Zakład pracy pana Andrzeja planuje grupowe zwolnienia. – Sądzę, że dotkną także mnie. Czy będzie przysługiwała mi odprawa, a jeśli tak, to w jakiej wysokości? Czy jeśli sam złożę wypowiedzenie, jako powód podając właśnie zwolnienia grupowe, to również otrzymam odprawę ? – pyta nasz czytelnik.
Beata Kuzara, adwokat współpracująca z Kancelarią Adwokacką adwokata Łukasza Barszcza / Media / Materialy prasowe
Jeśli pan Andrzej jest zatrudniony na umowę o pracę, a jego zakład planuje grupowe zwolnienia, może liczyć na ekstra pieniądze. Żeby jednak tak się stało, muszą zostać spełnione pewne warunki. Przede wszystkim, niezależnie od tego, czy pracodawca wręcza wypowiedzenie grupie pracowników, czy tylko pojedynczym, przyczyna wypowiedzenia musi leżeć po jego stronie.
Rozwiązanie stosunku pracy powinno nastąpić na mocy wypowiedzenia wręczonego pracownikowi lub też na podstawie porozumienia stron. Jeżeli następuje w związku z niedopełnianiem obowiązków przez pracownika lub w wyniku zwolnienia dyscyplinarnego, odprawa nie przysługuje.
Na odprawę mogą liczyć także te osoby, którym pracodawca zmienił warunki pracy bądź płacy, a oni ich nie przyjęli. Wówczas, mimo że to oni składają wypowiedzenie, wina będzie leżała po stronie firmy.
Ponadto dodatkowe pieniądze przysługują tylko zatrudnionym na umowę o pracę. Pracujący na podstawie kontraktów cywilnoprawnych na taki ekwiwalent nie mogą liczyć. Jednak jeśli pan Andrzej sam wystąpi o rozwiązanie umowy, odprawy z tytułu wypowiedzeń grupowych nie dostanie, nawet jeżeli mają one miejsce w firmie.
O grupowych wypowiedzeniach można mówić wtedy, gdy zakład w momencie wręczania wypowiedzeń zatrudnia na etacie minimum dwudziestu pracowników.
Ponadto pracę musi stracić w ciągu trzydziestu dni co najmniej dziesięciu (przy założeniu, że zakład zatrudnia mniej niż sto osób), dziesięć procent pracowników (gdy firma zatrudnia więcej niż sto, ale mniej niż trzysta osób) lub trzydziestu podwładnych (gdy firma zatrudnia co najmniej trzysta osób).
Podobnie jak w przypadku zwolnień indywidualnych wszyscy, których dotknie redukcja, muszą zostać zwolnieni z winy pracodawcy, na podstawie wypowiedzenia bądź porozumienia stron. Podczas zwolnień grupowych na pracodawcy ciążą pewne obowiązki. Przede wszystkim musi się skonsultować ze związkami zawodowymi lub organizacjami pracowniczymi. Jeśli firma nie jest likwidowana, a ma jedynie problemy finansowe, konsultacje ze związkami mogą zminimalizować liczbę wręczanych wypowiedzeń. Są też większe szanse na możliwość przekwalifikowania niektórych pracowników, by uniknąć ich zwolnienia, bądź pomoc w znalezieniu nowego zatrudnienia przez zwalnianych. Pracodawca musi także wyjaśnić przyczyny zwolnień grupowych, określić grupę pracowników, których będzie ono dotyczyć oraz wskazać termin, w którym będą wręczane wypowiedzenia.
Niektórzy pracownicy podlegają szczególnej ochronie i zwolnień grupowych nie muszą się obawiać. To osoby w wieku przedemerytalnym, którym brakuje nie więcej niż cztery lata do emerytury i kobiety w ciąży.
W przypadku reorganizacji pracodawca może takim osobom wręczyć wypowiedzenie zmieniające – jeśli jednak zmianie ulega płaca, pracodawca jest zmuszony do wypłaty dodatku wyrównawczego.
Kwota odprawy nie zawsze jest taka sama. Jej wysokość zależy od długości zatrudnienia w danej firmie. Jeśli pracownik był zatrudniony nie dłużej niż dwa lata, dostanie odprawę w wysokości jednego miesięcznego wynagrodzenia. Jeśli był zatrudniony od dwóch do ośmiu lat, ma prawo do dwóch miesięcznych wynagrodzeń, a jeśli okres zatrudnienia był dłuższy niż osiem lat – trzech wynagrodzeń.
Ale uwaga! Kwota odprawy nie może przekroczyć piętnastokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego w momencie wręczania wypowiedzenia. W 2013 r. wynosi ono 1600 zł, co oznacza, że odprawa nie może być wyższa niż 24 000 zł.

OPINIA EKSPERTA

Należy zaznaczyć, że zgodnie z art. 411 kodeksu pracy w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy nie obowiązują przepisy przewidujące konsultacje wypowiedzenia umowy o pracę z zakładową organizacją związkową oraz wyłączające możliwość rozwiązania umowy o pracę w okresie ochrony przedemerytalnej i usprawiedliwionej nieobecności w pracy. Nie obowiązują również przepisy szczególne dotyczące ochrony pracowników przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę. Jeżeli umowa o pracę została zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy, możliwe jest jej rozwiązanie przez każdą ze stron za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Artykuł 361 kodeksu pracy przewiduje możliwość skrócenia trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony najwyżej do 1 miesiąca. W takiej sytuacji pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za pracę za pozostałą część okresu wypowiedzenia.
Podstawa prawna
Art. 1-12 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. z 2003 r. nr 90, poz. 844).

Maria Kuźniar