Wspólny egzamin zawodowy i możliwość bronienia w sprawach karnych także dla etatowców – to postulaty młodych radców prawnych. KRRP jest „na tak”, pomysły krytykuje natomiast adwokatura.

Oba wymienione postulaty padły na niedawnym VIII Forum Młodych Radców w Bydgoszczy. Jego uczestnikami byli radcowie prawni w wieku do 35 lat, którzy wykonują zawód nie dłużej niż pięć lat. Samorząd zawodowy zapewnia, że wsłuchuje się w głosy tego środowiska, a także zrealizował część propozycji sygnalizowanych w poprzednich latach.

Postulat połączenia egzaminu radcowskiego i adwokackiego wymagałby przede wszystkim zmian ustawowych – egzaminy zawodowe są uregulowane odpowiednio w prawie o adwokaturze (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1184 ze zm.) oraz ustawie o radcach prawnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 499).

Termin obu egzaminów minister sprawiedliwości wyznacza w porozumieniu odpowiednio z Naczelną Radą Adwokacką i Krajową Radą Radców Prawnych, a określając wysokość opłat za udział w egzaminie, zasięga opinii właściwego samorządu. W praktyce oba egzaminy odbywają się w tym samym czasie, kosztują tyle samo i obejmują tożsamy zakres tematyczny: zadania z zakresu prawa karnego, prawa cywilnego lub rodzinnego, prawa gospodarczego, prawa administracyjnego oraz zasad wykonywania zawodu lub zasad etyki. Pytania są jednak różne.

Tożsame uprawnienia, różne egzaminy

Wątpliwe, by ustawodawca zaproponował zmiany w egzaminach zawodowych bez konsultacji z samorządami. Te zaś różnią się w ocenie propozycji.

– Postulat wspólnego egzaminu, a ściślej rzecz ujmując – ujednolicenia pytań egzaminacyjnych na egzaminie radcowskim i adwokackim, oceniamy pozytywnie – mówi radca prawny Bartosz Opaliński, przewodniczący Komisji Wspierania Rozwoju Zawodowego KRRP. – Samorządy radcowski i adwokacki powinny zachować swoją odrębność, jednakże wiedza osób aspirujących do wykonywania zawodu radcy prawnego i adwokata powinna być weryfikowana według tożsamych kryteriów – argumentuje.

Odmiennego zdania jest adwokat Bartosz Tiutiunik, wiceprezes NRA. – Adwokatura nie widzi potrzeby ani konieczności łączenia egzaminów zawodowych oraz istotnych argumentów za takim łączeniem – mówi. – Wszelka konkurencja, także ta między zawodami prawniczymi mającymi podobne uprawnienia formalne, jest z pożytkiem dla obywateli. Pomimo podobieństw są pewne różnice między zawodami adwokata i radcy prawnego. To kwestia pewnej tradycji, historii, ale również stosunku do tego, co dzieje się w życiu publicznym. Reagowania na otaczającą nas rzeczywistość w ten lub inny sposób. Jestem przeciwny równaniu, ujednolicaniu i standaryzacji. To może oznaczać równanie w dół. Jestem za konkurencją, różnorodnością i prawem wyboru. Konkurujmy ze sobą, zostawiając wybór absolwentom prawa, jeśli chodzi o aplikację, a klientom, jeśli chodzi o wybór reprezentanta procesowego.

– Po zdaniu egzaminu zawodowego radcowie prawni i adwokaci świadczą pomoc prawną względem każdego klienta, posiadają tożsame uprawnienia zawodowe. Zdający egzamin zawodowy niekiedy mają poczucie, że poziom pytań egzaminacyjnych na egzaminie radcowskim i adwokackim bywa różny, co nie pozwala na jednolite zweryfikowanie poziomu wiedzy wszystkich zdających – zwraca z kolei uwagę radca prawny Bartosz Opaliński.

Wiceprezes NRA uważa, że warto natomiast rozmawiać o formie egzaminu adwokackiego czy egzaminu na aplikację.

– Osobiście liczę, że z czasem pojawi się na nich element ustny. Wymiar sprawiedliwości cały czas w istotnej części opiera się na argumentacji werbalnej, a tej umiejętności egzamin zawodowy ani wcześniejszy na aplikacje w żaden sposób nie weryfikują – mówi mec. Tiutiunik.

Zwraca też uwagę, że obecne egzaminy wstępne na aplikacje weryfikują jedynie wiedzę na poziomie znajomości tekstów ustaw, które współczesny prawnik ma na wyciągnięcie ręki w internecie, nie weryfikują natomiast umiejętności analizy przepisów czy przedstawiania argumentacji.

Nie widzę powodów ograniczania egzaminu na aplikację adwokacką tylko do testu w sytuacji, gdy taki sam egzamin do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury zawiera również część pisemną będącą właśnie analizą zagadnienia prawnego – mówi wiceprezes NRA.

Radca na etacie obrońcą?

Również do ustawodawcy jest kierowany postulat młodych radców prawnych o umożliwienie prowadzenia obron karnych przez radców prawnych zatrudnionych na etatach. Adwokatura, która niegdyś w ogóle sprzeciwiała się przyznawaniu radcom uprawnień do bycia obrońcami, dziś krytycznie patrzy na postulat rozszerzenia tego uprawnienia.

Elementami sprawowania funkcji obrońcy są niezależność i samodzielność. Ktoś, kto decyduje się pozostawać w stosunku pracy, godzi się na pewne ograniczenie swojej niezależności. Brak powiązań i podporządkowania charakterystycznych przecież dla stosunku pracy jest nieodzowny dla wykonywania funkcji obrońcy lub pełnomocnika w innych postępowaniach, gdzie przeciwnikiem procesowym jest państwo – mówi adwokat Bartosz Tiutiunik. – Jeśli dziś radca prawny na podstawie umowy o pracę może pracować w policji, innych służbach specjalnych, a nawet w prokuraturze, być zatrudnionym w innych instytucjach państwowych lub samorządowych, to jego wybór i decyzja. Natomiast przestaje być wtedy prawnikiem niezależnym, wykonującym wolny zawód. Każdy ma prawo wyboru. Jeśli etat, to nie rola obrońcy w procesie karnym – dodaje.

KRRP uważa natomiast postulat młodych radców za „godny uwagi”. Co więcej, ma go rozważyć podczas trwających właśnie prac nad propozycją nowej ustawy o radcach prawnych. Mecenas Opaliński zwraca uwagę, że radcowie prawni, niezależnie od formy wykonywania zawodu, są zobowiązani do przestrzegania zasady niezależności wynikającej z kodeksu etyki, jak również zobligowani do unikania konfliktu interesów.

– Obecnie radcowie prawni zatrudnieni w kancelariach radców prawnych, jako ich pracownicy, są pozbawieni możliwości prowadzenia obron karnych, w przeciwieństwie do ich koleżanek i kolegów, którzy świadczą usługi na podstawie umów cywilnoprawnych. Prowadzić to może do eliminowania umowy o pracę jako podstawy nawiązania współpracy pomiędzy kancelarią a radcą prawnym, co jest zjawiskiem niepożądanym – dodaje Bartosz Opaliński. ©℗

ikona lupy />
Liczba przystępujących do egzaminów / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe