Jeśli firma zleci incydentalnie pracę w trakcie przestoju, musi zwrócić tylko niewykorzystaną część dofinansowania pensji – wynika z wyjaśnień resortu rodziny.
Czy mogę skierować zatrudnionego objętego przestojem do wykonywania obowiązków, np. przez kilka dni w miesiącu? Czy w takiej sytuacji muszę zwrócić całą dopłatę do jego pensji (za pełny miesiąc), czy też proporcjonalnie (za kilka dni, w których pracował)? Takie pytania zadaje sobie wielu przedsiębiorców, którzy korzystają lub chcą skorzystać z dopłat do wynagrodzeń osób objętych przestojem lub skróconym czasem pracy (na podstawie art. 15g tzw. specustawy antycovidowej; Dz.U. z 2020 r., poz. 374 ze zm.). Poszczególne urzędy pracy, które pośredniczą w wypłacie wsparcia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP), udzielały im różnych odpowiedzi. DGP poprosił więc o stanowisko Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Przyjęło ono interpretację korzystną dla zatrudniających.

Tylko część

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 15g specustawy pracownikowi objętemu przestojem wypłaca się wynagrodzenie obniżone nie więcej niż o 50 proc., ale nie niższe niż minimalne wynagrodzenie (2,6 tys. zł). Dopłata z FGŚP wynosi 1,3 tys. zł. Chodzi o przestój ekonomiczny, a więc sytuację, gdy pracownik powstrzymuje się od wykonywania pracy, ale pozostaje w gotowości do jej świadczenia. Pracodawca korzystający z dopłat może więc – w razie potrzeby – kierować zatrudnionych do pracy. Taki jest właściwie cel tego wsparcia – ma ułatwić firmom zachowanie etatów aż do momentu, gdy będą w stanie już w miarę normalnie funkcjonować. Incydentalne kierowanie do pracy w okresie przestoju (np. na pięć dni w miesiącu) wywoływało jednak wspomniane wcześniej wątpliwości w zakresie rozliczeń pomocy z FGŚP. Zdaniem MRPiPS przedsiębiorca musi wówczas zwrócić tylko proporcjonalną część wsparcia (za czas, w którym zatrudniony pracował). Nie jest w takim przypadku zobowiązany do zwrotu dofinansowania za cały miesiąc (czyli 1,3 tys. zł).
– Wystarczy zawiadomić o zmianie warunków, które mają wpływ na wysokość wypłacanych świadczeń, w ciągu siedmiu dni od ich wystąpienia – wskazał resort w odpowiedzi na pytanie DGP.

Praktyka w terenie

DGP zapytał również wojewódzkie urzędy pracy (WUP) o ich stanowisko w tej sprawie.
– Otrzymujemy wiele pytań od przedsiębiorców dotyczących przepisów specustawy. W razie wątpliwości interpretacyjnych wstrzymujemy się z decyzją i kierujemy pytania do resortu, aby nikogo nie pozbawić pomocy lub nie utrudniać niepotrzebnie procedury pozyskiwania dopłat – podkreśla Wiesława Lipińska, rzecznik prasowy WUP w Warszawie.
Niektóre urzędy odniosły się wprost jedynie do kwestii rezygnacji z przestoju w trakcie pobierania pomocy.
– Jeżeli powstanie potrzeba np. odwołania pracowników z przestoju w połowie miesiąca, pracodawca powinien zwrócić niewykorzystane środki proporcjonalnie za zatrudnionych, którzy pracowali – wskazuje Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Dolnośląskiego WUP.
Inne urzędy jednoznacznie dopuściły jednak także możliwość incydentalnego kierowania do wykonywania obowiązków (np. na wspomniane pięć dni w miesiącu).
– Gdy przedsiębiorca w okresie przestoju ekonomicznego skieruje pracownika do pracy, musi poinformować o tym WUP oraz zwrócić część środków jako wykorzystanych niezgodnie z przeznaczeniem – jeśli był to incydentalny przypadek w miesiącu. Jeżeli zaś w kolejnych miesiącach zatrudniony nie będzie przebywał na przestoju, należy powiadomić WUP o ograniczeniu pozostałych transz wypłaty oraz Państwową Inspekcję Pracy o zmianie zawartego wcześniej porozumienia z reprezentacją załogi – wskazuje Aleksandra Marcinkowska, dyrektor WUP w Kielcach.
Wspomniane porozumienie zawiera się ze związkami zawodowymi albo przedstawicielami pracowników. Ma ono określać m.in. warunki i tryb wykonywania pracy w okresie przestoju lub obniżonego wymiaru czasu pracy.
– Pracodawca musi zapewnić zgodność warunków porozumienia z faktycznie podejmowanymi działaniami wobec pracowników nim objętych – dodaje dyrektor WUP w Kielcach.

Na miesiąc?

DGP zapytał też, czy firma może wnioskować o dopłaty tylko na część miesiąca (bo np. chce objąć pracowników przestojem tylko przez dwa tygodnie).
– Przedsiębiorca może wnioskować o dopłaty miesięczne. Wynagrodzenie pracownika jest wypłacane w formie miesięcznej, dlatego też taka forma została przyjęta. Jednakże, jeśli sytuacja się zmieni i pracownicy objęci w porozumieniu przestojem ekonomicznym powrócą do pracy, przedsiębiorca powinien o tym fakcie powiadomić właściwego dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy w terminie siedmiu dni i zwrócić niewykorzystaną część środków – wskazuje MRPiPS.
Podobnie uważają WUP-y (co wynika z odpowiedzi m.in. dolnośląskiego urzędu). Część z nich wskazuje, że jeśli firma nie jest w stanie przewidzieć zapotrzebowania na pracę w ciągu pełnego miesiąca, powinna raczej skracać czas pracy (maksymalnie do 20 proc.), a nie obejmować pracowników przestojem. – Ta forma jest bardziej elastyczna do zastosowania – tłumaczy Stefan Augustyn.
Jeśli jednak przedsiębiorcy w takich przypadkach zdecydują się na przestój, mogą wnioskować o pomoc na cały miesiąc i następnie – przy rozliczeniu pomocy – zwrócić niewykorzystaną część (czyli praktyka urzędów pracy jest w tym zakresie zgodna z interpretacją MRPiPS). Taką możliwość wskazał nie tylko wspomniany urząd z Dolnego Śląska, ale też m.in. WUP w Olsztynie.
DGP