W odpowiedzi na apele Rzecznika Praw Obywatelskich oraz wykazane luki w obecnym prawie, Ministerstwo Sprawiedliwości planuje rozszerzyć przesłanki uchylenia prawomocnego mandatu karnego. To mogłoby obejmować sytuacje rażącego naruszenia prawa przez funkcjonariusza czy ujawnienia nowych dowodów po nałożeniu kary.
Rozszerzenie przesłanek uchylenia mandatów karnych
Resort przekazał, że w MS prowadzone są prace nad rozszerzeniem przesłanek uchylenia prawomocnego mandatu karnego. Zdaniem MS, które powołuje się na prowadzone analizy, katalog przesłanek ingerencji sądu co do uchylenia prawomocnego mandatu karnego, określony w przepisach Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, jest zbyt wąski.
Krytyka systemu mandatów
Ministerstwo poinformowało, że w związku z obecnie obowiązującym zakresem sądowej kontroli prawomocnych mandatów karnych formułowane były zarzuty naruszenia art. 45 ust. 1 oraz art. 78 Konstytucji RP.
Pierwszy z przepisów mówi, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd; drugi, że każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji, zaś wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżania określa ustawa.
Uwagi RPO dotyczące uchylania mandatów karnych
Uwagi w tym zakresie zgłaszał Rzecznik Praw Obywatelskich, który zwracał uwagę, że obecnie nie ma możliwości uchylenia prawomocnego mandatu karnego, gdy przy jego wymierzaniu funkcjonariusz dopuścił się rażącego naruszenia prawa.
Zdaniem RPO "powinno być to możliwe, gdy w związku z nałożeniem mandatu dopuszczono się czynu zabronionego, mającego wpływ na postępowanie lub gdy po uprawomocnieniu się mandatu ujawnią się nowe dowody, że ukarany nie popełnił czynu" - zaznaczono w piśmie do MS.
Postulaty zmiany przepisów
RPO informował, że do jego biura wpływają postulaty zmiany art. 101 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Zgodnie z tym artykułem "prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu".
"Jest on dziś wyłączną podstawą prawną wzruszenia prawomocnego mandatu karnego. Do postępowania mandatowego nie stosują się bowiem ani środki odwoławcze (apelacja i zażalenie), ani nadzwyczajne środki zaskarżenia (kasacja i wznowienie postępowania)" - zwracał uwagę RPO.
Propozycje zmian w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia
Biuro RPO przypomniało, że tylko odmowa przyjęcia mandatu otwiera możliwość przedstawienia przez obwinionego przed sądem wszystkich okoliczności zdarzenia świadczących na jego korzyść. "W tym sensie przepisy postępowania mandatowego nie pozbawiają prawa do sądowej kontroli stanu faktycznego będącego podstawą mandatu. Powstaje jednak pytanie, czy przyjmując mandat, obywatel rezygnuje z możliwości zakwestionowania przed sądem podstawy faktycznej jego wydania" - pisało RPO.
W odpowiedzi na pismo RPO wiceszef MS Arkadiusz Myrcha wskazywał, że wydaje się zasadnym ujęcie we wspomnianym artykule dwóch przesłanek uchylenia prawomocnego mandatu karnego. Chodzi o uzupełnienie treści paragrafu 1b tego przepisu o dodatkowe przesłanki odnoszące się do sytuacji, gdy "w związku z jego nałożeniem dopuszczono się czynu zabronionego, a istnieje uzasadniona podstawa do przyjęcia, że mogło to mieć wpływ na treść prawomocnego mandatu karnego" oraz sytuację "gdy po jego uprawomocnieniu ujawnią się nowe fakty lub dowody wskazujące na to, że ukarany nie popełnił czynu". Resort poinformował PAP, że zagadnienie - w celu wypracowania optymalnych rozwiązań legislacyjnych - zostało przedstawione Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego. Jak jednak przekazał przewodniczący Komisji prof. Włodzimierz Wróbel temat ten nie był jeszcze przedmiotem prac Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego.