Brak podwyżki nie uzasadnia rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia. Wprost przeciwnie, naraża go na konieczność zapłaty odszkodowania pracodawcy.



Sprawa dotyczy P.D., który był zatrudniony na stanowisku operatora maszyn. Złożył on swojemu pracodawcy oświadczenie, że rozwiązuje z nim umowę o pracę. Powód? Nie dostał podwyżki. Spółka skierowała do pracownika pismo informujące, iż obowiązuje go trzymiesięczny okres wypowiedzenia, w związku z czym niestawiennictwo w pracy spowoduje podjęcie przez nią odpowiednich kroków prawnych. I tak też się stało. Spółka skierowała pozew przeciwko swojemu byłemu pracownikowi o zapłatę odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie przez niego umowy o pracę bez wypowiedzenia. Sąd I instancji oddalił jednak powództwo. Przyjął, iż pozwany pracownik rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia, ale skoro nie wskazał w swoim piśmie przyczyny, to rozwiązanie nie nastąpiło w trybie art. 55 par. 11 k.p. Nie wskazał przy tym, na jakiej podstawie prawnej – w jego ocenie – miałoby do tego dojść.
Inaczej uznał jednak sąd apelacyjny, do którego trafiło odwołanie pracodawcy od tego orzeczenia. Podkreślił, że kodeks pracy przewiduje jedynie dwie sytuacje, kiedy pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia. Zgodnie z art. 55 k.p. może to nastąpić, jeżeli zostanie wydane orzeczenie lekarskie stwierdzające szkodliwy wpływ wykonywanej pracy na zdrowie pracownika, a pracodawca nie przydzieli mu innych obowiązków, odpowiednich ze względu na stan jego zdrowia i kwalifikacje zawodowe. Druga sytuacja to gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec zatrudnionego (art. 55 par. 11 k.p). Sąd doszedł do wniosku, że w opisywanej sprawie musiało dojść do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia ze względu na tę drugą przyczynę. Pozwany nie legitymuje się bowiem orzeczeniem stwierdzającym szkodliwy wpływ wykonywanej pracy na jego zdrowie. Sąd rozważał więc jedynie, czy P.D. rozwiązał umowę o pracę z powodu ciężkiego naruszenia przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec niego. I uznał, że w niniejszej sprawie nic takiego nie zaszło. Brak podwyżki wynagrodzenia nie kwalifikuje się pod tę przesłankę.
Sąd przypominał, że pracodawcy należy się odszkodowanie od pracownika, jeżeli ten rozwiąże z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 par. 11 k.p., a zerwanie tej umowy okaże się nieuzasadnione.
Dodał jednocześnie, że pracodawca nie może żądać od pracownika odszkodowania na innej podstawie, np. w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego. Przepisy z kodeksu pracy stanowią w tym względzie regulację zupełną.
Sąd zwrócił też uwagę, że odszkodowania pracodawcy nie trzeba płacić, gdy pracownik składając oświadczenie o rozwiązaniu umowy bez zachowania wypowiedzenia nie dopełnił wymogów formalnych, określonych w art. 55 par. 2 k.p. (forma pisemna i obowiązek podania przyczyny). Tego typu braki są rzeczą wtórną, jeżeli istnieje rzeczywista podstawa rozwiązania umowy w tym trybie. W tym przypadku, mimo braków formalnych oświadczenia P.D., okazało się, iż pozwany nie miał powodów do rozwiązania umowy, co skutkuje jego odpowiedzialnością odszkodowawczą.
Sąd uznał, że wysokość odszkodowania równa jest wartości trzymiesięcznego wynagrodzenia pozwanego, obliczonego jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Suwałkach z 7 lutego 2018 r., sygn. akt III Pa 42/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia