Rząd powinien w porozumieniu z pracodawcami podjąć działania służące ochronie miejsc pracy osób z uszczerbkiem na zdrowiu zatrudnionych poza otwartym rynkiem.

Uchwałę wzywającą do przeprowadzania zmian, które mają wpłynąć na to, że pracodawcy nie będą rezygnować ze statusu zakładu pracy chronionej (ZPChr), przyjęli wczoraj uczestnicy Kongresu Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. Patronat nad konferencją, w której wzięli udział m.in. przedstawiciele rządu, Sejmu oraz przedsiębiorcy, objął DGP.
– Każda firma planuje swoje działania w długoletniej perspektywie. Pracodawcy zatrudniający osoby niepełnosprawne oczekują więc, że rząd i parlament stworzą sprzyjające warunki do tworzenia miejsc pracy dla takich pracowników – mówił Jan Zając, prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON).
Jarosław Duda, wiceminister pracy i polityki społecznej oraz pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych, zapewniał, że celem podejmowanych przez rząd działań nigdy nie była i nie będzie likwidacja chronionego rynku pracy.
– Mimo że w ostatnich latach doszło do obniżenia wysokości dofinansowań do pensji niepełnosprawnych pracowników, nie spowodowało to nagłego załamania zatrudnienia i zwolnień wśród tej grupy osób – dodał.
Jarosław Duda podkreślał, że wskaźniki zatrudnienia osób niepełnosprawnych są w większym stopniu uzależnione od ogólnej koniunktury na rynku. Poinformował, że w tym roku nie jest planowana żadna zmiana w wysokości dopłat do pensji. Przygotowana jest natomiast nowelizacja ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 127. poz. 721 ze zm.) w zakresie udzielania ulg we wpłatach na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Do ich wnoszenia są zobowiązane firmy nieosiągające odpowiedniego wskaźnika zatrudnienia pracowników z uszczerbkiem na zdrowiu, ale mogą one obniżyć wysokość, jeżeli zakupią usługę lub produkcję od pracodawcy spełniającego ustawowe warunki. Zmiany mają dotyczyć m.in. wysokości ulgi.