Osoby wymagające wsparcia będą mogły liczyć na pomoc asystentów prawnych, kuratorów oraz pełnomocników rejestrowanych – przewiduje projekt resortu sprawiedliwości.

Wprowadzenie w miejsce instytucji ubezwłasnowolnienia modelu wspieranego podejmowania decyzji – to główny cel przygotowanego przez resort sprawiedliwości projektu. Dzięki zaproponowanym w nim rozwiązaniom osoba pełnoletnia, która potrzebuje wsparcia przy podejmowaniu decyzji o znaczeniu prawnym, np. przy zakupie mieszkania czy inwestycji finansowej, będzie mogła zawrzeć umowę asysty prawnej. Będzie również możliwość udzielenia pełnomocnictwa na wypadek, gdyby w przyszłości ze względu na stan zdrowia mocodawca nie był w stanie kierować swoim postępowaniem.

– Projekt zmierza w dobrym kierunku. Sytuacja osób, co do których dotychczas miały zastosowanie instytucje ubezwłasnowolnienia całkowitego lub częściowego, została w nim uregulowana w sposób kompleksowy – uważa Aleksandra Ejsmont, radczyni prawna specjalizująca się w sprawach rodzinnych.

Anna Begier, członkini Zespołu Prawa Cywilnego Iustitii, sędzia Sądu Rejonowego we Wrześni, uważa, że choć zmiany w systemie wspierania osób, które takiego wsparcia potrzebują, z całą pewnością są potrzebne, to zaprezentowany projekt ustawy wymaga jeszcze pewnego dopracowania.

Asysta prawna

Projekt ustawy o instrumentach wspieranego podejmowania decyzji przewiduje, że jednym z instrumentów służących wparciu osób niepełnosprawnych w podejmowaniu decyzji będzie umowa asysty prawnej. Jej stronami będą asystent prawny oraz osoba wspierana. Na mocy takiej umowy asystent będzie się zobowiązywał do udzielania osobie pełnoletniej wsparcia przy podejmowaniu decyzji mających znaczenie prawne. Projekt wskazuje przykłady czynności, które mogą być objęte tego typu kontraktem. Są to m.in. towarzyszenie osobie wspieranej w trakcie podejmowania czynności prawnych, wyjaśnienie znaczenia takiej czynności czy zgromadzenie i przekazanie wszelkich informacji istotnych z punktu widzenia prawidłowego dokonania czynności.

– Pozytywnie oceniam wprowadzenie tego typu rozwiązania. Widać dużą uważność ustawodawcy na to, żeby z jednej strony wspierać te osoby, które są w stanie wyrażać swoje zdanie w istotnych dla nich sprawach, a z drugiej strony udzielać wsparcia tym, którzy potrzebują pomocy w prowadzeniu swoich spraw w szerszym zakresie – komentuje mec. Ejsmont.

Zgodnie z projektem umowa dotycząca asysty prawnej będzie wymagać zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.

– Być może ustawodawca powinien jeszcze zastanowić się nad tym rozwiązaniem i zmienić je w taki sposób, aby interesy osób z niepełnosprawnościami zostały zabezpieczone w sposób maksymalny. Można to zrobić, np. wprowadzając wymóg zawarcia takiej umowy w formie aktu notarialnego – zastanawia się Aleksandra Ejsmont.

Niedopracowana kuratela

Projekt wprowadza instytucje kuratora reprezentującego oraz wspierającego. Ustanawiając kuratelę, sąd będzie się kierował zakresem możliwości postrzegania i ocenienia rzeczywistości przez osobę wspieraną lub samodzielnego kierowania swoim postępowaniem. Będzie również brał pod uwagę jej sytuację osobistą i majątkową oraz rodzaj spraw, przy których prowadzeniu wymagane byłoby udzielenie wsparcia.

Kurator wspierający będzie ustanawiany dla osób wymagających lżejszej formy wsparcia. Jego rolą będzie wspieranie osoby pełnoletniej w prowadzeniu jej spraw. Co istotne, osoba, dla której ustanowiono taką formę kurateli, nadal będzie je sama prowadzić. Kurator wspierający nie będzie mógł nigdy działać za osobę wspieraną.

Inaczej będzie w przypadku kuratora reprezentującego. Instytucja ta jest przewidziana dla osób, które wymagają intensywniejszego wsparcia niż te, dla których ustanowiono kuratora wspierającego. Sąd, ustanawiając ten rodzaj kurateli, będzie określał czynności, które mogą być dokonywane przez kuratora w imieniu osoby wspieranej albo dokonywane przez osobę wspieraną tylko za zgodą kuratora. W tym pierwszym przypadku osoba objęta kuratelą nie będzie pozbawiana możliwości samodzielnego działania. Kurator będzie mógł działać za taką osobę w razie stwierdzenia takiej potrzeby. „Rozwiązanie to dedykowane jest zatem osobom, które ze względu na swój stan potrzebują zastępstwa w podjęciu decyzji, bowiem nie są faktycznie w stanie jej podjąć” – tłumaczą projektodawcy.

Kurator reprezentujący będzie wyrażać zgodę na czynności dokonywane przez osobę wspieraną, zaś będzie pomagać tym osobom, wobec których zachodzi obawa, że podejmowane przez nich decyzje mogą nieść za sobą negatywne skutki. W takim przypadku czynność dokonana bez zgody będzie bezskuteczna do czasu jej potwierdzenia przez kuratora.

– Dziś kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje, że opiekun osoby ubezwłasnowolnionej sprawuje pieczę nad taką osobą i jej majątkiem i podlega w tym zakresie nadzorowi sądu opiekuńczego. Z projektu nie wynika, czy obowiązek pieczy nad osobą będzie spoczywał również na kuratorze reprezentującym – zauważa sędzia Anna Begier. Jej zdaniem być może omawiany projekt stworzyły osoby, które na co dzień nie stykają się z przypadkami zaniedbań ze strony tych, którzy sprawują opiekę nad osobami obecnie ubezwłasnowolnionymi.

– Niedopracowana została również definicja osoby potrzebującej wsparcia. Projekt stanowi bowiem jedynie, że „rozumie się przez to osobę, dla której ma być ustanowiony kurator wspierający albo kurator reprezentujący”. A to niczego nie wyjaśnia – zwraca uwagę sędzia.

Pełnomocnictwo rejestrowane

Nasze komentatorki zgodnie za to chwalą kolejną nowość wprowadzaną projektem, czyli pełnomocnictwo rejestrowane. Takiego pełnomocnictwa będzie mogła udzielić osoba, dla której nie ustanowiono kuratora reprezentującego, na wypadek gdyby w przyszłości ze względu na stan zdrowia nie była w stanie samodzielnie kierować swoim postępowaniem. Pełnomocnictwo takie będzie wpisywane przez notariusza do Rejestru Pełnomocnictw. Będzie ono obejmowało umocowanie do wszystkich czynności związanych z osobą i majątkiem mocodawcy, w tym do wyrażania w imieniu mocodawcy zgody albo sprzeciwu na udzielanie świadczeń zdrowotnych lub na inne czynności medyczne. Osoba, której zostanie udzielone takie pełnomocnictwo, będzie również uprawniona do reprezentowania swojego mocodawcy we wszystkich postępowaniach przed sądami, innymi organami władzy publicznej oraz sądami polubownymi.

– To bardzo ciekawe rozwiązanie. Ważne, że w przypadku tych wszystkich instytucji wprowadzanych omawianym projektem – czy mówimy o asyście, czy też właśnie o pełnomocnictwie rejestrowanym – nad ich prawidłowym wykonaniem będzie zawsze czuwał sąd, który w przypadku wystąpienia nieprawidłowości czy też nadużyć będzie miał możliwość ingerencji i dokonania niezbędnych zmian czy też zawieszenia tego typu umów – zauważa Aleksandra Ejsmont.

Pełnomocnictwo rejestrowane będzie musiało być sporządzone w formie aktu notarialnego. ©℗

ikona lupy />
Kilkanaście tysięcy spraw rocznie / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe