Rządowy projekt zmian w ustawie o ubezpieczeniach społecznych poparło dziś w głosowaniu 419 posłów. Przeciwnych było 8.
Kowalski wiąże przegłosowane dziś zmiany z modyfikacją prawa o zamówieniach publicznych. Nakazuje ona zatrudnianie osób na umowy o pracę. Ozusowanie umów-zleceń ma być, jego zdaniem, kolejnym stopniem ochrony pracownika: "Obie ustawy uzupełniają się i mają wpływ na ucywilizowanie rynku otwartego. Te zmiany zwiększą bezpieczeństwo pracowników dając im prawo do korzystania z pakietu socjalnych świadczeń" - twierdzi.
Ekspert dodaje, że ustawa przegłosowana taką większością głosów to przykład dobrej współpracy między rynkiem a polityką. Początkowo projekt zakładał tylko kwartalne vacatio legis na wprowadzenie zmian w życie. Gdy eksperci rynkowi przedstawili stosowne ekspertyzy wskazujące, że okres trzeba wydłużyć, posłowie ostatecznie się na to zgodzili. Podobną postawę prezentowały związki zawodowe.
Według resortu pracy i polityki społecznej, ozusowanie "śmieciówek" ma przynieść 650 mln złotych wpływu do kasy ZUS. Ustawa trafi teraz do Senatu.