Chcemy, aby urzędy pracy były skoncentrowane nie tylko na zatrudnianiu bezrobotnych, ale również na pracy z tymi osobami, które chcą zmienić miejsce pracy czy nabyć nowe kwalifikacje - mówiła w poniedziałek we Wrocławiu wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwona Michałek.
Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwona Michałek, która w poniedziałek rozmawiała z przedstawicielami powiatowych urzędów pracy na Dolnym Śląsku przypomniała, że MRPiT jest w trakcie przygotowywania czterech ustaw zmieniających rynek pracy.
„Dzisiaj rozmawialiśmy o dwóch najważniejszych ustawach. Pierwsza to ustawa o wspieraniu zatrudnienia, która ma zastąpić obecnie funkcjonującą, która ma już 18 lat i dawno trzeba było ją zmienić. Było kilka nowelizacji, ale obecnie, w czasie pandemii rynek pracy bardzo się zmienił i musimy dostosować ustawę do nowych warunków" – wskazała.
Druga konsultowana ustawa – jak mówiła Michałek – dotyczy zatrudniania cudzoziemców. „Wszyscy przedsiębiorcy w całej Polsce mówią jednym głosem: trzeba uprościć zatrudnianie cudzoziemców w Polsce, ponieważ wszystkim pracodawcom brakuje rąk do pracy, a będzie brakowało jeszcze bardziej” – oceniła.
Zdaniem Michałek współpraca pomiędzy rządem a samorządami w zakresie rynku pracy przebiega bardzo dobrze. „Bardzo dobrze oceniam pracę powiatowych i wojewódzkich urzędów pracy w czasie pandemii. To właśnie przez te instytucje przeszły miliardy złotych do przedsiębiorców. Sprawdzili się bardzo mocno i chcemy utrzymać te instytucje, ale oczywiście one będą miały inne narzędzia do pracy” – mówiła wiceminister.
„Chcielibyśmy bardzo mocno, żeby były one skoncentrowane nie tylko na zatrudnianiu bezrobotnych, ale również były zaangażowane w pracę z tymi osobami, które chcą zmienić miejsce pracy, nabyć nowe kwalifikacje. Postawiliśmy bardzo na ustawiczne kształcenie, chcemy otworzyć się szerzej na przedsiębiorców, kształcić i przygotowywać do lokalnego rynku pracy tych, którzy tej pracy poszukują lub po prostu chcą ją zmienić” – tłumaczyła.
Iwona Michałek poinformowała też, że na reformę rynku pracy zapisaną w Krajowym Planie Odbudowy zagwarantowane są 52 mln euro, które - jak mówiła - mają być przeznaczone na cyfryzację. „Chcielibyśmy przeprowadzić cyfryzację rynku pracy, chcielibyśmy, żeby obecnie funkcjonujących 18 różnych systemów informatycznych było zastąpionych jednym, najwyżej dwoma” – powiedziała wiceminister.
Dodała, że prowadzone konsultacje potwierdzają również konieczność zreformowania ochotniczych hufców pracy. „Chcielibyśmy zmienić nie tylko postrzeganie ochotniczych hufców pracy, ale też włączyć je w szeroko rozumiany rynek pracy” – mówiła.
Obecny na konferencji prasowej wiceminister edukacji i nauki Wojciech Murdzek zwracał uwagę na konieczność współpracy między ministerstwami w zakresie rynku pracy i gospodarki.
„Zależy nam, żeby zarządzanie całym rynkiem pracy, na tyle, ile jest to możliwe z poziomu ministerstwa, z poziomu dobrej legislacji, otwierało perspektywy podnoszące nie tylko ilość, ale też jakość miejsc pracy. Dlatego wszelkie rozwiązania służące innowacjom, badaniom, wzmocnieniu szkolnictwa branżowego i tego na poziomie średnim i wyższym to jest przestrzeń do ścisłej współpracy. Chcemy, aby dynamika rozwoju gospodarczego była bardzo duża, ale żeby była też oparta o nowoczesne technologie, przemysł 4.0., dobrą jakość oferty usług” - tłumaczył.
„To jest wyzwanie, które stoi przed nami i ten proces przekształcania funkcjonowania urzędów pracy w centra wspierania zatrudnienia to jest rzeczywiście coś, co powinniśmy robić razem” – dodał wiceminister.