Niekonstytucyjny był przepis, który powodował, że w czasie Covid-19 zawieszony był bieg terminu przedawnienia karalności za przestępstwa i przestępstwa skarbowe - orzekł wczoraj Trybunał Konstytucyjny.
- Wyrok oznacza, że termin przedawnienia biegł dalej – tłumaczy Michał Goj, doradca podatkowy i partner w zespole postępowań podatkowych i sądowych EY.
Pytanie, które do trybunału złożył Sąd Rejonowy w Jarosławiu, dotyczyło karalności przestępstw skarbowych i pozostałych, czyli we wszystkich spraw karnych.
TK wyjaśnił, że w sprawach już zakończonych, w których zastosowano niekonstytucyjny przepis, zainteresowani mogą ubiegać się o wznowienie postępowania, zgodnie z art. 190 ust. 4 konstytucji.
Natomiast w sprawach, które są dopiero w toku, wadliwy przepis nie powinien być uwzględniany.
Kwestionowany przepis…
Chodzi o art. 15zzr1 ust. 1 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j.Dz. U. z 2023 r. poz. 1327, ze zm.). Z przepisu tego wynikało, że w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii, ogłoszonych z powodu COVID-19, a także w okresie 6 miesięcy po ich odwołaniu, nie biegło przedawnienie karalności czynu oraz przedawnienie wykonania kary w sprawach o przestępstwa i przestępstwa skarbowe.
Problem wynikł z tego, że w art. 15zzr1 par. 1 ustawy z 2 marca 2020 r. nie wskazano terminu, do którego miało obowiązywać zawieszenie biegu terminów przedawnienia, ani maksymalnego limitu czasowego, do którego mogło ono trwać.
… i jego skutki
Trybunał przypomniał, że stan zagrożenia epidemicznego ogłoszono po raz pierwszy 14 marca 2020 r., następnie ogłoszono stan epidemii 20 marca 2020 r., a od 16 maja 2022 r. obowiązywał ponownie stan zagrożenia epidemicznego, który ostatecznie został zniesiony dopiero 1 lipca 2023 r.
W pytaniu do trybunału Sąd Rejonowy w Jarosławiu podkreślał, że obowiązywanie tego przepisu przez prawie 2,5 roku, przy jednoczesnym uspokojeniu sytuacji pandemicznej, w tym braku ogłoszenia stanu nadzwyczajnego, narażało przedsiębiorców na skutki prawne, których nie mogli oni wcześniej przewidzieć.
Ponadto – jak dodał sąd - nałożono na przedsiębiorców dodatkowe obowiązki związane z przechowywaniem dokumentacji, co generowało kolejne koszty finansowe i organizacyjne i utrudniało racjonalne decyzje w zakresie archiwizacji danych.
„Ciężar ten nie dotyczy wyłącznie czterech sytuacji, gdy już wszczęto postępowanie karne i przedstawiono zarzuty karne określonym podmiotom. Dotyka w zasadzie wszystkich uczestników obrotu gospodarczego, bowiem zawieszenie przedawnienia w świetle art. 15zzr1 następowało także w sytuacjach, gdy żadne postępowanie się nie toczyło, a istniała jedynie hipotetyczna możliwość, że może ono zostać zainicjowane w bliżej nieokreślonej przyszłości” – argumentował sąd.
Przypomniał, że co do zasady czas zawieszenia biegu przedawnienia wykonania kary jest ściśle określony i to nawet gdy skazany uchyla się od wykonania kary. Zgodnie z art. 15 par. 4 zd. drugie kodeksu karnego, okres wstrzymania biegu przedawnienia z tej przyczyny nie może przekroczyć 10 lat. Tymczasem wskutek art. 15zzr1sprawca przestępstwa lub osoba tylko o nie podejrzana nie mogli w żaden sposób przewidzieć, do kiedy będzie grozić im kara.
Niezgodny z konstytucją
Trybunał zgodził się z wszystkimi tymi argumentami. Orzekł, że zawieszenia przedawnienia na nieokreślony czas godziło w zasadę ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa.
Podkreślił, że przepis ten nie został wprowadzony od razu w marcu 2020 r., czyli w początkowym okresie pandemii (gdy Covid-19 zdezorganizował życie publiczne), lecz dopiero po piętnastu miesiącach od wystąpienia epidemii.
Zdaniem TK zaskarżony przepis był sprzeczny z art. 44 par. 2 kodeksu karnego skarbowego przez to, że – mimo przedawnienia podatku – nadal utrzymywał karalność przestępstwa związanego z tym zobowiązaniem
TK zgodził się też z sądem, że nawet po uspokojeniu się sytuacji epidemicznej przedsiębiorcy byli narażeni na skutki prawne, których nie mogli wcześniej przewidzieć.
Uchwalane przez ustawodawcę nowe przepisy nie mogą zaskakiwać ich adresatów co do dalszego postępowania władz publicznych – wytknął trybunał.
- Wyrok TK może mieć przełożenie na rozstrzygnięcia spraw podatkowych, szczególnie tam gdzie bieg terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych był zawieszony ze względu na trwające postępowanie karnoskarbowe – tłumaczy Michał Goj.