Wykonywanie usług psychologicznych bez odpowiedniego wykształcenia, diagnozowanie dzieci na okoliczność przestępstw o charakterze seksualnym przez osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji, sporządzanie nieobiektywnych opinii na potrzeby postępowań sądowych, na podstawie relacji tylko jednej ze stron – to niektóre z konsekwencji braku przepisów regulujących wykonywanie zawodu psychologa, wskazanych przez rzecznika praw dziecka.
Wykonywanie usług psychologicznych bez odpowiedniego wykształcenia, diagnozowanie dzieci na okoliczność przestępstw o charakterze seksualnym przez osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji, sporządzanie nieobiektywnych opinii na potrzeby postępowań sądowych, na podstawie relacji tylko jednej ze stron – to niektóre z konsekwencji braku przepisów regulujących wykonywanie zawodu psychologa, wskazanych przez rzecznika praw dziecka.
Mikołaj Pawlak zwrócił uwagę na ten problem w wystąpieniu do minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg, związanym z obchodzonym wczoraj Międzynarodowym Dniu Walki z Depresją.
Rzecznik podkreśla, że według szacunków depresja występuje u nawet 65 proc. nastolatków, a 25 proc. z nich wymaga leczenia. – W mojej ocenie dla poprawy sytuacji istotne jest zapewnienie stałego, profesjonalnego wsparcia psychologicznego osobom przeżywającym trudności – przekonuje.
Tymczasem, jak przypomina RPD, uchwalona w 2001 r. ustawa o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1026) wciąż nie jest stosowana, zawiera bowiem wadliwe przepisy, brakuje do niej aktów wykonawczych, a samorządu nie powołano. – Konieczna jest niezwłoczna zmiana obowiązującej ustawy lub uchwalenie nowego aktu prawnego – apeluje rzecznik, wspierając tym samym powtarzane od lat postulaty środowiska psychologów.
Mikołaj Pawlak dodaje, że do jego biura wpływają liczne skargi na osoby świadczące usługi psychologiczne. – Często w mojej ocenie skargi te są zasadne, jednakże, jeżeli nie doszło do popełnienia przestępstwa, osoby świadczące takie usługi nie ponoszą żadnej odpowiedzialności dyscyplinarnej, co uważam za niedopuszczalne – zaznacza. I podkreśla, że uregulowanie tego zawodu jest konieczne zarówno ze względu na samych psychologów, jak i na osoby korzystające z ich pomocy.
Przypomnijmy, o ustawę od wielu lat upomina się środowisko, nieustannie lobbuje w tej sprawie m.in. Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów. W czerwcu zeszłego roku wiceminister rodziny Stanisław Szwed zapewniał, że projekt nowej regulacji tego zawodu jest na końcowym etapie opracowywania i wkrótce powinien trafić do konsultacji. ©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama