Policjant będzie mógł doliczyć do stażu pracowniczego okresy pracy w gospodarstwie rolnym. W ten sposób po wieloletniej batalii uzyska wyższe uposażenie zasadnicze.
W 2011 r. funkcjonariusz zwrócił się do komendanta głównego policji o zaliczenie do stażu mającego wpływ na wysokość pensji okresów pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym dziadków w charakterze domownika. Chciał skorzystać z prawa do zmiany wysługi lat w związku z zaliczeniem dotychczas nieudokumentowanych okresów. Może mieć to miejsce w sytuacji, gdy przy przyjęciu do służby funkcjonariusz nie dysponował dokumentami potwierdzającymi takie okresy. Na tej podstawie funkcjonariusz chciał doliczyć do stażu pracę na roli w latach 1989–1993 oraz 4 miesiące z lat 1995–1996.
Do wniosku dołączono zaświadczenie ze starostwa powiatowego, że dziadkowie mundurowego posiadają gospodarstwo. Potwierdzały to również zeznania dwóch świadków. Natomiast wójt gminy wydał postanowienie o odmowie wydania zaświadczenia w sprawie potwierdzenia okresów pracy w gospodarstwie. Po analizie przedstawionych dokumentów komendant w 2012 r. odmówił zwiększenia stażu pracowniczego o okresy pracy na roli.
Policjant skierował sprawę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Sędziowie uznali, że spełnia on przesłanki do uznania za domownika w rozumieniu art. 6 pkt 2 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 7, poz. 25 ze zm.). W konsekwencji wszystkie okresy pracy w gospodarstwie rolnym powinny zostać zaliczone do stażu pracy. Policja nie zgodziła się z wyrokiem. Komendant złożył skargę kasacyjną, która została oddalona. Ale nie dawał za wygraną. Ponownie odebrał oświadczenia od zgłoszonych przez skarżącego świadków. Na tej podstawie komendant rozkazem z 2014 r. odmówił skarżącemu przyznania prawa do wzrostu uposażenia zasadniczego z tytułu wysługi lat za okres pracy w gospodarstwie rolnym.
W uzasadnieniu wskazał, iż brak jest podstaw do przyznania skarżącemu prawa do wzrostu uposażenia zasadniczego, bo w okresie wskazanym przez zainteresowanego był on uczniem szkoły średniej. Odległość między miejscem zamieszkania a szkołą wynosiła ok. 25 km w jedną stronę. Dojazd do szkoły środkami komunikacji zajmował skarżącemu do 45 minut w jedną stronę. Konieczność przygotowania się do obowiązków szkolnych, a także dojazd do i ze szkoły oraz liczba 8 godzin lekcyjnych – zdaniem organu – nie pozwalały mu na pracę w gospodarstwie rolnym.
Policjant odwołał się do WSA. Zarzucił komendantowi naruszenie art. 153 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 270 z późn. zm.) poprzez formułowanie nowych ocen prawnych, sprzecznych z wcześniejszym wyrokiem oraz wybiórczą ocenę zebranego materiału. I sprawę wygrał. Komendant ponownie złożył kasację, ale także i ta została oddalona. Dzięki temu zainteresowany po 6 latach powinien otrzymywać wyższe uposażenie.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 28 lipca 2017 r., sygn. akt I OSK 2510/15.