Polskie prawo spadkowe znajduje się ostatnio w rękach reformatorów, którzy próbują dostosować je do aktualnych trendów światowych. Widać to w zmianach wynikających z wchodzącej w życie 15 listopada 2023 r. nowelizacji kodeksu cywilnego (Dz.U. z 2023 r. poz. 1615). Warto jednak przepisy te przeanalizować w nieco szerszym kontekście i odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście są przejawem tendencji aktualizacyjnych, czy też jest to wyłącznie działanie pozorne. Autor jest adwokatem w kancelarii prawnej Mikulski & Wspólnicy.

Zmiana prawa spadkowego dotyczy prawa materialnego i prawa procesowego. Dotyka wielu luźno powiązanych zagadnień i wydaje się na pierwszy rzut oka, że jest to bardziej łatanie dziur i sztukowanie istniejącej regulacji niż jakościowa wymiana. Moim zdaniem ustawa przewiduje tylko jedną dużą zmianę o charakterze usprawniającym, reszta usprawnia postępowanie spadkowe tylko przy okazji albo wręcz je utrudnia. O wiele większe zmiany w prawie spadkowym wprowadziła ustawa o fundacji rodzinnej (Dz.U. z 2023 r. poz. 326).

Zdecydują rodzice

Nowelizacja odchodzi od prostej reguły, że do odrzucenia spadku w imieniu dzieci praktycznie zawsze będzie potrzebne postanowienie sądu rodzinnego, wyrażające zgodę na taką czynność. Reguła istniejąca w prawie polskim do 15 listopada 2023 r. obowiązuje m.in. w Niemczech. Na niemieckim prawie spadkowym Polska wzorowała się przy projektowaniu własnych regulacji. Podobne przepisy obowiązują również w Austrii.

Inne podejście prezentuje prawo USA, które chroni wolę małoletniego i przewiduje, że odrzucić spadek (disclaim an inheritance) może ostatecznie sam zainteresowany małoletni, kiedy będzie miał 18 lat – rodzice nie mogą skutecznie odrzucić spadku w imieniu takiego małoletniego, nawet za zgodą sądu. Jednocześnie spadek przyjęty przez małoletniego nie jest włączany do jego osobistego majątku, lecz zachowuje odrębność jako „trust” (majątek powierniczy).

Innymi słowy, prawo polskie staje się charakterystyczne – za uproszczenie procesu odrzucania spadku płacą dzieci, za które w całości (przynajmniej w części przypadków) decydują rodzice, bez udziału sądu.

Niegodność dziedziczenia

Realną zmianę stanowi dodanie dwóch nowych przesłanek niegodności dziedziczenia.

Pierwsza to uporczywa niealimentacja dotychczas uznawana za przesłankę niegodności dziedziczenia jedynie w pewnych wypadkach (bowiem tylko w niektórych wypadkach może być ona uznana za ciężkie przestępstwo – por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 10 kwietnia 2013 r., sygn. akt I ACa 23/13). Oczywiście można postawić pytanie, czy takie lekkie przestępstwo rzeczywiście powinno być przyczyną niegodności dziedziczenia?

Ciekawą zmianą jest dodanie drugiej, następnej przesłanki niegodności dziedziczenia w postaci uporczywego niewykonywania obowiązku pieczy spadkobiercy nad spadkodawcą. Jak wskazują autorzy, nowa przesłanka niegodności dziedziczenia nie będzie się ograniczała jedynie do ustawowo nałożonych obowiązków „opieki”. W takim wypadku pojawia się pytanie: czym jest ta piecza, skoro nie jest ani tylko opieką, ani nie jest alimentami świadczonymi w postaci pomocy osobistej? Czyżby ustawa zaskakiwała obywatela nowym obowiązkiem pieczy i dawała podstawę do pozbawienia majątku spadkowego członków rodziny, którzy do tej pieczy w inny sposób nie byli zobowiązani?

W celu ilustracji problemu posłużę się przykładem: dziecko, które zaniechało kontaktu z przemocowym rodzicem, pozbawionym władzy rodzicielskiej, i nie pomaga mu wbrew dyspozycji art. 87 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, bo w zamian doświadcza przemocy, mogłoby zostać na podstawie nowego przepisu uznane za niegodne dziedziczenia po tym przemocowym rodzicu. Takie rozwiązanie stanowiłoby swoistą karę dla tego dziecka, za okoliczność od niego niezależną.

Innym zagadnieniem pozostaje wykładnia pojęcia pieczy, tego, co na nią się składa i kiedy jej nie ma. Każdorazowo będzie wymagało dowodzenia i decyzji sądu. Trudno to nazwać usprawnieniem.

Analogia z wydziedziczeniem

Obie nowe przesłanki niegodności dziedziczenia są zasadniczo zbieżne z przesłankami wydziedziczenia z art. 1008 k.c. Autorzy w uzasadnieniu ustawy stwierdzają, że „pokrywanie się zakresów przesłanek niegodności dziedziczenia i wydziedziczenia nie jest niewłaściwe z punktu widzenia interesów obywateli”, w ogóle nie wskazując, czym te interesy są. Jednocześnie nie mówią nic o testamencie negatywnym (czyli takim, w którym spadkodawca tylko wyłącza spadkobierców z dziedziczenia, a nie powołuje żadnego do spadku), w którym spadkodawca jest zdolny do wyłączenia każdego z potencjalnych spadkobierców, oraz nie wspominają, że wydziedziczenie odpowiada instytucji zachowku, a więc niemożliwe jest wydziedziczenie osoby, która do zachowku i tak by nie była uprawniona.

Powyższe przesłanki ograniczają wolność spadkobrania i zniekształcają wolę spadkodawcy – skoro i tak po śmierci można uznać kogoś za niegodnego dziedziczenia.

Mnożenie problemów

Innym problemem jest zagadnienie zgody na odrzucenie spadku przez rodziców (opiekunów) w imieniu dziecka (pozostającego pod opieką) i wpływu biegu terminu zawitego, czyli terminu o takim charakterze, że czynności sądu lub stron z założenia nie mają wpływu na jego bieg (np. zawieszenie biegu, odnowienie). Od tego założenia przewidziane są wyjątki, w tym wyjątek dotyczący biegu terminu sześciu miesięcy od dnia powołania do spadku na złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku. Zgodnie z szeroko przyjmowanym stanowiskiem do tego terminu odpowiednio stosuje się przepisy dotyczące przedawnienia, w tym o zawieszeniu biegu tego terminu w razie złożenia wniosku do sądu o udzielenie zgody na odrzucenie spadku przez rodzica w imieniu dziecka.

W uzasadnieniu ustawy można zauważyć nielogiczność wywodów jej autorów, którzy jednocześnie stwierdzają, że zagadnienie jest potwierdzone powszechną praktyką sądową oraz że w orzecznictwie Sądu Najwyższego rozstrzygane jest niejednolicie (sic!).

Czyżby Sąd Najwyższy nie zajmował się praktyką sądową lub nie był sądem? W tym kontekście autorom uzasadnienia polecam interpretację w praktyce sądowej i Sądu Najwyższego pojęcia urządzenia na gruncie przepisów o zasiedzeniu służebności.

Wracając jednak do meritum, znowelizowany art. 1015 k.c. wyraźnie stwierdza, że do zachowania terminu sześciu miesięcy na złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku wystarczy złożenie przed jego upływem wniosku do sądu o odebranie oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku. Jeżeli złożenie oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku wymaga zezwolenia sądu, bieg terminu na złożenie oświadczenia ulega zawieszeniu na czas trwania postępowania sądowego w tym przedmiocie. Jest to drobna zmiana.

Zmiana większa dotyczy organu, który zezwoli rodzicom (opiekunowi) na odrzucenie spadku. Zgodnie ze znowelizowanym art. 6401 k.p.c. zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem dziecka lub osoby pozostającej pod opieką w postaci prostego przyjęcia lub odrzucenia spadku w toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku wydaje sąd spadku. Tym samym zamiast zwracać się do jednego organu – sądu opiekuńczego – będzie trzeba pamiętać jeszcze o drugim organie – sądzie spadku.

Problem pojawi się, gdy rodzice (opiekunowie) nie wiedzą, że takie postępowanie się toczy. W niektórych przypadkach będą musieli dzwonić do wszystkich sądów rejonowych w Polsce, aby trafnie zaadresować swój wniosek.

Ponadto, kiedy rodzice złożą wniosek o wyrażenie zgody na odrzucenie spadku do sądu niewłaściwego, sprawa staje się zawisła dopiero po przekazaniu wniosku sądowi właściwemu – a więc często już po upływie terminu sześciu miesięcy. Kolejne problemy z tym związane to możliwa duża odległość sądu spadku od sądu opiekuńczego lub niepotrzebne namnożenie się uczestników postępowania spadkowego skutkujące ujawnieniem spraw spadkowych osobom całkowicie obcym albo do tego niepowołanym (np. rodzicowi pozostającemu w trwałym konflikcie z drugim rodzicem).

Pewną rekompensatą wszystkich tych wad jest brak obowiązku uzyskania zgody sądu w przypadku zgodnego odrzucenia spadku przez oboje rodziców. W większości przypadków, jeśli spadek odrzucają rodzice, odrzucają go też w imieniu dziecka, co stanowi najistotniejsze usprawnienie przewidziane przez tę ustawę. Zdaniem ustawodawców rodzice będą musieli uzyskać zgodę sądu, gdy:

jeden z rodziców zechce odrzucić spadek w imieniu dziecka, a drugi nie;

rodzice zostaną powołani do dziedziczenia łącznie z dzieckiem (zasadniczo) i gdy

odrzucenia dokonuje opiekun w imieniu podopiecznego.

Ograniczenie kręgu spadkobierców

Ustawa ma charakter patchworku, wobec czego przeskakujemy do innego zagadnienia – ograniczenia kręgu spadkobierców (art. 934 k.c.). Z dziedziczenia wyłączono dalszych zstępnych wnuków dziadków, którzy zostali powołani do dziedziczenia. Nie jest to fundamentalna zmiana, ale ustawa ogranicza w ten sposób prawo podmiotowe do dziedziczenia oraz rozszerza możliwości dziedziczenia spadku przez państwo. Powodem takiej decyzji ustawodawczej ma być wydłużające się od 2009 r. postępowanie spadkowe.

Innymi słowy – za zapaść w sądownictwie mają płacić obywatele, w tym wypadku swoimi spadkami.

Inna rzecz, że takie przypadki są raczej rzadkie. Występują na tyle sporadycznie, że żaden z nich nie został nawet wskazany w uzasadnieniu ustawy. Autorzy uzasadnienia nie podali także liczby takich przypadków ani nie odesłali do danych źródłowych.

Treść postanowienia

Ustawa przewiduje jeszcze jedno ułatwienie, w postaci jednolitej treści postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, które będzie wymieniało:

imię i nazwisko spadkodawcy, imiona jego rodziców oraz jego numer PESEL, jeżeli został nadany, datę i miejsce zgonu albo znalezienia zwłok spadkodawcy oraz ostatnie miejsce jego zwykłego pobytu;

wszystkich spadkobierców, którym spadek przypadł – ich imiona, nazwiska i imiona rodziców oraz datę i miejsce urodzenia osób fizycznych, a w przypadku osób prawnych – nazwę i siedzibę;

tytuł powołania do spadku i wysokość udziałów w spadku, a w razie dziedziczenia testamentowego – określenie formy testamentu oraz powołanie protokołu otwarcia i ogłoszenia testamentu;

sposób przyjęcia spadku;

spadkobierców dziedziczących gospodarstwo rolne podlegające dziedziczeniu z ustawy oraz ich udziały w nim.

Co więcej, te elementy, jako że są konieczne do ustalenia przez sąd, powinny znaleźć przełożenie na treść wniosku o stwierdzenie nabycia spadku. A przynajmniej część z nich.

Pozostałe zmiany przewidziane ustawą mają charakter porządkujący lub czysto techniczny.©℗

Nowelizacja dotyka wielu luźno powiązanych zagadnień i jest to bardziej łatanie dziur niż jakościowa wymiana. Ustawa przewiduje tylko jedną dużą zmianę o charakterze usprawniającym, reszta usprawnia postępowanie spadkowe tylko przy okazji albo wręcz je utrudnia