Sytuacja gospodarcza i rządowe wsparcie antykryzysowe faworyzują zatrudnienie na umowach cywilnoprawnych. Sprzyjają temu też przeprowadzone wcześniej zmiany prawa.
W niepewnym gospodarczo czasie pracodawcy będą sięgać raczej po umowy cywilnoprawne, które – w razie potrzeby – można szybciej i łatwiej wypowiedzieć – uważają eksperci. Na dodatek zatrudnieni na tych ostatnich mogli liczyć na hojne wsparcie od państwa – postojowe, zwolnienia ze składek ZUS, bezzwrotne pożyczki.
– To zachęca do podejmowania pracy na tej podstawie, a nie na etacie. Wywołuje to wrażenie, że tylko głupcy wybierają etat, bo przecież płacą wyższe składki – wskazuje Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ.