Zmęczenie samo w sobie nie stanowi automatycznie przyczyny zewnętrznej, która jest niezbędna do zaistnienia wypadku przy pracy.
Przedsiębiorca J.W. od wielu lat zajmuje się transportem ciężarowym. W ramach jednego ze zleceń podjął się rozładunku 10 pustych palet towaru. W czasie wykonywania obowiązków poczuł się zmęczony i zaczęło kręcić mu się w głowie, po czym zachwiał się i spadł z wysokości prawie jednego metra. Nigdy wcześniej mu się to nie zdarzyło, a takie zadania wykonywał codziennie. W wyniku zdarzenia doznał urazu nogi i musiał przejść operację. W okresie rekonwalescencji korzystał z zabiegów rehabilitacyjnych. Z tego powodu nie mógł pracować przez kilka kolejnych dni.
Za bezpośredni powód upadku uznano chwilowe zaburzenia równowagi, co nie może być traktowane jako przyczyna zewnętrzna. Dlatego zdaniem ZUS nie zostały spełnione wszystkie przesłanki ustawowe wypadku przy pracy. Z tego powodu odmówił J.W. prawa do zasiłku chorobowego.
Ubezpieczony złożył odwołanie. Sąd I instancji uznał, że jest ono niezasadne. Kwestią sporną od początku było to, czy w niniejszej sprawie zaistniała przyczyna zewnętrzna warunkująca zakwalifikowanie zdarzenia jako wypadku przy pracy.
Sąd I instancji za biegłym kardiologiem stwierdził, że w tym przypadku nie wystąpiło takie natężenie wysiłku fizycznego, aby można było uznać, że był on przyczyną doznanych przez mężczyznę zawrotów głowy. Jako bezpośrednią przyczynę upadku biegły podał natomiast chwilowe zaburzenia równowagi, które, jak stwierdził, mogły być zarówno skutkiem zmęczenia, jak i wystąpić w innych okolicznościach.
W związku z powyższym, sąd uznał, że nie można upatrywać przyczyny zewnętrznej w zwykłym pełnieniu obowiązków, które wnioskodawca, nie mając żadnych zaburzeń wysiłkowych, wykonywał codziennie.
Powód wniósł apelację od tego orzeczenia. Sąd Okręgowy w Łodzi uznał jednak, że nie zasługuje ona na uwzględnienie. W uzasadnieniu podkreślił, że w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje pogląd, że wykonywanie zwykłych, typowych czynności przez pracownika (normalny wysiłek) nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. Sama praca nie może nią być. Chodzi o nadzwyczajną sytuację.
Jak wynika z akt sprawy, praca przy załadunku palet odbywała się w sposób standardowy dla wnioskodawcy. Nie wymagała od niego znacznego wysiłku, co sam przyznał w ramach złożonych zeznań. A co za tym idzie, nie zaistniała żadna nietypowa okoliczność, która mogłaby stanowić przyczynę zewnętrzną zdarzenia. Nie można bowiem upatrywać tej przyczyny w zwykłym pełnieniu obowiązków, polegających na układaniu pustych palet, tj. czynności, które wnioskodawca, niemający żadnych zaburzeń wysiłkowych, wykonywał codziennie.
Dlatego brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 1 marca 2018 r., sygn. sygn. akt VIII Ua 136/17.