Wobec wystąpienia w sprawie szczególnego interesu publicznego sama konieczność przetworzenia informacji publicznej nie może stanowić podstawy odmowy jej udostępnienia – przypomniał Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.

Sprawa zaczęła się już w 2022 r. od wniosku obywatela do towarzystwa budownictwa społecznego (dalej: TBS) działającego w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Wnioskodawca w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 902.) prosił o przesłanie mu w formie elektronicznej wszystkich uchwał zarządu TBS wydanych od 1 stycznia 2020 r. do dnia udzielenia informacji.

Spółka wydała decyzję odmowną. Początkowo twierdziła, że informacja ta stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa oraz jest informacją przetworzoną, w stosunku do której skarżący musi wykazać szczególny interes publiczny w jej udostępnianiu. Na wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy zareagowała kolejną decyzją o utrzymaniu w mocy wcześniejszego rozstrzygnięcia. Oba te rozstrzygnięcia uchylił prawomocnym wyrokiem Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu, stwierdzając m.in., że wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy rozpatrzył pracownik, który brał udział w wydaniu wcześniejszej decyzji, a spółka nie wykazała, by żądane informacje rzeczywiście stanowiły tajemnicę przedsiębiorstwa.

TBS rozpoznało więc sprawę po raz trzeci i po raz trzeci odmówiło wnioskującemu. Nie powoływało się już co prawda na tajemnicę, ale nadal uważało, że informacja wymaga przetworzenia, uchwały zarządu nie są bowiem ewidencjonowane w osobnym zbiorze i należy je wydobyć z teczek zawierających dokumentację poszczególnych posiedzeń.

WSA we Wrocławiu, który rozpatrywał skargę obywatela, nie kwestionował opisywanych przez spółkę okoliczności. Jak jednak zauważył, w sprawie istnieje interes publiczny uzasadniający udostępnienie wnioskowanych danych. Co więcej, przypomniał, że kwestia ta została już prawomocnie rozstrzygnięta we wcześniejszym orzeczeniu.

W rozpatrywanym stanie faktycznym sąd dostrzegł interes publiczny w tym, że skarżący nie realizuje swojej sprawy indywidualnej, lecz przez uzyskanie informacji chce realnie skontrolować działania TBS mające wpływ na ok. 4 tys. rodzin. Powodem podjęcia takich działań jest znaczna podwyżka czynszu. „Kontrola uchwał pozwoli również na ocenę prawidłowości działania TBS, w tym wydatkowania opłat pobieranych od najemców lokali należących do TBS, a w konsekwencji działania te realnie wpłyną na poprawę życia mieszkańców gminy” – czytamy w uzasadnieniu wyroku.

W konsekwencji WSA uchylił decyzję spółki i zaznaczył, że przy ponownym procedowaniu rozpatrzy ona wniosek, uwzględniając powyższą ocenę. Sąd przyznał, że TBS będzie musiał dokonać selekcji uchwał zarządu spośród licznych dokumentów, a także ustalić, które treści stanowią informację publiczną, a które stanowią tajemnice ustawowo chronione, w tym tajemnicę przedsiębiorcy. „Zwłaszcza konieczność przeprowadzenia czynności analitycznych wobec dość obszernej dokumentacji wskazuje, że konieczne będzie przetworzenie informacji. Na chwilę obecną nie ma jednak podstaw do uznania, że wniosek skarżącego w całości nie zasługuje na uwzględnienie” – uzasadnił. Nie uwzględnił natomiast wniosku o zobowiązanie spółki do udzielenia informacji w terminie 14 dni, nie znajdując ku temu podstaw.©℗

orzecznictwo