Eksperci biją na alarm i przekonują, że na pobudzenie polskiej gospodarki kluczowy wpływ ma demografia oraz aktywność zawodowa społeczeństwa. Biorąc pod uwagę populację Polski, która obecnie wynosi blisko 38,5 mln ludzi oraz liczbę osób w wieku produkcyjnym (23,98 mln), wskaźnik osób pracujących wypada niekorzystnie (16,10 mln). Negatywny wpływ na gospodarkę ma niski wskaźnik aktywności zawodowej pań. Wynosi on 61,4 proc. i jest o 13,4 proc. niższy w stosunku do liczby pracujących mężczyzn (74,8 proc.). Aktywizacja kobiet jest zatem konieczna. Okazuje się, że gdyby aktywność zawodowa pań w Polsce wzrosła do średniego poziomu Unii Europejskiej, budżet państwa do 2025 roku mógłby zyskać nawet 180 mld zł.
Potencjał 50+, co na to polski pracodawca?
Dojrzały wiek nie musi oznaczać końca kariery zawodowej kobiet. Właśnie wtedy pojawia się przestrzeń do realizacji własnych pasji, a także odkładanych wcześniej planów. Kobiety w tym czasie mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie zawodowe, a także życiowe i wrócić do zawieszonej aktywności. Jeśli udałoby się zaktywizować kobiety z różnych grup wiekowych, przyniosłoby to wiele korzyści dla gospodarki i samych pracodawców. Według ekspertów każdy wzrost wskaźnika zatrudnienia o 1 proc. w systemie finansów publicznych może wygenerować przychód na poziomie ok. 4 mld zł.
Wśród czynników zachęcających do aktywizacji zawodowej ponad 58 proc. pań wskazuje na elastyczny czas pracy, a 28 proc. na możliwość wykonywania pracy w domu.
– Elastyczny model pracy rozwija się i obecnie na świecie oferuje go jedna trzecia firm. W Polsce wiodący przedsiębiorcy dopiero wdrażają smart working, czyli model biznesowy, w którym obowiązki służbowe wykonywane są w miejscu i czasie wybranym przez pracownika po wcześniejszym uzgodnieniu z pracodawcą. Z naszych badań wynika, że tego rodzaju praca np. zdalnie wykonywana z domu, ułatwia pogodzenie życia prywatnego z obowiązkami zawodowymi. Niesie to ze sobą szereg pozytywnych skutków zarówno dla pracodawców, jak i pracowników m.in. obniża absencję i zwiększa efektywność. Zaoferowanie wykonywania pracy zdalnie może także dać firmie przewagę rynkową, ponieważ pozwoli przyciągnąć najlepszych kandydatów i zatrzymać w firmie wykwalifikowanych specjalistów – dodaje Ewa Siuta, dyrektor ds. eksportu Mikomax Smart Office.
Wśród rozwiązań, które wspomagają aktywność zawodową pań na rodzimym rynku pracy są również specjalne programy aktywizujące, a także warsztaty i spotkania tworzone przez polskie firmy – W ostatnim czasie udało nam się zorganizować w 5 miastach Polski spotkania dla przedsiębiorczych kobiet. Założeniem warsztatów była między innymi wymiana doświadczeń oraz wiedzy w zakresie tematu macierzyństwa i godzenia pracy z wychowywaniem dzieci. Z dotychczasowej frekwencji możemy wnioskować, że tego typu wydarzenia są potrzebne kobietom i mogą mieć realne przełożenie na późniejszą aktywność zawodową pań – dodaje Marta Bloch, Project Manager, Idea Hub.
Praca po skandynawsku
By pomóc kobietom powrócić na rynek pracy warto przyjrzeć się mechanizmom, które wykorzystują kraje, takie jak: Islandia, Norwegia, Finlandia czy Szwecja, które notują najwyższe wskaźniki aktywności zawodowej pań i stosują rozwiązania systemowe, które m.in. umożliwiają godzenie macierzyństwa z pracą, a także ułatwiają pracodawcom zatrudnianie osób po 50. roku życia.
– Kraje Skandynawskie również borykają się z problemem starzenia się społeczeństwa. Kobiety są w nich jednak aktywne zawodowo do emerytury. Dzieje się tak, ponieważ będąc młodymi matkami, mają do dyspozycji szereg rozwiązań ułatwiających im pogodzenie obowiązków zawodowych z macierzyństwem, przez co nie mają one dłuższych przerw w karierze. Z kolei, w późniejszym wieku korzystają one z elastycznego czasu pracy i pakietów kompensacyjnych. Ponadto wraz z wiekiem pracowników, firmy wprowadzają udogodnienia finansowe, socjalne i organizacyjne. Często wiąże się to np. ze zmianą stanowiska na mniej uciążliwe, a także włączaniem starszych pracowników we wszystkie istotne szkolenia. Dla skandynawskich pracodawców wiek czy płeć nie odgrywają ważnej roli. Liczą się przede wszystkim kompetencje. Ponadto dużą zachętą do zatrudniania osób starszych jest model flexicurity, który łączy w sobie elastyczność pracy i bezpieczeństwo socjalne. Pracodawcy mogą dostosowywać czas i formę zatrudnienia do panujących warunków, a jednocześnie pracownik ma zapewnione wysokie świadczenie w razie zwolnienia i konieczności szukania nowej pracy – wyjaśnia Ewa Siuta, dyrektor ds. eksportu Mikomax Smart Office.
Program 80-90-100
Przykładem są działania w zakresie zarządzania wiekiem, które podjęła firma Vattenfall w Szwecji. Celem przedsiębiorstwa było zatrzymanie pracowników 58+ w pracy, aż do osiągnięcia przez nich wieku emerytalnego, dlatego wprowadzono w nim program 80-90-100. Nowy model pracy polegał na tym, że starsi pracownicy wykonywali 80 proc. swoich obowiązków, za co otrzymywali 90 proc. pensji i zachowywali 100 proc. emerytury w wieku 65 lat. Przy tym zastrzeżono, że część swojego czasu, pracownik będzie poświęcał na przekazywanie wiedzy młodszym kolegom. Jednocześnie postawiono na elastyczny harmonogram i czas pracy. Dzięki temu pracodawca miał pewność, że najbardziej doświadczone osoby zapewnią transfer wiedzy i kompetencji nowemu pokoleniu.
Praktyka ta obrazuje, jak bardzo zaczyna się stawiać na dopasowanie warunków pracy dla osób starszych. Pracodawcy wykorzystują w pełni ich możliwości, stosując ideę wielopokoleniowych zespołów, w których stawia się na wymianę wiedzy oraz przekazywanie doświadczeń przy wsparciu elastycznych form pracy.