Propozycja przyznania wyłącznie sędziom prawa zgłaszania kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa jest niezrozumiała, niczym nieuzasadniona i błędna - ocenił prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati odnosząc się do projektu zmiany w ustawie o KRS, którym we wtorek ma zająć się rząd.
Na wtorkowym posiedzeniu rząd ma omówić m.in. przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, który zakłada, że to nie Sejm, jak ma to miejsce obecnie, ale sędziowie w bezpośrednich wyborach będą wyłaniać sędziów-członków KRS.
W pierwotnej wersji projektu prawo zgłoszenia sędziego – kandydata na członka KRS przysługiwało sędziom oraz Naczelnej Radzie Adwokackiej, Krajowej Radzie Radców Prawnych, Krajowej Radzie Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym, organowi uprawnionemu do nadawania stopni naukowych w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie naukowej nauki prawne, a także grupie co najmniej 2 tys. obywateli, mających prawo wybierania do Sejmu.
Według obecnego projektu - który we wtorek ma rozpatrzyć rząd - prawo zgłaszania kandydatów ma przysługiwać wyłącznie sędziom.
W przekazanych PAP pismach skierowanych w poniedziałek do premiera Donalda Tusk i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara prezes NRA ocenił, że "niezrozumiałe, niczym nieuzasadnione i błędne jest przyznanie wyłącznie sędziom prawa zgłoszenia sędziego – kandydata na członka Krajowej Rady Sądownictwa, w miejsce pierwotnie proponowanego rozwiązania".
"Jest to rozwiązanie istotnie szkodzące projektowanej regulacji, albowiem wyłącza udział obywateli, jednostek naukowych i samorządów zawodów zaufania publicznego w procedurze przedstawiania sędziów – kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Czyni to ten element procesu kreowania składu KRS ekskluzywnym, w miejsce inkluzywnego" - napisał Rosati.
Według niego, kształtowanie składu KRS powinno mieć szeroki wymiar obywatelski, co zapewni mocniejszą legitymizację działań Rady, poszerzy współodpowiedzialność za jej prawidłowe i transparentne funkcjonowanie, a przede wszystkim będzie wyrazem otwartości na współpracę ze społeczeństwem obywatelskim i zawodami zaufania publicznego, które realizują i chronią interes publiczny.
Pobnadto, zdaniem prezesa NRA, do procedury opiniowania kandydatów na sędziów należy zaangażować nie tylko Radę Społeczną, ale także okręgowe rady adwokackie, co dawałoby gwarancję uzyskania "najbardziej prawdziwego i rzetelnego obrazu przydatności kandydata do wykonywania zawodu sędziego".
Rosati podkreślił, że "w ciągu ostatnich 8 lat przede wszystkim obywatele, w tym adwokaci, radcowie prawni i niezależni sędziowie oraz niezależni prokuratorzy bronili konstytucyjnego prawa do niezależnego sądu, w tym niezawisłości sędziowskiej". "Środowisko sędziowskie, nagminnie w tym okresie oskarżane o polityczne zaangażowanie, z pełnym wsparciem Adwokatury i wolnych ludzi, polskich obywateli, udowadniało to, co jest także immanentną częścią Adwokatury, czyli apolityczność" - napisał prezes NRA.
Przedstawiony przez resort sprawiedliwości projekt zmian w ustawie o KRS, którym we wtorek ma zająć się rząd, zakłada, że 15 sędziów-członków KRS wybieranych będzie w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez sędziów, a nie jak to ma miejsce od 2018 r. przez Sejm.
Według projektu pierwsze takie wybory mają zostać zarządzone przez Państwową Komisję Wyborczą w terminie 21 dni od wejścia w życie nowelizacji i odbyć się w terminie trzech miesięcy. Prawa kandydowania w nich mają nie mieć sędziowie, którzy objęli stanowisko w wyniku wniosku do prezydenta skierowanego przez KRS ukształtowaną w procedurze, w której sędziów-członków Rady wybiera Sejm.
Wyjątkiem mają być osoby, które powróciły na urząd sędziego i poprzednio zajmowane stanowisko, jeżeli objęły je w inny sposób niż w wyniku wniosku KRS ukształtowanej po 2017 r. Chodzi o osoby, które zrzekły się urzędu sędziego obejmując funkcję np. w służbie dyplomatycznej, w instytucji państwowej, czy we władzach samorządowych, a następnie powróciły do bycia sędzią.
Prawo zgłaszania kandydatów na sędziów-członków KRS ma mieć grupa 10 sędziów w przypadku kandydata będącego sędzią SN, NSA, sądu apelacyjnego, sądu wojskowego, wojewódzkiego sądu administracyjnego; grupa 25 sędziów w przypadku kandydata będącego sędzią sądu okręgowego; grupa 40 sędziów w przypadku kandydata będącego sędzią rejonowego. Sędzia będzie mógł udzielić poparcia tylko jednej kandydaturze i nie będzie mógł poprzeć własnej kandydatury. Prawa kandydowania do Rady mają nie mieć sędziowie w stanie spoczynku.
Zgodnie z projektem, zakończenie działalności w KRS osób wybranych spośród sędziów przez Sejm, ma nastąpić z dniem ogłoszenia wyników pierwszych wyborów sędziów-członków Rady przeprowadzonych na mocy nowelizacji. (PAP)
Autorka: Malwina Tkacz
mwt/ mok/