W najbliższy piątek Trybunał Konstytucyjny rozpozna skargę Dariusza Barskiego, który wniósł o stwierdzenie niezgodności z konstytucją regulacji z ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o prokuraturze (Dz.U. z 2016 r. poz. 178 ze zm.), rozumianych w ten sposób, że prokurator pozostający w dniu wejścia w życie tej ustawy mógł wrócić do czynnej służby jedynie przez dwa miesiące, czyli od 4 marca do 4 maja 2016 r.

Skarga została złożona w związku z decyzją prokuratora generalnego Adama Bodnara, który 12 stycznia 2024 r. uznał za bezskuteczne przywrócenie prokuratora Barskiego ze stanu spoczynku przez uprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Bodnar stwierdził, że upoważnienie do takiego przywrócenia jest ograniczone w czasie, a termin został przekroczony. W konsekwencji prokurator generalny uznał, że urząd prokuratora krajowego, zajmowany przez Barskiego, jest nieobsadzony. Następnie został przeprowadzony konkurs, a premier Donald Tusk na wniosek Adama Bodnara powołał nowego szefa Prokuratury Krajowej, którym do dzisiaj jest Dariusz Korneluk. Z taką interpretacją przepisów i z działaniem Bodnara nie zgadza się Dariusz Barski.

Z kolei prokurator generalny wielokrotnie podtrzymywał swoje stanowisko, a w piśmie wniesionym w sprawie skargi konstytucyjnej Dariusza Barskiego podniósł, że postępowanie powinno zostać umorzone z uwagi na niedopuszczalność wydania orzeczenia. W ocenie prokuratora generalnego skarżący nie wykorzystał bowiem przysługującej drogi prawnej zmierzającej do uzyskania ostatecznego orzeczenia wydanego na podstawie zaskarżonej normy, co jest warunkiem wyrokowania przez TK.

Sprawa zawisła przed trybunałem, to już kolejna odsłona batalii o prokuraturę. We wrześniu Sąd Najwyższy rozpoznał pytanie prawne co do skuteczności powrotu Barskiego ze stanu spoczynku, a w konsekwencji objęcia przez niego funkcji prokuratora krajowego. Wówczas SN stwierdził, że przedmiotowe przepisy nie mają charakteru epizodycznego i nie zawierają ograniczenia temporalnego dotyczącego ich obowiązywania, a w konsekwencji powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego było prawnie skuteczne (sygn. akt I KZP 3/24).

To orzeczenie nie wpłynęło na zmianę sytuacji faktycznej w prokuraturze. Adam Bodnar nie uznał działania SN za uchwałę, a jedynie za niewiążące stanowisko trzech neosędziów. Podobne stanowisko zajęła Prokuratura Krajowa, powołując się na orzeczenia Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, które uznały powrót Barskiego ze stanu spoczynku za nieskuteczny. W rezultacie Dariusz Korneluk nadal wykonuje obowiązki prokuratora krajowego, a podjęta przez Barskiego próba wejścia do Prokuratury Krajowej w celu rozpoczęcia urzędowania zakończyła się niepowodzeniem.

Trudno oczekiwać, że orzeczenie TK coś w tym zakresie zmieni. Trybunał w obecnym kształcie konsekwentnie jest bowiem kwestionowany przez koalicję rządzącą, a jego wyroki nie są publikowane. Również postanowienie zabezpieczające wydane w tej sprawie przez TK, nakazujące prokuratorowi generalnemu powstrzymanie się od działań uniemożliwiających wykonywanie uprawnień przez Barskiego, zostało przez stronę rządową zignorowane. Otwarte pozostaje jednak pytanie, jak potraktują wyrok trybunału poszczególne składy sądów w swojej praktyce orzeczniczej. ©℗