Sytuacja osób w wieku 50+, na rynku pracy w Polsce, jest wyjątkowo niekorzystna. Dość powszechnie panujący w społeczeństwie kult młodości spycha starszych pracowników na margines życia zawodowego. Dotyczy to zwłaszcza kobiet. Receptą, na problemy wynikające z tej sytuacji, może być praca w charakterze opiekunki/opiekuna osób starszych.

Osoby w wieku 50+ są silnie dyskryminowane już na etapie rekrutacji. Często właśnie wiek stanowi, jeśli nie główną, to pomocniczą przesłankę decydującą o wyborze przyszłego pracownika. Pracodawcy wolą zatrudniać osoby młode, gdyż ich zdaniem, osoby starsze są gorszymi pracownikami – częściej chorują, są mniej wydajne, nie chcą podwyższać swoich kwalifikacji.

Dyskryminacja i nierówne szanse

Przekonania pracodawców przekładają się na politykę kadrową firm wobec osób starszych. Pracownicy w wieku 50+ są rzadziej wysyłani na szkolenia podnoszące ich kwalifikacje. Przełożeni wybierają dla nich kursy krótsze, tańsze, wynikające z konieczności dopasowania kwalifikacji do wymogów rynku czy prawa, a nie kursy rozwijające kreatywność i innowacyjność pracownika. Osoby te są także rzadziej awansowane i dostają podwyżki nie tak często, jak ich młodsi koledzy.

Pracownicy w wieku 50+ są również gorzej traktowani przez współpracowników i przełożonych. Piętnowane są ich zbyt niskie kwalifikacje w korzystaniu z nowoczesnych technologii, przede wszystkim w obsłudze komputera, sprzętu biurowego, Internetu, a także słaba znajomość języków obcych. Prawie bez znaczenia jest ich doświadczenie i mądrość życiowa, rzetelność, dyspozycyjność czasowa, umiejętność pracy w zespole, dokładność i umiejętności komunikacyjne -nabyte w trakcie długoletniej pracy zawodowej.

Bardzo często w tej grupie wiekowej mają miejsce zwolnienia. Zgodnie z art. 39 kodeksu pracy, pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego. Przepis ten miał chronić przed utratą pracy w końcowym okresie zatrudnienia, tymczasem w praktyce bardzo często ma odwrotne działanie.

W niektórych firmach gromadzone są listy osób, które zbliżają się do 56. (kobiety) i 61. roku życia (mężczyźni). Następnie osoby te otrzymują wypowiedzenia. Pracodawcy tłumaczą się, że w sytuacji zagrożenia kryzysem nie są pewni swojej pozycji na rynku i boją się, że w przypadku spadku zamówień nie będą mogli zwolnić tych pracowników, ponieważ wejdą oni w okres ochronny przed emeryturą.

Ponure statystyki

Z analogicznych przyczyn kolejni pracodawcy także nie są zainteresowani zatrudnianiem bezrobotnych z grupy 50+. Sytuacja ta dotyczy zwłaszcza kobiet, które są generalnie postrzegane przez pracodawców jako „gorsze zawodowo”.

Z opublikowanego 27 lipca 2012 r. raportu GUS - „Osoby powyżej 50. roku życia na rynku pracy w 2010 r.” - wynika, że w 2010 r. przeciętny czas poszukiwania pracy przez bezrobotnych z tej grupy (według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności) wynosił aż 15,6 miesiąca i w przypadku kobiet był wyższy (17,0 miesięcy) niż mężczyzn (14,6 miesiąca).

Stan ten ma dalsze negatywne konsekwencje, dotyczące bezpośrednio kondycji psychicznej zwolnionego. Kryzys, związany ze znalezieniem się w grupie osób bezrobotnych, generuje przede wszystkim powstawanie barier psychicznych – pracownicy w wieku 50+ sami nie wierzą we własne siły i możliwości, ulegają powszechnie panującym opiniom na ich temat i nie widzą perspektyw dla własnego rozwoju zawodowego.

Finalnie, w grupie 50+ znajduje się wiele osób bezrobotnych oraz biernych zawodowo, którym przejście na rentę albo zasiłek przedemerytalny umożliwia ucieczkę z rynku pracy.

Wspomniany wyżej raport GUS wskazuje też, że w 2010 r. współczynnik aktywności zawodowej w grupie osób powyżej 50. roku życia wyniósł jedynie 33,2 proc. i był zdecydowanie niższy, od wskaźnika zanotowanego dla ludności w wieku 15 lat i więcej (55,8 procent). W rzeczywistości, osoby 50+ pozostające bierne zawodowo, bardzo często mają ogromne możliwości i są w pełni zdolne do podjęcia zatrudnienia. To potencjalni pracownicy, których warto przywrócić rynkowi pracy.

Alternatywa dla bezrobocia

Ciekawą propozycją dla bezrobotnych w wieku 50+ jest praca opiekunki/opiekuna osób starszych. Zawód ten, dotychczas wybitnie sfeminizowany, aktualnie jest coraz częściej wybierany również przez mężczyzn. W tej pracy cenione jest doświadczenie i umiejętności interpersonalne. Zleceniodawcy oczekują od opiekunki/opiekuna przede wszystkim empatii, uczciwości, odpowiedzialności i otwartości.

Osoba wykonująca ten zawód, w realizacji swoich zadań pozostaje niezależna - nie ma bezpośrednich przełożonych, którzy kontrolują i oceniają jej pracę, a miernikiem profesjonalizmu jest wyłącznie zadowolenie klienta. Wynagrodzenie jest adekwatne do doświadczenia i posiadanych kwalifikacji. Ponadto wspieranie osób starszych, które dla niektórych stanowi swoisty sposób na wypracowanie ostatnich lat przed emeryturą, dla innych może stać się nową, ciekawą pracą, która sprawia naprawdę wiele satysfakcji.

Olga Lisowska, koordynator Sekcji Agencji Opieki przy Stowarzyszeniu Agencji Zatrudnienia, partner portalu CentrumRekrutacyjne.pl