Decydując się na zwolnienie jednego z dyrektorów reorganizowanego zakładu pracy, zarząd firmy nie może tego robić w sposób dowolny i arbitralny. Tak orzekł Sąd Najwyższy.

Zastępca dyrektora był zatrudniony w ciepłowni od listopada 1992 r. Spółka w lipcu 2012 r. utraciła około 50 proc. obsługiwanego przez siebie rynku. Zarząd przedsiębiorstwa podjął więc decyzję o zmianie schematu organizacyjnego. Dokonał tego m.in. przez likwidację stanowisk kierowniczych. Przy czym wypowiedzenie umowy o pracę otrzymał tylko jeden z czterech dyrektorów. Pozostali zostali przesunięci na stanowiska robotnicze i w efekcie stanowisko zastępcy dyrektora ciepłowni zostało zlikwidowane. Stan zatrudnienia zmniejszył się o 43 pracowników.
Pracodawca, który wypowiedział mężczyźnie umowę ze skutkiem na koniec sierpnia 2012 r., jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy wskazał zmiany organizacyjne skutkujące likwidacją stanowiska.
Zwolniony odwołał się od tej decyzji do sądu I instancji. Ten uznał, że wypowiedzenie zostało dokonane w sposób formalnie prawidłowy, jednak nie było merytorycznie uzasadnione. Pracodawca nie wykazał bowiem, że dokonując reorganizacji zastosował obiektywne i sprawiedliwe kryteria doboru osób do zwolnienia, biorąc przy tym pod uwagę wszystkich dyrektorów. W ocenie sądu pracodawca nie określił kryteriów doboru do wypowiedzenia. W efekcie zasądził od zakładu ponad 11 tys. zł tytułem odszkodowania.
Firma wniosła apelację do sądu II instancji, który orzekł, że likwidacja stanowiska stanowi uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia pracownikowi umowy. Ponadto uznał, że ocena zasadności przyjętej przez pracodawcę decyzji o zmianie struktury organizacyjnej zakładu nie podlega kontroli sądu pracy.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Ten uznał, że w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy zawartej na czas niekreślony powinna być wskazana także przyczyna wyboru tej akurat osoby do zwolnienia. Zdaniem składu orzekającego pracodawca, jeśli nie chce ujawnić tych kryteriów, pozbawia tym samym podwładnego możliwości oceny trafności dokonanego wyboru. A to skutkuje tym, że zwolniony jest zmuszony odwołać się do sądu w celu poznania konkretnej i rzeczywistej przyczyny wypowiedzenia jego umowy. SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał go do ponownego rozpatrzenia. Uzasadnił to m.in. tym, że decyzja o zwolnieniu zastępcy dyrektora była podejmowana przez zarząd w sposób dowolny i arbitralny.

ORZECZNICTWO

Wyrok Sądu Najwyższego z 12 listopada 2014 r., sygn. akt I PK 73/14.