Szef Służby Celnej, wiceminister finansów Jacek Kapica mówił, przedstawiając propozycje rządu odnośnie celników, że "zmiana pozwoli na stworzenie prawnych warunków dla wzmocnienia organizacyjnego Służby Celnej i administracji podatkowej, i podniesienie sprawności ich działania". Jednocześnie wprowadzone zostaną ułatwienia dla przedsiębiorców, wzmocnione będą instrumenty antykorupcyjne i przeciwdziałające nepotyzmowi.

Według Kapicy projekt w części dotyczącej urzędów i izb skarbowych zakłada wzmocnienie struktur organizacyjnych izb i urzędów skarbowych na poziomie województwa. "Wprowadzenie zmian (...) umożliwi stworzenie jednolitych warunków i standardów organizacyjnych oraz kompetencyjnych w jednostkach podległych ministrowi finansów" - wyjaśnił.

Zbigniew Konwiński (PO) zadeklarował, że jego klub poprze zmiany. Zwrócił uwagę, że ich efektem będą ułatwienia dla przedsiębiorców, a centralizacja administracji umożliwi szybszą obsługę firm. "Wprowadzono zapisy, które mają wzmocnić system wspierania podatników w wypełnianiu przez nich obowiązków podatkowych" - powiedział. Jego zdaniem nad projektem powinna pracować komisja.

Z kolei Jan Łopata (PSL) powiedział, że zmiany są pożądane, jednak projekt budzi wątpliwości ludowców. Poseł mówił, że należałoby się zastanowić, czy zmian nie procedować w trybie dwóch projektów (projektu nowelizacji ustawy o służbie celnej oraz ustawy o izbach i urzędach skarbowych). "To dość dla nas kontrowersyjna ustawa. Wymaga spokojnej pracy w komisji finansów publicznych" - powiedział.

Przeciwnikiem projektu jest SLD

Krytycznie o propozycjach rządu wypowiadała się natomiast Barbara Bubula z PiS. Dziwiła się, że w jednym akcie prawnym połączono zmiany dotyczące służby celnej oraz "rewolucyjną" zmianę w organizacji służb podatkowych państwa. Jej zdaniem nowe przepisy zmierzają do nadregulacji i zwiększenia biurokracji w kontaktach firm z Służbą Celną.

"Projekt budzi nasze poważne wątpliwości, zawiera niewątpliwie elementy usprawniające prace służb celnych, jak i podatkowych (...), ale najważniejsze zmiany organizacyjne nie są w wystarczający sposób uzasadnione" - powiedziała Bubula. Poinformowała, że jej klub nie poprze zmian.

Przeciwnikiem projektu jest SLD. Ryszard Zbrzyzny ocenił, że projekt jest "bardzo cyniczny", bowiem został złożony do laski marszałkowskiej 16 września, a dwa dni temu posłowie dowiedzieli się, że został przekazany do pierwszego czytania. Zbrzyzny zaznaczył, że regulacja dotyczy ok. 60 tys. osób zatrudnionych w administracji. Według niego rząd potraktował tych pracowników przedmiotowo, jak meble, które można przestawiać z kąta w kąt. "Z tego względu nie możemy poprzeć tej regulacji" - mówił i złożył wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

Poparcia tego wniosku nie wykluczył Łukasz Krupa z TR. Według niego "na pierwszy rzut oka" uzasadnienie do zmian zmierza w dobrym kierunku, niemniej nie można zaakceptować trybu prac nad projektem. Krupa powiedział, że posłom dano za mało czasu na przygotowanie się do prac nad zmianami.

Odpowiadając na pytania posłów, Kapica zapewnił, że rząd nie przewiduje redukcji zatrudnienia w administracji podatkowej ani likwidacji urzędów skarbowych. Poinformował, że nikt nie będzie na siłę przeniesiony, każdy znajdzie pracę w urzędzie, w którym teraz pracuje.

Co jest w projekcie

Zaproponowane przez rząd w projekcie zmiany przewidują m.in. wprowadzenie jednego okienka rozliczeniowego. Wyznaczony zostanie dyrektor tylko jednej izby celnej do rozliczania należności celnych, podatkowych i innych. Oznacza to, że wpłaty będą dokonywane na konto jednej izby celnej, a nie szesnastu, jak obecnie.

Projekt przewiduje też połączenie organizacyjne urzędów skarbowych i izb skarbowych. Organy te nadal pozostaną niezależne, choć z punktu widzenia zarządzania finansami i kadrami będą jedną jednostką organizacyjną zarządzaną z poziomu województwa, czyli izb skarbowych.

Zmiana pozwoli na konsolidację w izbach skarbowych tzw. procesów pomocniczych w administracji podatkowej. Dzięki temu część urzędników, którzy obecnie zajmują się biurokracją, będzie można przesunąć do podstawowych zadań administracji podatkowej: kontroli podatkowej, egzekucji należności podatkowych i obsługi podatnika.

Projekt odnosi się też do kwestii wyliczania wysokości tzw. uposażenia chorobowego celników przebywających na zwolnieniu lekarskim. Po zmianach ma to być 80 proc. wynagrodzenia, a nie jak obecnie 100 proc. W projekcie zaznaczono, że "w określonych sytuacjach, wskazanych w ustawie, funkcjonariusz celny będzie miał prawo do uposażenia chorobowego w wysokości 100 proc.".

Ponadto zgodnie z projektem funkcjonariusze celni pełniący służbę w oddziałach granicznych lub kierowani do takich oddziałów będą mogli być poddawani badaniom psychofizycznym. Celnicy pełniący służbę w oddziałach granicznych oraz w komórkach zwalczania przestępczości nie będą mogli korzystać "z prywatnych urządzeń służących do komunikacji elektronicznej, które umożliwiają porozumiewanie się na odległość". Zgodnie z projektem funkcjonariusze celni będą mogli korzystać z takich urządzeń w celach pozasłużbowych pod warunkiem, że urządzenia te zostaną wcześniej zgłoszone.

Projektowane zmiany przewidują, że celnicy uzyskają prawo do prowadzenia na przejściach granicznych niektórych kontroli, obecnie leżących w gestii Inspekcji Weterynaryjnej, Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Zgodnie z projektem celnicy oraz osoby zatrudnione w Służbie Celnej będą składać informacje o pracy w administracji celnej małżonków, krewnych, osób prowadzących z nimi wspólne gospodarstwo domowe.