Odbywanie aplikacji radcowskiej może być uznane za przyczynę dyskryminacji, gdy jest związane z osobą pracownika, a nie z jego pracą. Firma, aby stwierdzić nierówne traktowanie, nie musi zatrudniać innego pracownika znajdującego się w identycznej sytuacji, co osoba dyskryminowana. Tak uznał Sąd Najwyższy.
A.S. była zatrudniona u pozwanego przez 5 lat jako starszy referendarz. W tym czasie nie awansowała na wyższe stanowisko, pomimo że zdobyła dodatkowe kwalifikacje (zdała egzamin na inspektora kontroli skarbowej). Zaś inne osoby zatrudnione w Urzędzie Kontroli Skarbowej (UKS) otrzymały awans. We wspomnianym okresie odbywała aplikację radcowską i z tego powodu nie przyznano jej podwyżki wynagrodzenia, ani nie była kwalifikowana do udziału w szkoleniach zawodowych.
Kobieta uznała to za dyskryminację i skierowała sprawę do sądu. Sąd I instancji uwzględnił powództwo i przyznał jej odszkodowanie w wysokości minimalnego wynagrodzenia. Oddalił roszczenie o zasądzenie wyższej kwoty. Ustalił, że brak awansu wynikał z błędnego założenia jej przełożonych, że będąc aplikantką radcowską, jest uprzywilejowana w stosunku do innych pracowników.
Apelację do sądu II instancji wniosły obydwie strony. Ten oddalił apelację powódki, a uwzględnił tę wniesioną przez stronę pozwaną. Zmienił wyrok sądu rejonowego i oddalił powództwo w całości. Zdaniem tego sądu wskazana przez powódkę przyczyna nierównego traktowania (odbywanie aplikacji) nie mogła zostać uznana za przesłankę dyskryminacji. Sąd uznał też, że skoro w UKS nie była zatrudniona żadna inna osoba odbywająca aplikację, nie ma z kim porównać sytuacji A.S.
Ta ostatnia wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, który uwzględnił ją, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania sądowi II instancji. W jego ocenie pracownica była poddana dyskryminacji, a pracodawca nie udowodnił, że różnicując jej sytuację, kierował się uzasadnionymi względami. Zdaniem SN nierówne traktowanie było związane z odbywaniem przez A.S. aplikacji, z powodu której korzystała ze zwolnień od pracy.
W ocenie SN odbywanie aplikacji radcowskiej może być uznane za przesłankę dyskryminacji, gdy stanowi okoliczność niewynikającą ze stosunku pracy. Dochodzi wówczas do nierównego traktowania pracownika ze względu na cechy niezwiązane z wykonywanymi obowiązkami. Status aplikanta radcowskiego nie stanowił warunku koniecznego do nawiązania z powódką stosunku pracy, nie był związany z zatrudnieniem i wykonywaniem obowiązków zawodowych, wobec czego może być traktowany jako okoliczność ściśle związana z osobą, stanowiąca zabronione kryterium dyskryminacji.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 14 stycznia 2013 r., sygn. akt I PK 164/12.