Reforma sądownictwa upadłościowo-restrukturyzacyjnego jest konieczna, jeśli chcemy myśleć o realnej szansie na skuteczną restrukturyzację i wsparcie polskich przedsiębiorców w czasach kryzysu.
Jednym z najważniejszych wyzwań dla państwa, jeśli chodzi o zmiany prawa, jest kwestia reformy prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego – zgodzili się z tym wszyscy praktycy i naukowcy, którzy w grudniu 2023 r. uczestniczyli w Kongresie INSO 2023. Wśród priorytetów są: reforma systemu sądownictwa upadłościowo-restrukturyzacyjnego i implementacja tzw. dyrektywy drugiej szansy oraz planowanej nowej dyrektywy harmonizującej niektóre aspekty prawa upadłościowego.
Reforma sądownictwa upadłościowo-restrukturyzacyjnego jest konieczna, jeśli chcemy myśleć o realnej szansie na skuteczną restrukturyzację i wsparcie polskich przedsiębiorców w czasach kryzysu. Liczba upadłości konsumenckich rośnie lawinowo, dlatego dla usprawnienia systemu należy oddzielić te sprawy od upadłości przedsiębiorstw: sądy rejonowe powinny się zajmować upadłościami konsumentów, sądy okręgowe – przedsiębiorców.
Nie mniej istotne jest odpowiednie, a przy tym jak najszybsze implementowanie dyrektywy drugiej szansy, która wprowadza tzw. restrukturyzację zapobiegawczą. Polska jako jedyny kraj unijny nie implementowała jeszcze tej dyrektywy, mimo że termin na to minął w lipcu 2022 r. Poprzedni rząd w przedostatnim dniu urzędowania złożył stosowny projekt. Jego dalsze procedowanie jest w interesie Polski i może się odbyć ponad podziałami partyjnymi, ponieważ jest to materia ekspercka, nie polityczna – nad projektem pracował zespół niezależnych ekspertów.
Natomiast dyrektywa harmonizująca obejmie kilka obszarów materialnego prawa upadłościowego (transakcje bezskuteczne, pre-pack, śledzenie aktywów, rady wierzycieli, obowiązek wnioskowania o upadłość, uproszczoną procedurę dla mikroprzedsiębiorców) i będzie to pierwsza europejska regulacja dotycząca tej dziedziny. Dlatego tak ważny jest polski głos zabrany przy okazji prac w Komisji Europejskiej – jako jeden z 10 Europejczyków i jedyny Polak jestem ekspertem Komisji Europejskiej pracującym nad przygotowaniem projektu dyrektywy harmonizującej. Niestety oprócz Sekcji INSO żaden podmiot z Polski nie zgłosił uwag do propozycji dyrektywy, dominują za to stanowiska podmiotów niemieckich.
Bez szybkich zmian w prawie upadłościowym i restrukturyzacyjnym systemowi grozi zapaść, która przełoży się na całą gospodarkę. Jak wynika z raportów Doing Business, przeciętna sprawa upadłościowa firmy toczy się w Polsce znacznie dłużej niż w większości krajów OECD. Funkcjonowanie sądownictwa upadłościowego w obecnym kształcie jest już problemem dla całej gospodarki, dlatego zmiany trzeba wprowadzić jak najszybciej. Kryzys staje się coraz wyraźniejszy, jeśli spojrzeć na dane makroekonomiczne, jak również sytuację gospodarczą partnerów handlowych Polski, a zwłaszcza Niemiec. ©℗