Peerelowski petent, straszony kiedyś reglamentacją, coraz częściej umie dziś być wymagającym klientem, organizującym bojkoty w portalach społecznościowych – piszą specjalistki UOKiK tuż przed Światowym Dniem Konsumenta.
Jeszcze kilka lat temu zaniepokojeni konsumenci pytali nas: co zrobić z zepsutymi butami? Dziś – wygrywają batalię z bankiem o sporne 2 złote, pozywają biura podróży i śmiało dopominają się o paragon. Ale zdarzają się także tacy, których problemy przyprawiają o zawrót głowy urzędowych prawników.
W 2002 roku rzecznicy konsumentów udzielili 98 tys. porad, w 2012 – już 444 tys. Choć od lat najczęściej skarżymy się na jakość obuwia, to realne problemy stwarzają także najdziwniejsze usługi. Z premedytacją nie piszemy o bankach, wysokich ratach, sprzedaży garnków na pokazach, niedozwolonych postanowieniach, zmowach, które wpływają na wysokość ceny płaconej przez nas za dobra i usługi, itp. O tym i innych nieprawidłowościach można przeczytać na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.