Dane oraz wnioski zawarte w raporcie zaprezentowano 24 kwietnia br. podczas sejmowej konferencji. Zaproszeni przez marszałka Szymona Hołownię eksperci z organizacji społecznych oraz świata akademickiego dyskutowali o pozytywnych skutkach zeszłorocznej reformy oraz wskazywali na te obszary, które wciąż wymagają usprawnień. Reforma sejmowego regulaminu była najbardziej znaczącą realizacją obietnicy nowego sposobu zarządzania niższą izbą parlamentu, którą złożył przed wyborcami marszałek Hołownia. Z Sejmu miała zniknąć tzw. sejmowa zamrażarka, a głos obywateli i pozarządowych ekspertów miał się stać lepiej słyszalny.

OSR do projektów poselskich

Wśród wprowadzonych w ub.r. zmian znalazł się m.in. obowiązek opracowywania oceny skutków regulacji (OSR) do poselskich projektów ustaw, a nie tak, jak miało to miejsce wcześniej – wyłącznie do tych przygotowanych przez rząd. „Istotnym novum jest fakt, że OSR została powiązana z konsultacjami społecznymi, które obecnie stanowią ważny element procesu legislacyjnego. Poselskie projekty ustaw są poddawane obligatoryjnym konsultacjom społecznym, co umożliwia obywatelom, organizacjom i innym zaangażowanym podmiotom wyrażenie opinii na temat proponowanych rozwiązań. Uwagi zgłoszone w ramach konsultacji są analizowane przez sejmowych ekspertów i uwzględniane w opiniach w sprawie OSR. Dzięki temu proces stanowienia prawa staje się bardziej inkluzywny” – czytamy w raporcie.

– Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy ekspertów wkładanej w przygotowywanie OSR. To właśnie jakość tych opinii jest największym wyzwaniem. Nie chodziło tylko o wpisanie obowiązku sporządzania OSR do regulaminu Sejmu, ale również o dobre przygotowanie OSR. Dużym wyzwaniem jest zebranie rozproszonej wiedzy i danych np. z Narodowego Banku Polskiego, Najwyższej Izby Kontroli, Głównego Urzędu Statystycznego lub poszczególnych ministerstw – wskazał na konferencji Marek Niedużak z Fundacji Instytutu Sobieskiego.

Ekspert wyjaśnił, że sami posłowie nie mają odpowiednich narzędzi do sporządzenia obszernych OSR. Z tego powodu nieodzowna jest pomoc ze strony organów parlamentu.

– To przede wszystkim rola Kancelarii Sejmu, by sporządzić OSR. To, co dotychczas sporządzono, jest na wysokim poziomie. To jest bardzo duży pozytyw – nie sama zmiana regulaminu, ale to, jak jest ona realizowana przez pracowników kancelarii Sejmu – podkreślał Niedużak.

Koniec legislacyjnego ekspresu

– Dzięki zmianie regulaminu Sejmu został zatrzymany swego rodzaju ekspres regulacyjny, który funkcjonował przez wiele lat. Wcześniej dzięki różnego rodzaju wrzutkom poselskim były procedowane projekty – czasem pochodzenia rządowego, a czasem zupełnie niewiadomego. Zmiany zwiększyły transparentność – oceniła Marzena Błaszczyk ze Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska.

Na znaczące ograniczenie liczby ustaw uchwalanych na podstawie przedłożeń poselskich, a nie rządowych, wskazują dane zamieszczone w raporcie. „Podczas pierwszych 14 miesięcy X kadencji Sejmu RP (2023–2024) jedynie 17 proc. uchwalonych ustaw zainicjowali posłowie. W analogicznym okresie Sejmu VIII kadencji (2015–2016) było to ok. 37 proc. ustaw. Jednocześnie wzrósł udział projektów rządowych w uchwalonej legislacji” – czytamy w publikacji.

Podczas dyskusji pojawiły się również propozycje dalszych zmian. Marzena Błaszczyk postulowała, by w konsultacjach mogły brać udział również osoby niepełnoletnie, które po osiągnięciu 13. roku życia mogą założyć konto na profilu zaufanym.

– Taka możliwość już dziś funkcjonuje, tyle że lokalnie. Młode osoby często wypowiadają się w konsultacjach organizowanych przez samorządy. Należy się zastanowić nad taką opcją, bo to szansa na rozwój – wskazała Błaszczyk.

Opinie obywateli

Nowy regulamin Sejmu otworzył szerzej drzwi do konsultacji przed zwykłymi obywatelami, którzy swoje opinie na temat przygotowywanej legislacji mogą wyrażać za pomocą ankiet. Katarzyna Sadło z Obywatelskiego Forum Legislacji działającego przy Fundacji Batorego, choć wskazała na pewne techniczne niedoskonałości systemu służącego do konsultacji społecznych, to podkreśliła również jego zalety. Ekspertka zwróciła uwagę na jego powszechność.

– Dziś każdy może się zalogować przez stronę internetową Sejmu i wypowiedzieć się w dłuższej lub krótszej formie – powiedziała Sadło.

Jedno z narzędzi udostępnionych obywatelom, którzy przystępują do konsultacji publicznych, polega na ocenieniu danego projektu ustawy w skali pięciostopniowej, w której cyfra 1 oznacza – „zdecydowanie nie zgadzam się” z danym rozwiązaniem, a cyfra 5 – „zdecydowanie zgadzam się”.

– To narzędzie jest dostępne dla wielu osób. Nie tylko dla ekspertów, ale również dla zwykłych obywateli zainteresowanych konkretnymi tematami. Obywatel nie musi czytać w całości całego OSR, ale za pomocą oceny od 1 do 5 może wskazać, czy dane rozwiązanie mu się podoba, czy nie. To dobrze, że istnieje taka możliwość – mówił Piotr Trudnowski ze Stowarzyszenia Klub Jagielloński. ©℗

ikona lupy />
Sejm szerzej otwarty na głos obywateli / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe