Senat opowiedział się za odrzuceniem w całości ustawy o służbie zagranicznej. To oznacza, że ponownie trafi ona do Sejmu, gdzie senackie weto prawdopodobnie zostanie odrzucone.

Zgodnie z tymi regulacjami osoby, które ukończyły 65 lat, z mocy prawa przestaną pracować w dyplomacji. Mogą jednak złożyć wniosek do ministra spraw zagranicznych i zabiegać o pozostanie na dotychczasowym stanowisku. Ma też powstać nowa funkcja szefa służby zagranicznej (na wzór szefa służby cywilnej), który ma zadbać o profesjonalne kadry. Co do zasady służba dyplomatyczna ma być zreformowana, a polityka zostać oddzielona od pracy urzędniczej. Zasady zatrudnienia i awansu również mają być przejrzyste. Wejście w życie nowej ustawy planowane jest w ciągu trzech miesięcy od publikacji.
ok. 1,5 tys. tylu pracowników ma Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Jak przekonują posłowie PiS, nowa ustawa o służbie zagranicznej ma być nowoczesnym dokumentem, który nie będzie zawierał rozwiązań z czasów PRL. Ma ona sprawić, że ambasadorzy oraz kierownictwo resortu będą wspierani przez dobrze wyszkolonych, apolitycznych profesjonalistów posiadających określone kompetencje w sferze stosunków międzynarodowych, a także w prowadzeniu spraw administracyjnych i finansowych.
Etap legislacyjny
Ustawa przed ponownym rozpatrzeniem przez Sejm