Jeżeli odwołuje się dyrektora instytucji kultury z powodu naruszenia prawa, to należy wskazać przepisy, które zostały naruszone. Inaczej takie zwolnienie będzie niezgodne z prawem – tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).

Zarząd województwa łódzkiego, będącego organizatorem domu kultury, podjął uchwałę o odwołaniu dyrektora. Odwołany dyrektor zaskarżył tę uchwałę do sądu administracyjnego, wskazując, że została ona podjęta z naruszeniem przepisów ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 194 ze zm.). Przede wszystkim stwierdził, że organizator nie dopełnił obowiązków wynikających z art. 15 ust. 1 ustawy o działalności kulturalnej – zgodnie z tym przepisem także w przypadku odwołania dyrektora instytucji kultury organizator musi zasięgnąć opinii związków zawodowych i stowarzyszeń twórczych, czego nie zrobiono. W dodatku, jak podkreślał były dyrektor, w uchwale podano lakonicznie przyczynę odwołania, którą miało być naruszenie przepisów – tyle że nie podano jakich i w jaki sposób. Tym samym praktycznie nie podano przyczyny jego odwołania.

We wrześniu 2020 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wydał wyrok stwierdzający nieważność tej uchwały. Został on zaskarżony przez zarząd województwa, który wskazywał m.in., że skarga została wniesiona po terminie. Zgodnie bowiem z art. 53 par. 2 i art. 3 par. 2 pkt 4 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi skarga powinna zostać złożona w terminie 30 dni liczonym najpóźniej od 18 września 2019 r., tj. od dnia, w którym skarżący dowiedział się o treści uchwały. Tymczasem została ona wniesiona dopiero w styczniu 2020 r., a więc sporo po terminie.

Po rozpatrzeniu skargi Naczelny Sąd Administracyjny zmienił orzeczenie łódzkiego WSA – ale tylko w drobnym zakresie formalnym: zamiast unieważnienia stwierdził niezgodność z prawem uchwały zarządu województwa o odwołaniu dyrektora. W pozostałym zakresie skargę oddalono.

Dlaczego tak orzekł NSA? Otóż zgodnie z art. 83 ust. 1 ustawy o samorządzie województwa (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2094 ze zm.) nie stwierdza się nieważności uchwały organu samorządu województwa po upływie roku od jej podjęcia, chyba że uchybiono obowiązkowi przedłożenia uchwały albo uchwała jest aktem prawa miejscowego. Skoro uchwała nie była aktem prawa miejscowego, obowiązywał roczny termin do unieważnienia uchwały. Tymczasem wyrok WSA w Łodzi zapadł we wrześniu 2020 r., podczas gdy uchwałę podjęto na początku sierpnia 2019 r. A to oznaczało, że sąd administracyjny nie mógł już stwierdzić jej nieważności.

Nie oznacza to jednak, że sama uchwała się ostała – NSA podtrzymał ustalenia sądu I instancji, że akt ten został podjęty z naruszeniem prawa i nie może obowiązywać.

– Aby akt odwołania dyrektora placówki kulturalnej z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z pełnioną funkcją mógł zostać prawidłowo podjęty, należy w nim podać, jakie przepisy zostały naruszone, czego nie uczyniono – podkreślił sędzia Robert Sawuła.

NSA odniósł się też do kwestii terminu złożenia skargi na uchwałę zarządu województwa, uznając, że nie jest trafne kwalifikowanie uchwały o odwołaniu dyrektora instytucji kultury jako innej czynności administracyjnej dotyczącej praw i obowiązków wynikających z przepisów prawa.

– To nie jest tego typu akt, nie dotyczy praw i obowiązków. Prawidłowo sąd I instancji zakwalifikował uchwałę do innych aktów podejmowanych w zakresie administracji publicznej. Wskazuje na to to, iż organ, który go podejmuje, musi przeprowadzić określone postępowanie i ustalić, czy ziściły się przesłanki do odwołania dyrektora instytucji kultury. Zatem nie obowiązuje tu 30-dniowy termin na wniesienie skargi, a zatem nie mogła ona zostać odrzucona przez sąd z powodu uchybienia terminowi – powiedział sędzia Sawuła.©℗

orzecznictwo