Piętnastu sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa będą wybierali sami sędziowie w wyborach tajnych i bezpośrednich – to najważniejsza zmiana przewidziana w przyjętym wczoraj przez Radę Ministrów projekcie zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa.

Projektowane rozwiązania mają na celu przede wszystkim odebranie posłom prawa do wskazywania członków KRS będących sędziami. Ten sposób wyłaniania sędziowskiej części rady został bowiem zakwestionowany m.in. w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Po zmianach sędziów wybierać do KRS będzie samo środowisko sędziowskie. W skład nowej rady mają wejść jeden sędzia Sądu Najwyższego, dwóch sądów apelacyjnych, trzech sądów okręgowych, sześciu rejonowych, po jednym z sądów wojskowych, Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz wojewódzkich sądów administracyjnych. Projekt zakłada, że kandydaci na członków KRS będą poddawani publicznemu wysłuchaniu, podczas którego będzie możliwość zadawania im pytań.

Resort sprawiedliwości proponuje również utworzenie przy KRS rady społecznej. Jej celem będzie umożliwienie udziału organizacji społecznych i zawodowych w procesie tworzenia strategii reform w sądownictwie. Pomysłodawcy zapewniają, że dzięki temu rozwiązaniu zostanie zagwarantowany obiektywizm w monitorowaniu zachodzących w tym zakresie zmian.

Głównym zadaniem tego ciała ma być doradzanie w sprawach dotyczących rozpatrywania i oceny kandydatów na stanowiska sędziowskie i asesorskie. „Dzięki powstaniu Rady, KRS będzie w stanie skuteczniej chronić sądy przed ewentualnymi naciskami politycznymi” – czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu. Rada społeczna ma się składać z osób wskazanych przez Naczelną Radę Adwokacką, Krajową Radę Radców Prawnych, Krajową Radę Notarialną, Radę Główną Nauki i Szkolnictwa Wyższego, rzecznika praw obywatelskich oraz Krajową Radę Prokuratorów przy prokuratorze generalnym. Ponadto w skład tego organu mają wejść osoby wskazane przez prezydenta oraz będące przedstawicielami organizacji pozarządowych.

Projekt, który stanął wczoraj na Radzie Ministrów, różni się od tego, który został pierwotnie zaprezentowany przez resort sprawiedliwości w połowie stycznia. Jak pisaliśmy jako pierwsi, kolejna wersja dokumentu pojawiła się na początku lutego i zawierała kilka istotnych różnic. Pierwsza z nich polega na tym, że projektodawca zrezygnował z wygaszania mandatów członkom obecnej KRS. Zdaniem m.in. przedstawicieli stowarzyszeń sędziowskich byłoby to niejako legitymizowanie obecnych członków KRS. Jak bowiem twierdzili, mandaty ich jako członków KRS, ze względu na wadliwą procedurę powołania do tego organu, nigdy nie zaistniały. Teraz projekt stanowi, że w dniu ogłoszenia wyników nowych wyborów do KRS działalność sędziów wskazanych do tego organu przez Sejm ustanie.

Kolejna zmiana to okrojenie katalogu podmiotów mogących zgłaszać kandydatów do KRS. Na początku takie prawo miało przysługiwać m.in. NRA czy grupie 2 tys. obywateli. Po zmianie kandydatów do rady miałyby możliwość zgłaszać jedynie grupy sędziów.©℗