Dla milionów pracujących Polaków średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw za 2016 r. w wysokości 4277 zł brutto, mocno różni się od rzeczywistości. Połowa zatrudnionych nie zarabia na rękę nawet 2,5 tys. zł, a pracownicy małych firm najczęściej muszą się godzić na pensję niższą niż 2 tys. zł netto - pisze Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.

Średnia ma to do siebie, że jest zniekształcona w przez wartości skrajne, a w przypadku wynagrodzeń najbardziej przez te najwyższe wielkości. Publikowane co miesiąc informacje GUS o średniej krajowej dodatkowo zaburza dobór danych do próby, ponieważ obejmuje wyłącznie przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 9 osób.

Takie przedsiębiorstwa, często z udziałem kapitału zagranicznego lub publicznego, zwykle działają w dobrze prosperujących miastach i rekrutują osoby z ponadprzeciętnym wykształceniem. Zatrudnienie w nich wynosi jednak tylko 6 mln pracowników, podczas gdy według danych GUS, w Polsce na umowach pracuje niemal 13 mln ludzi, a niespełna 3 mln prowadzi działalność na własny rachunek.

Dodatkowo tylko w samej Warszawie, gdzie przeciętne wynagrodzenie brutto w 2016 r. wynosiło 5537 zł, zatrudnionych było milion osób z około 6 milionów zaliczanych do badania. W rezultacie stolica, której udział wśród gospodarstw domowych wynosi w Polsce nieco ponad 5 proc., ma więcej niż 15-procentowy wkład w krajową średnią. W Łodzi natomiast, trzecim co do wielkości mieście Polski, w sektorze przedsiębiorstw pracuje 120 tys. osób, czyli zaledwie 12 proc. tego co w Warszawie.

Małe firmy to niskie zarobki

Więcej informacji dają kwartalne raporty GUS na temat „Zatrudnienie i wynagrodzenia w gospodarce narodowej”. Praktycznie jednak są one rozszerzone przede wszystkim o sektor publiczny, zatrudniający (dane z 30 września 2016 r.) niemal 3 miliony osób z przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem na poziomie 4545 zł brutto (w tym w administracji 4971 zł). Z raportów dowiadujemy się również, że średnio w całym sektorze prywatnym wynagrodzenie brutto wynosi 3880 zł. Akurat ta wartość obejmuje także miejsca pracy z mniej niż 9 pracownikami.

Co dwa lata GUS publikuje wyniki badania struktury wynagrodzeń (ostatnie za październik 2014 r. jest datowane na 11 grudnia 2015 r.). Tutaj możemy przeczytać, że przeciętne wynagrodzenie brutto w październiku 2014 r., w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób, wynosiło 4107 zł, ale już mediana tam pracujących to jedynie 3291 zł brutto. Oznaczało to, że połowa otrzymywała wynagrodzenie powyżej tej wartości, a połowa poniżej. Stanowiła ona także 80 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Nadal jednak, również w tym zestawieniu, nie ma informacji, jak wygląda rozkład zarobków w najmniejszych firmach.

Kluczowym elementem tego raportu jest natomiast fakt, że aż 37,1 proc. pracowników sektora prywatnego otrzymywało wynagrodzenia poniżej 2469 zł brutto. Było to więc zaledwie 60 proc. średniej krajowej. Statystyka ta cały czas nie obejmuje pracowników w firmach zatrudniających poniżej 9 osób. Szerzej dochody tych osób opisuje dopiero coroczne opracowanie GUS o mikroprzedsiębiorstwach. Według informacji za 2015 r. małe firmy dawały zatrudnienie 3,74 mln osób, w tym 1,31 mln jako pracownikom, których przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wynosiło 2397 zł. To 58 proc. średniej w przedsiębiorstwach mających powyżej 9 pracowników w 2015 r.

Miliony Polaków zarabiają mniej niż 2 tys.

Biorąc pod uwagę, że trendy w dochodach dla danej grupy pracowników się nie zmieniały, to dla wielu Polaków średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw za 2016 r. (4277 zł brutto) miało niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Prawdopodobnie połowa zatrudnionych otrzymała wynagrodzenie bez potrącenia podatku i składek na ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne poniżej 3420 zł. Przy umowie o pracę netto było to 2450 zł. Dodatkowo około 40 proc. zatrudnionych w sektorze prywatnym nadal zarabia na rękę mniej niż 2000 zł, co jeszcze wyraźniej pokazuje różnice pomiędzy popularną średnią krajową, a faktycznymi płacami znacznej części Polaków.