Po odmrożeniu po 10 latach kwoty bazowej w administracji rządowej dyrektorzy generalni przygotowują się do podziału pieniędzy dla urzędników. Otrzymają je wszyscy zatrudnieni. Jedni mniej, inni więcej.
W 2016 r. Beata Kempa, ówczesna szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM), przy okazji likwidacji konkursów na stanowiska dyrektorskie w urzędach wojewódzkich, ministerstwach i innych instytucjach rządowych zapowiedziała, że będzie skromnie i poobcina tym osobom nagrody i dodatki. Tak się stało. Średnia pensja na wyższych stanowiskach w służbie cywilnej za 2016 r. spadła o ponad 1 tys. zł w porównaniu z poprzednim rokiem.
Ten stan nie utrzymał się zbyt długo, bo już rok później spadek wynagrodzeń w porównaniu z poprzednim rokiem wyniósł zaledwie 153 zł (ale za to przybyło 1,1 tys. etatów dyrektorskich). Sprawozdanie szefa służby cywilnej za 2018 r. pojawi się dopiero na przełomie marca i kwietnia tego roku, ale z naszej sondy w ministerstwach i urzędach wojewódzkich wynika, że podwyżki jednak miały miejsce.