podstawie uchwały podjętej przez osoby zainteresowane utworzeniem tej jednostki organizacyjnej, a niebędące członkami zarządu.

"W niniejszej sprawie taka uchwała zarządu nie została podjęta. Powyższe wskazuje, ze ZZ Związkowa Alternatywa w ZUS, jako jednostka organizacyjna ZZ Związkowa Alternatywa, nie został skutecznie utworzony, a w konsekwencji – nie mógł też uzyskać uprawnień zakładowej organizacji związkowej. Już z tego powodu pozwany nie był zobligowany do konsultacji zamiaru wypowiedzenia warunków pracy powódce z tą organizacją" – wyjaśniono.

Wyrok zapadł 20 października 2022 r. przed Sądem Rejonowym w Dąbrowie Górniczej IV Wydziałem Pracy (sygn. akt IV P 128/21).(PAP)