Trzeba zwiększyć ochronę dzieci

Monikę Hornę-Cieślak niepokoi rosnąca liczba czynów zabronionych popełnianych w świecie wirtualnym, w wyniku których pokrzywdzonymi są dzieci i młodzież. Jak zauważa RPD, część sprawców takich przestępstw nawet po otrzymaniu wyroku sądowego wraca do tego typu działalności, często na tej samej platformie, zakładając kolejne konta. W ocenie rzeczniczki stanowi to lukę, zwłaszcza w kontekście zobowiązań wynikających z art. 19 konwencji o prawach dziecka oraz najnowszych wytycznych Komitetu Praw Dziecka ONZ dotyczących ochrony dzieci w środowisku cyfrowym. Wymieniony przepis nakłada na państwa, które podpisały konwencję, obowiązek podejmowania wszelkich właściwych kroków w celu ochrony dziecka przed formami przemocy fizycznej bądź psychicznej, w tym wykorzystywania w celach seksualnych.

Tymczasem, jak podkreśla Horna-Cieślak, w przestrzeni cyfrowej pojawiają się zjawiska obejmujące zarówno nawoływanie do popełnienia przestępstwa, szerzenie agresji czy nienawiści, jak również różne formy wykorzystywania seksualnego, włącznie z prezentacją materiałów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci. Ponadto, pisze RPD, „łatwość nawiązywania relacji online sprzyja wzrostowi liczby czynów zabronionych, a przekonanie o anonimowości w sieci oraz poczucie nieskuteczności działań organów ścigania sprawiają, że osoby, które ucierpiały wyniku działań internetowych przestępców, nie decydują się na zgłoszenie, co utrudnia skuteczne zapobieganie tego typu czynom”.

Monika Horna-Cieślak apeluje o zmiany

Rzeczniczka ma świadomość, że aktualne przepisy k.k. przewidują już środki karne polegające na zakazie zajmowania określonego stanowiska, prowadzenia określonej działalności czy nakazie powstrzymania się od kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Jak jednak zauważa, nie odnoszą się one wprost do aktywności w sieci, gdy to właśnie internet jest narzędziem do popełnienia przestępstwa. Z tych też powodów Horna-Cieślak zdecydowała się zwrócić się do MS z prośbą o rozważenie wprowadzenia nowego środka karnego, który pozwalałby sądom orzec w stosunku do sprawcy zakaz korzystania z określonej platformy cyfrowej lub innej usługi społeczeństwa informacyjnego, a w szczególnych przypadkach nawet zakaz wszelkiej aktywności w sieci polegającej na rozpowszechnianiu informacji. Miałoby to być możliwe w sytuacji, gdy przestępstwo zostało popełnione w środowisku cyfrowym, a osobą pokrzywdzoną było dziecko. ©℗